Skocz do zawartości

Burstner Champion przeróbka 12v pod akumulator


akoni

Rekomendowane odpowiedzi

Kristofer: żeby podobne sytuacje się nie powtarzały trzeba było napisać: tak skrytykowałem, bo miałem powody i w dupie mam czy firma jest polska czy chińska.

 

No tak, ale nie przypuszczałem, że moje wątpliwości wywołają u kogokolwiek taką reakcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 195
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

O ja pierdzi..le to na temat tego długiego wykładu gdzie i tak moja głowa 50% dziś nie ogarnie.

Kristofer, mam bardzo lajtową instalację. Aku 44Ah to jak jadę gdzieś na weekend bez 220V. solara nie mam bo mi nie potrzebny. Bez prądu to raczej weekendy i mi wystarcza. Na pokładzie mam kilka lampek a w nich żarówki ledowe, dwie pompki, gniazda 12V na ładowarki do telefonów i tableta w razie w. Na kempingach używałem 220V i miałem jakiś zasilacz chyba z kompa ATX ale się poddał.

Zastanawiałem się nad dobrym zasilaczem który będzie zaopatrywał wszystko w 12V i dodatkowo doładowywał akumulator. Kiedyś ktoś napisał że dla aku lepiej jak będzie cały czas używany a nie jak u mnie od wielkiego dzwonu jak pojadę gdzieś na weekend.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja zwróciłem uwag Kristoferowi, ze to polska firma i żeby ją może trochę oszczędzać, to znaczy wytknąć błędy ale jednocześnie jako, że piszą:

"Przy zamawianiu naszych produktów prosimy o podanie symbolu katalogowego, sposobu płatności (przedpłata, płatne przy odbiorze, sprawdzenie zawartości) i ewentualnie dokładny opis przeróbek (inna wtyczka, nietypowe napięcie itp.)"

to nie zniechęcać do kontaktów tylko zwrócić uwagę zmian muszą dokonać żeby zasilacz był do przyjęcia - ja rozumiem z takich wpisów, że są otwarci i poprawki są możliwe - szczególnie jeśli od nich uzależni się zakup.

No ale jak widać powyżej Kristofer znów dzięki wnikliwej analizie dowiódł, że moje sentymenty nie mają racji bytu i wygląda, że się myliłem - szczególnie, że tak jak pisał Kristofer produkt wcale nie musi być polski.

Kristofer: żeby podobne sytuacje się nie powtarzały trzeba było napisać: tak skrytykowałem, bo miałem powody i w dupie mam czy firma jest polska czy chińska.

Tu się z Tobą trochę nie zgodzę - kto ma dbać o polski rynek jak nie my? I w tym przypadku zachowanie Kristofera bardziej mi odpowiada - udowodnił, że miał racje.

Tak mi się nasunęło pytanie, czy jest jeszcze w PL jakiś produkt (produkowany w PL) dla nas karawaningowców godny polecenia? Ale to chyba temat na inny wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem tak bo zmęczony jestem nacjonalistyczną, ślepą aprobacją dla kiepskich ale krajowych produktów.

 

Twój ostatni post bardzo mnie cieszy-moje odczucie w stosunku do ( jak się okazało ) Twojego podejścia do tego tematu okazało się błędne.

 

 

Mover P1- polski i najlepszy z dostępnych. Posiadam:)

Edytowane przez Speedy (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi się nasunęło pytanie, czy jest jeszcze w PL jakiś produkt (produkowany w PL) dla nas karawaningowców godny polecenia? Ale to chyba temat na inny wątek.

 

Heniu, takich produktów jest wiele. Napędy, o których wspomniał Speedy, to nie jedyny wyrób. Nie bedę wymieniał, aby mnie nie posądzono o reklamę, ale np. zajrzyj do tego tematu:

http://forum.karawaning.pl/topic/2668-płyny-do-toalet-i-nie-tylko/?p=337902

Są też polscy producenci całkiem niezłych paneli solarnych, akumulatorów, opon, przewodów, składanych foteli oraz stolików i z pewnoscią jeszcze wielu innych (mowa tylko o tych, majacych zastosowanie w karawaningu).

 

Bardzo podoba mi się Twoje podejście w kwestii popierania polskich produktów i podzielam Twoje zdanie, ale tak, jak już pisałem - bez względu na pochodzenie, produkt musi zasługiwać na takie poparcie. Dodatkowo: dla mnie polski wyrób jest wtedy, gdy od początku do końca powstaje w kraju i w Polsce, przez polską firmę jest sprzedawany (co nie wyklucza również eksportu).

Jeśli jakieś firmy importują coś z Chin, a "produkcja" polega na przyklejeniu naklejki, dołączeniu jakiegoś przewodu lub kilku złączy i wywindowaniu ceny do kosmicznego pułapu, to dla mnie nie jest to już rodzima produkcja.

Nie twierdzę na 100 %, ze tak jest w omawianym przypadku, ale im dłużej się przyglądam, to więcej potwierdzeń znajduję.

Jeszcze "drobny" przykład na foto, a o własnych wnioskach już nie napiszę, proszę aby wszyscy wyciągnęli je samodzielnie, bo mogę się oczywiście mylić ;)

 

post-8228-0-98436100-1393001978_thumb.jpg

 

Źródła:

http://www.c-system....lacz_ladowarka/

http://allegro.pl/zasilacz-impulsowy-12v-10a-p-i3952055077.html

O ja pierdzi..le to na temat tego długiego wykładu gdzie i tak moja głowa 50% dziś nie ogarnie.

Kristofer, mam bardzo lajtową instalację. Aku 44Ah to jak jadę gdzieś na weekend bez 220V. solara nie mam bo mi nie potrzebny. Bez prądu to raczej weekendy i mi wystarcza. Na pokładzie mam kilka lampek a w nich żarówki ledowe, dwie pompki, gniazda 12V na ładowarki do telefonów i tableta w razie w. Na kempingach używałem 220V i miałem jakiś zasilacz chyba z kompa ATX ale się poddał.

Zastanawiałem się nad dobrym zasilaczem który będzie zaopatrywał wszystko w 12V i dodatkowo doładowywał akumulator. Kiedyś ktoś napisał że dla aku lepiej jak będzie cały czas używany a nie jak u mnie od wielkiego dzwonu jak pojadę gdzieś na weekend.

 

Piotrek, postaram się odpowiedzieć jutro, bo dzisiaj mam urwanie .... :pad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Kiedyś ktoś napisał że dla aku lepiej jak będzie cały czas używany a nie jak u mnie od wielkiego dzwonu jak pojadę gdzieś na weekend.

 

Jeśli stoi naładowany i okresowo go doładowujesz, to teoretycznie nic wielkiego się mu nie dzieje.

"Cały czas używany" :hmm:   Nie wiem, co ten ktoś miał na myśli.

To jest tak:  każdy cykl (rozładowanie / ładowanie) skraca życie akumulatora, który ma tylko określoną ilość takich cykli. Dodatkowo, na ogół przyjmuje się rozładowywanie o ok. 20 % pojemności i ponowne ładowanie, wtedy można założyć, że accu wytrzyma pierwotnie określoną przez producenta ilość tych cykli. Im rozładowanie w cyklu głębsze, tym mniejsza ilość cykli, którą da akumulator.

Przykład: producent podał żywotność accu na poziomie 900 cykli ładowanie / rozładowanie przy rozładowywaniu o 20 % pojemności. Gdy jednak accu będzie rozładowywany do 50 %, to liczba cykli może już być na poziomie np. tylko czterystu.

To tak z grubsza.

Kristofer, mam bardzo lajtową instalację. Aku 44Ah to jak jadę gdzieś na weekend bez 220V. solara nie mam bo mi nie potrzebny. Bez prądu to raczej weekendy i mi wystarcza. Na pokładzie mam kilka lampek a w nich żarówki ledowe, dwie pompki, gniazda 12V na ładowarki do telefonów i tableta w razie w. Na kempingach używałem 220V i miałem jakiś zasilacz chyba z kompa ATX ale się poddał.

Zastanawiałem się nad dobrym zasilaczem który będzie zaopatrywał wszystko w 12V i dodatkowo doładowywał akumulator.

 

Z tego, co piszesz wynika, że nie potrzebujesz bardzo dużego prądu z zasilacza (kilka ledowych lampek, dwie pompki pracujące sporadycznie i to wszystko). O przetwornicy też nie wspominałeś, więc tablet czy telefon będziesz doładowywał z sieci 230 V lub z gniazda 12 V samochodu, podczas jazdy.

W takim przypadku, zamiast kupować kosztowny zintegrowany zasilacz z ładowarką (energoblok) itp. można by pokusić się o wykonanie bardzo prostego, a zarazem uniwersalnego układu zasilania i jednocześnie niezbyt drogiego.

W zasadzie, to nadzwyczaj proste rozwiązanie możemy zastosować w dowolnej przyczepie kempingowej, a przy drobnej modyfikacji, nawet w takiej, w której są panele solarne.

 

Schemat połączeń narysowałem w taki sposób, aby był zrozumiały raczej dla każdego:

 

post-8228-0-94304400-1393222079_thumb.jpg

Zastosowany zasilacz może być dowolnej mocy w zależności od naszych potrzeb. Również zastosowana automatyczna ładowarka może być praktycznie dowolna. Uwzględniamy jedynie jej prąd wyjściowy, w stosunku do posiadanego akumulatora (najlepiej ok. 1/10 pojemności accu, czyli dla accu o poj. 50 Ah - ładowarka o prądzie wyjściowym 5 A).

Jeżeli zastosujemy ładowarkę, która zapamiętuje ustawienia po zaniku napięcia zasilania (przykłady podane wcześniej przez Kolegów), to otrzymamy całkowicie automatyczny układ zasilania przyczepy i ładowania accu, bez jakiejkolwiek naszej ingerencji.

Gdy zastosujemy automatyczną ładowarkę bez pamięci ustawień (np. tania, ale dobra z Lidla), to przyłączając przyczepę do sieci 230 V, będziemy musieli jedynie ją dodatkowo załączyć.

 

Zarówno ładowarka, jak i zasilacz są połączone cały czas z instalacją 12 V i 230 V przyczepy oraz z akumulatorem.

Ewentualne przyłączenie do przyczepy napięcia 230 V, spowoduje automatyczne ładowanie akumulatora i przełączenie instalacji na zasilanie z zasilacza sieciowego.

Wyłączenie przyczepy z zasilania 230 V, wyłączy ładowanie accu, a jednocześnie przyłączy instalację 12 V przyczepy do zasilania z akumulatora.

 

Takie rozwiązanie jest bardzo uniwersalne, gdyż w razie potrzeby możemy w każdej chwili odłączyć ładowarkę od akumulatora w przyczepie (2 krokodylki i wtyczka sieciowa) i podładować nią accu samochodowy. Można też wyjmować ją z przyczepy na zimę i mieć do podładowywania samochodowego accu w tym okresie.

W w/w zastosowaniu, ładowarka nie jest wyłącznie inwestycją w "przyczepę", ale również w "samochód", czyli w zasadzie jedynie koszt zasilacza jest dedykowany wyłącznie dla przyczepy.

 

Jako zasilacz, który bez problemu poradzi sobie z oświetleniem ledowym i pompkami, a nawet ze sprzętem elektronicznym niewielkiej mocy, można zastosować zasilacz impulsowy w izolowanej obudowie (dobra izolacja elektryczna, odporność mechaniczna i klimatyczna), np. taki:

 

post-8228-0-77356500-1393222078_thumb.jpg

Dla Piotrka w zupełności wystarczy prąd wyjściowy 10 A, ale jeśli komuś byłby potrzebny wyższy, to można zastosować jakiś inny zasilacz, np. 15 czy nawet 20 A.

 

Przykładowe oferty:

http://allegro.pl/show_item.php?item=3988925315

http://allegro.pl/show_item.php?item=3979511381

 

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Kristofer jak zwykle dobrze prawi :bravo:  a i czasami mi niektóre informacje są przydatne  :piwo: , mam pytanko jeśli mogę wtrącić kilka słów , a mianowicie interesuje mnie moduł "ZAMEL" przy głównym bezpieczniku instalacji 230V , powiększenie nic nie daje gdyż jakość się rozmywa :pad: . Mogę prosić o dokładniejszą fotkę lub ewentualnie symbol tego modułu :blagac:  .

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]  interesuje mnie moduł "ZAMEL" przy głównym bezpieczniku instalacji 230V , powiększenie nic nie daje gdyż jakość się rozmywa :pad: . Mogę prosić o dokładniejszą fotkę lub ewentualnie symbol tego modułu :blagac:  .

 

Pozdrawiam serdecznie.

 

Jacek, ja tylko dałem tą fotkę, jako przykładową, aby pokazać, że chodzi o skrzyneczkę z bezpiecznikami głównymi przyczepy.

Fakt, że w mojej przyczepie  jest to skrzyneczka dodatkowa, w której zrobiłem sobie automatykę jednego z obwodów (inwerter).

Użyte w niej elementy nie mają odzwierciedlenia w tym, o czym pisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, wiem że to dla lepszego zrozumienia całego schematu , jakże prostego i skutecznego w swym działaniu. Już rozszyfrowałem go w katalogu "zamela" jest to przekaźnik , myślałem że może coś w rodzaju sygnalizatora poprawnego zasilania ( czyli czy "L1" to jest "L1" a nie "N" , bo się lekko rozglądam za takim urządzeniem by móc podłączyć sobie licznik energii modułowy z mechanicznym liczydłem , choćby właśnie z tej firmy ale obawiam się że jak napięcie się odwróci to szlak trafi licznik i moje pieniądze .

 

Pozdrawiam serdecznie.

Edytowane przez California (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, wiem że to dla lepszego zrozumienia całego schematu , jakże prostego i skutecznego w swym działaniu. Już rozszyfrowałem go w katalogu "zamela" jest to przekaźnik , myślałem że może coś w rodzaju sygnalizatora poprawnego zasilania ( czyli czy "L1" to jest "L1" a nie "N" , bo się lekko rozglądam za takim urządzeniem by móc podłączyć sobie licznik energii modułowy z mechanicznym liczydłem , choćby właśnie z tej firmy ale obawiam się że jak napięcie się odwróci to szlak trafi licznik i moje pieniądze .

 

Pozdrawiam serdecznie.

 

Tak, to jest przekaźnik, natomiast jeśli chodzi o takie wskazania, to mam to zrobione u siebie.

Jest to jednak "tylko" wskaźnik, ponieważ nie chciało mi się bawić w automatykę.

Wystarczy widząc nieprawidłowość przyłączenia fazy, zamienić miejscami przewody wtyczki doprowadzającej zasilanie do gniazda głównego przyczepy. Oczywiście nie rozbieram wtyczki i nie zamieniam za każdym razem przewodów, tylko zrobiłem w tym celu małą przejściówkę. Gdy na jakimś kempingu mają źle podłączone przewody w gniazdach i wskaźnik mi to pokazuje, to między wtyk główny i gniazdo przyłączeniowe przyczepy, zakładam tą przejściówkę i wszystko jest w porządku.

 

Tak to wygląda w głównej skrzynce elektr. mojej budki:

 

post-8228-0-60566600-1393280573_thumb.jpg

 

Skrzynka o której pisałeś jest w innym miejscu:

 

post-8228-0-73345600-1393281112_thumb.jpg

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz się pochwalić tym przekaźnikiem, znaczy jego danymi.

Szukam przekaźnika zwierno-rozwiernego właśnie do przełączania zasilania z 230V - sieć/przetwornica. Mam zabezpieczenie na wejściu do przyczepy 13A wiec przydałby się o odpowiedniej wytrzymałości prądowej - żebym nie musiał zabezpieczenia wymieniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak zamierzasz rozwiązać to elektrycznie itd.

Rozwiązanie najprostsze i moim zdaniem wystarczające do tego zastosowania:

post-10895-0-80011200-1393450770_thumb.jpg - fragment schematu z poprzedniej przyczepy, który modyfikuje w miarę potrzeby.

Tylko z przekaźnikiem do takiego rozwiązania jest problem - no przynajmniej takim z prądem ponad 10A. Z tego powodu w poprzedniej przyczepie zmieniłem zabezpieczenie nadprądowe na 10A.

W obecnej przyczepie chciałbym tego uniknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U siebie użyłem takiego przekaźnika jak na zdjęciu.

 

Jeśli to ten: http://www.tme.eu/pl/details/40.61.8.230.400/przekazniki-elektromagn-miniaturowe/finder/406182304000/#, to w opisie jest jedno pole:

•5 mm contact pin pitch
•1 Pole 16 A
•PCB or 95 series sockets
 

Ale sprawdziłem i okazało się, że w zeszłym roku, to miałem problem z przesyłką a w odwiedzonych dwóch hurtowniach na stanie mieli tylko 10A.

Ten,do który ja namierzyłem i który zamówiłem ale nie dotarł to: http://www.tme.eu/pl/details/ruc-2p-230vac/przekazniki-elektromagn-przemyslowe/relpol/ruc-1012-26-5230/

post-10895-0-75641600-1393489725_thumb.gif

Tylko ten trochę duży i nie mieścił się (ten, który użyłem był podobnych wymiarów) na przykład w zamykanej skrzynce bezpiecznikowej (takie fanaberie - założyłem sobie taką z klapką :-) ).

Jeśli ktoś zna jakiś jakiś inny przekaźnik lub rozwiązanie takiego przełączania, to może się podzieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.