Skocz do zawartości

przecieki w narożnikach przy podłodze. Szukam pomocy w ocenie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Po kupnie przyczepki Dethleffs nomad N2 radość była krótka. Mianowicie do pierwszego deszczu. Okazało się że w narożnikach podłoga zrobiła się wilgotna. Ponadto na dole przyczepy poszycie przedniej i tylnej ściany "rozeszło" się trochę od ścian bocznych ( na około 1 - 2 cm).
W sumie kupiona była za niewielkie pieniądze (3500), i teraz mam 2 opcje: albo robić, albo się pozbyć. Gdyby się okazało, że trzeba w nią włożyć kasę w granicach rozsądku, to może jednak warto się bawić? Piec, lodówka, kuchnia, instalacje 230 i 12V, gazowe sprawne.

Więc do sedna: Poszukuję kogoś z mojego rejonu ( Sztum, pomorskie), kto pomoże mi przy ocenie zakresu pracy. Tj. Rzuci okiem, doradzi od czego zacząć, oszacuje koszta. Mam ręce rosnące z właściwego miejsca i wiele zrobię sam, ale zaczynam się zastanawiać, czy przyczepa jest warta wkładu pracy. Ew. Może jest ktoś w rejonie, kto remontuje przyczepy?

Ps. Foty wrzucę jutro, dziś za ciemno aby zrobić :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

ciemno, nie ciemno - poszedłem jeszcze fotki cyknąć. Przód wygląda to tak, jak na załączonych fotkach. Może ktoś powie, że nie jest źle, ale jestem realistą. dolna rama z kantówek na pewno zgniła, i dlatego ściany się rozchodzą. Pytanie jak wysoko sięga zgnilizna. Następnie źródło przecieku - bez ustalenia nie ma sensu remontować, bo zaraz będzie powtórka. Listwy narożne uszczelniające dachu i ścian będę i tak musiał zdjąć do sprawdzenia. A z tego co znalazłem na forum, to aby dobrać się do zgniłych elementów, to pewnie muszę demontować poszycie (blachę) z przedniej ściany?  Tył budy wygląda podobnie, ale z wierzchu zdaje się że nie jest zgniły tak mocno jak przód.

post-16292-0-05279700-1394997519_thumb.jpg

post-16292-0-85232800-1394997607_thumb.jpg

post-16292-0-68024500-1394997699_thumb.jpg

post-16292-0-60818900-1394997874_thumb.jpg

post-16292-0-10539000-1394998510_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

 

Czy się  opłaca remontować  to ciężko powiedzieć  , Na pewno nie będzie to drobiazg.

W zależności w jakim stanie masz szyby to można by dumać  czy sprzedaż  na części zwróci Tobie te 3500.

 

Co do ustalenia źródła przecieku to ja stawiam na standard , czyli uszczelnienie pod listwami na łączeniu ścian w rogach a także dachu. Nawet jeśli cudem tam nie,  a okazało by się  że tylko rączkami manewrowymi to w tak wiekowej przyczepie i z założeniem długiego użytkowania trzeba by było i tak zdemontować  listwy i zmienić  im uszczelnienie.

 

Idąc dalej.... skoro listwy demontować  tak czy siak, to remont przeprowadził bym z zewnątrz z częściowym demontażem poszycia od dołu do listwy maskującej łączenie arkuszy blachy.

Po odsłonięciu dolnego arkusza będzie wszystko "czarno na białym"

Ściana wewnątrz nie wygląda na wysoko przegniłą więc p.podobnie zgnilizna nie obejmie przestrzeni wysoko pod górnym arkuszem . W samych rogach będzie wyżej ale wystarczy odchylić do prac górny arkusz by dokonać  częściowej wymiany narożnych listew.

 

Możesz się  też  spodziewać częściowej wymiany podłogi na łączeniu ze ścianą.

 

Te rozstępy w rogach to mi bardziej wygląda na złe spasowanie po próbach naprawy.

 

Pozdrawiam i Życzę  Powodzenia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedź. A jeszcze podpowiedz, czy zaczynać od ściany przedniej, czy bocznej? Stawiam raczej na przednią, ale miałem zamiar zrobić demolkę od środka, czyli wyrwać najpierw sklejkę z przedniej ściany na dole i od środka oszacować postęp zgnilizny. dopiero wtedy chciałem zakupić materiał i się przenieść na zewnątrz.

Buda stoi pod chmurką, więc wolałbym nie pozostawiać jej na deszczy w oczekiwaniu na potrzebne graty :)

 

Aha, przy luku dachowym kiedyś ciekło - pozostały stare ślady. Ktoś zasmarował wkoło porządnie i obecnie jest sucho.

 

Jeszcze jedno - powiedzcie mi, w jaki sposób są łączone kantówki przypodłogowe ścian tj. np. łączenie przedniej i bocznych? Zakładam, że fabryka złożyła człe szkielety ścian i skręciła je ze sobą.  Jak Wy je łączycie ze sobą podczas remontów? Blachy łączeniowe, pióro - wpust? Na konfirmaty?
I czy w przypadku wycinania listew pionowych i przy podłodze w celu ich wymiany, konieczne jest stemplowanie dachu?

Edytowane przez stachmiesz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że te rozstępy na rogach mogły powstać na skutek zgniklizny ramy przy podłodze. Listwy spuchły, śruby skręcające do kupy ściany nie miały się czego trzymać i się rozeszło. ktoś już to próbował uszczelniać silikonem ale jak widać ze skutkiem marnym.

Z tego co zauważyłem, płyta podłogowa jest wkładana pod sklejki ścian. jak włożyć  nową? Starą po prostu jakoś wydłubię, ale nową trzebaby wstunąć pod ściany. Dalej - czy wymieniać sklejki wewnętrzne które są w kontakcie ze zgnilizną?  Z przednią jakoś można sobie poradzić, bo jest łączona pod oknem, ale boczne zachodzą pod szafki przy suficie. więc albo zrywanie szafek ( są mocowane od zewnątrz), albo przecięcie sklejki pod oknem w poziomie i dosztukowanie nowej z listwą maskującą. 

Czy jest ktoś chętny do pomocy przy remoncie? a może jest ktoś w pobliżu kto przyjmie zlecenie naprawy?

-Jakie mogą być koszta  zakładając optymistycznie wymianę konstrukcji od połowy przyczepy w dół a ile by wziął za taką robotę ktoś kto się na tym zna (kto już to robił)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt naprawy przekroczy wartość przyczepy - jeśli ją zlecisz specjaliście.

Można się spodziewać, że z ekonomicznego punktu widzenia sens może mieć naprawa samodzielna (kosztów robocizny nie liczysz) albo sprzedaż w całości lub na części.

Piszesz, że "piec, lodówka, kuchnia..." sprawne. Za te rzeczy dostaniesz trochę pieniędzy, są w miarę chodliwe. Pytanie czy przyczepa jest zarejestrowana w Pl. Jeśli tak, to może pogadaj z jakąś stacją diagnostyczną, czy jest możliwość legalnej zmiany przeznaczenia przyczepy z "kempingowej" na "towarową". Jeśli by to się udało, to samo podwozie z legalnymi dokumentami sprzedaż za rozsądne pieniądze, bo od czerwca 2013 praktycznie nie rejestruje się przyczep SAM więc każde tanie zarejestrowane podwozie ma swoją wartość. Wówczas gdy policzysz wartość podwozia (zarejestrowanego), lodówki, pieca, kuchni to może niewiele braknie do 3500 zł.

Nie napisałeś nic o toalecie, ale pewnie w tym roczniku nie masz kasetowej. To też byłaby dość cenna rzecz i parę stówek byś za nią dostał (za łazienkę z kasetą). Ale pewnie nie masz.

 

Wydaje mi się, że jeśli remont - jak piszesz - miałby być pod gołym niebem to ma to coraz mniejszy sens. Pewnie da się, ale komfort i przyjemność pracy słabe, a technologicznie też kłopoty, bo niektóre rzeczy muszą być naprawdę suche podczas roboty - jak sobie wyobrażasz klejenie na mokro?

Ja myślę (nie mam monopolu na rację więc mogę się mylić!), że warto jest remontować przyczepy w miarę młode, no choćby minimalnie warte z 10 tys zł albo trochę więcej. Jeśli remont będzie kosztował np. 4-5 tys zł to mocno podnosi koszt przyczepy, ale po kilku latach eksploatacji nie boli już tak bardzo. Gorzej, gdy przyjdzie remontować przyczepę za 3,5 tys zł wkładając w nią kolejne 4 tys. Wtedy chyba traci to sens. Lepiej pozbyć się złomu i szukać do kupienia czegoś sprawnego.

Taka jest moja opinia, ale pogadaj jeszcze z kimś, kto widzi tę przyczepę i ma pojęcie o remontach. Może zrób więcej zdjęć z różnych ujęć (też od spodu) i pasjonat coś podpowie, bo jest w tym zakresie wyjątkowo kompetentny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew. Decyzja wspólna (moja i kobiety) zapadła: robimy. Znaczy ja robię, a ona "wierzy we mnie" :P
w sumie się zastanawialiśmy nad opcjami i teraz są dwie opcje:

1 - Robić i próbować zmieścić się w granicach 2tyś ( wierzę, że można, ale okaże się po zdjęciu poszycia). Mam dostęp do drewna praktycznie za free. Nie wiem, jak wyjdzie z pruciem wnętrza, ale na ubytki sklejkę będę musiał kupić.

2 -sprzedać i kupić inną, ale z kolei nie mam gwarancji że nie trafię znów na minę.
Po przemyśleniu za i przeciw stwierdziliśmy, że chyba lepiej włożyć w tą kasę i trzymać ją z 10 lat. Wiem, że już swoje latka ma, ale w sumie po zrobieniu i zabezpieczeniu przed przeciekami może jeszcze długo posłużyć.
A pomieszczenie kiblowe jest, takie z umywalką. W środku jedynie ustawiony kibelek turystyczny. W sumie zaraz po zakupie stwierdziliśmy, że pomieszczenie to jest nam niepotrzebne i myślę zrobić w miejscu zlewu jakieś pułki a pomieszczenie wykorzystać na magazynek (stolik, krzesełka itp)


Nie ukrywam, że bardzo byłbym rad, gdyby ktoś obeznany w temacie remontów przyczep rzucił na nią okiem. Dziś od rana wywalam graty z budy. Oczyściłem z zabudowy cały przód. jako, że spociłem się nieco latając z gratami, siadłem na chwilę odsapki. Zaraz przebieram się w robocze ciuchy i zwalam bakistę.

 

Zauważyłem, że podłoga jest wykonana ze sklejki, pomalowanej jakimś środkiem. chyba na niej trzyma się cała konstrukcja, bo nie sądzę, aby rama leciała na około. Czy jak podłoga jest mocno zgniła, to buda może się zapaść?

Edytowane przez stachmiesz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha i nasówa mi się jeszcze jedno pytanie. Czy można kantówki podłogowe zamienić na profile zamknięte z aluminium? wiem, że te drugie nie mają w zasadzie właściwości izolacyjnych jeśli chodzi o temperaturę, i trzeba za nie zapłacić. Ale jeśli ma to być zobione na lata...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę  od tyłu .i trochę  chaotycznie ale myślę że treściwie.

 

Profil alu odpada , 1-koszt, 2-utrudnienie z dobrym  spojeniem - wzajemnym i z drewnem bez dodatkowych kosztów wydatkowanych na specjalne kleje. 3- kondensacja pary ( profil będzie się  pocił )

 

Drewno na listwy to najmniejszy problem i koszt , Wystarczy sosna  nawet z palet . Unikaj drewna impregnowanego preparatami solnymi , tymi co widuje się  o zabarwieniu zielonym lub niebieskim. Sól po czasie  się  wytrąca ze słoi i przyspiesza bardzo korozję aluminium.

 

 

Zauważyłem, że podłoga jest wykonana ze sklejki, pomalowanej jakimś środkiem. chyba na niej trzyma się cała konstrukcja, bo nie sądzę, aby rama leciała na około. Czy jak podłoga jest mocno zgniła, to buda może się zapaść?

Jest to "kanapka" sklejka > kratownica z listew > sklejka . Sama sklejka była wodoodporną  ale jej właściwości minęły z wiekiem,

Impregnowana była od spodu mazidłem konserwacyjnym o ówczesnej nazwie handlowej "bitgum" brązowy roztwór , który w czasie schnięcia zmieniał kolor na czarny. Teraz z powodzeniem możesz zastąpić  popularnym Bitexem. 

 

Jeśli masz zamiar demontować  wewnętrzne ściany i zewnętrzne poszycie to możesz się  liczyć  że buda CI klapnie. Cudów niema - grawitacja .

Stemplować  dach? Jeśli spektrum Twego remontu będzie rozległe , Jak u mnie ,

post-8248-0-85175200-1395074865_thumb.jpg

Czyli jeśli będziesz robił cały bok od razu przy czym sąsiednia ściana będzie też  zgniła to zalecam stemple w miejscach przebiegania ramy pod podłogą.

 

Piszesz że z uwagi na robotę  pod chmurką  chcesz dłubać  od środka . Tylko że przekryć  plandeką  cepę  to nie problem , Ściany wewnętrzne  z tego co widać  na fotach raczej nie wymagają  mocnego prucia więc lepiej jednak pozostawić  je nienaruszone . Będą  trzymać  Ci geometrię  wraz z meblami w czasie pracy . Po odsłonięciu poszycia ukaże Ci się cała konstrukcja ściany i łatwy dostęp do wszystkich listew.  Podgniłe listwy dłutem odbijesz od sklejki , do której na nowo wkleisz nowe żerdzie. Patrz foto wyżej jak było u mnie. 

Możesz dla bezpieczeństwa rozbić  robotę  na etapy i wymieniać listwy po wie trzy przy sobie i odczekać  do utwardzenia kleju by zabrać  się za kolejne . Wówczas masz pewność  że nic nie siądzie , lecz odbije się na czasie pracy.

 

Z tą  gwarancją  na suchą  przyczepę  nie mają  jej nawet Ci co wydadzą 15000. Z 3500 trzeba się  liczyć z przyczepą  do remontu.

 

Łączenie krawędziowych listew płaszczyzn ścian fabrycznie było na wkrętach. Każda kratownica ściany zestawiana była na podłodze i łączona wkrętami. coś  w rodzaju klatki.

Ja zamiast odtwarzać  obie listwy na łączeniu Ściana >podłoga wstawiłem jedną  szerszą  , w którą  wpuściłem bezpośrednio poprzeczne listwy z podłogi.

 

Do połączeń  proponuje fosfaty o rzadkim zwoju. Konfirmaty za grube !  listwy mają  zaledwie 2,5-3cm

 

Jeszcze wrócę do tego pytania czy jak podłoga będzie mocno zgniła to buda może się  zapaść .

Jechałem kiedyś  za gościem co wlókł zgniłka na lawecie . Była tak zgniła  w okół że gdyby nie dyszel to ściany przyległy by do lawety na całym obwodzie. Mało gość  jej nie zgubił bo po tym tąpnięciu mocno zluzowały mu się  pasy , którymi ją  przepacał  przez dach. :) Pewnie wewnątrz nie było mebli bo one nie pozwoliły by na coś  takiego .

Edytowane przez pasjonat (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem tylko zdjąć bakistę, ale... no właśnie = łapy świerzbią, co skutkowało zdemontowaniem poszycia dolnego przedniej ściany.

Ktoś już tam wkładał łapy. Blacha oprócz zszywek była przybita papniakami. Pod uszczelką kontową brak było pasty uszczelniającej.  Decha biegnąca wpoprzek przyczepy , do której mocowane są podpory jest ok, ktoś ją nawet zakonserwował od dołu i od góry. jednak nie została spasowana - jest o około 0,5 cm za szeroka, co skutkowało "odbiciem" listwy narożnej uszczelniającej.  W tym miejscu szacun dla Pasjonata, za trafną diagnozę przyczyny rozstępów.

Po pozbyciu się styropianu stwierdziłem, że przednia ściana to jedynie poprzeczki drewniane, które łączą ściany boczne.  Słupki na rogach są mokre i zgniłe na samym dole. Na wysokości około 10cm już jest zdrowe i suche. Czyżby więc jakiś paprak tak naprawiał poprzednią usterkę, że poskładał tak "byle jak"? Dodam, że dolna listwa biegnąca w poprzek przyczepy i trzymająca blachę poszycia, też  była przykręcona bez jakiegokolwiek uszczelniacza. Woda mogła tamtędy też się dostawać.
Teraz muszę pozbyć się tej mokrej płyty paździerzowej, wstawić listwy  wzmacniające konstrukcję i zdjąć, a przynajmniej odchylić dolny płat z bocznej ściany przyczepy. Wtedy się okaże, co da się zrobić. Myślę, że jeżeli w przedniej ścianie zrobię wzmocnienia i poskręcam  wszystko do kupy, to przy zdjęciu poszycia z boku buda nie powinna się zarwać? Zwalałem uszczelkę wkoło okna przedniej ściany i tam listwy też są całe i suche.
Sklejkę z poszycia na przedniej i bocznych ścianach zamierzam wycinać na wysokość około pół metra. Myślę, że zrobię to frezarką przy łacie, aby równo wyszło. Potem łatwiej będzie mi spasować nowy materiał z listwą maskującą. Co o tym myślicie? Szkoda mi rozwalać całych ścian ze środka, w tym szafek pod sufitem. I kolejne pytanie - czy wykańczać później w środku sklejką, czy inne materiały też wchodzą w grę?  Myślę tu o płycie OSB4 - jest wodoodporna.



Ja zamiast odtwarzać  obie listwy na łączeniu Ściana >podłoga wstawiłem jedną  szerszą  , w którą  wpuściłem bezpośrednio poprzeczne listwy z podłogi.

 

Do połączeń  proponuje fosfaty o rzadkim zwoju.

:) Ok  dzięki za info. Zozwaliłem z zewnątrz i zakryłem plandeką. Przyczepę pochyliłem do tyłu, co by tam ściekała woda w razie opadów.

Ps. Co to fosfaty? :)

post-16292-0-24918800-1395077362_thumb.jpg

post-16292-0-78258800-1395077459_thumb.jpg

post-16292-0-11800100-1395077576_thumb.jpg

post-16292-0-26745800-1395077685_thumb.jpg

Edytowane przez stachmiesz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Powiem Ci że nie jest żle ja miałem gorzej  poczytaj tam i zobaczysz zdjęcia jakto wygląda po rozebraniu Carvelair Rozpoczynamy REMONT naszej HOBBY 535 Prestige

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.