GRECJA 2013 (Lefkada? - Nigdy więcej !!!)

[kmtaxi]

Jak celnik lub straż graniczna kopie po aucie lub przyczepie to jest na nich sposób. Bierzesz aparat fotograficzny i robisz zdjęcia swojego sprzętu z osobą kontrolującą (funkcjonariusz publiczny). Nie robisz zdjęć samego przejścia granicznego. Ja kiedyś w taki sposób zniechęciłem celnika z Austrii, gdy jeszcze nie byli w Unii.

[witus]

Ired ale co da ci wlozenie czegos do paszportu jak stoisz jak ciele w korku z wyłączonym silnikiem. Poronione i złośliwe te kontrole są. W całej europie ceny się wyrównały nie wiem czego głąby szukają. Chyba chcą swoją pracę jakoś uzasadnić ?!

ile powinien kosztować kemping w grecji?

Tzn ? Zależy jaki wybierzesz z 25% taniej niż w CRO.

[Ir & Ed]

Oczywiście przez Turków na granicy Serbsko-Węgierskiej w Szeged w drodze powrotnej staliśmy od 23:00 do...... 5 rano !!!!!

Staliśmy sami wśród samych Turków równolegle na 4 pasach ruchu....

 

-------------

 

Kiedy w końcu po 5-tej rano ruszyliśmy dalej to już tylko szukalismy miejsca na postój i sen... Wszystkie stacje na długości ponad 50 km zawalone przez..... sami sobie dopowiedzcie..

@Sisar napisał:

... przez Turków na granicy Serbsko-Węgierskiej w Szeged w drodze powrotnej staliśmy od 23:00 do...... 5 rano !!!!!

 

Staliście do 5 rano nie przez Turków tylko z własnej winy ... to był Wasz wybór.

 

Następnym razem wracając z GR zatrzymaj się przed granicą SRB/H

na tym  kempingu < polecam

(Na inne nasze noclegownie na trasie zapraszamy.)

 

Rano jak wstaniesz to właściciel podpowie którędy jechać...

Nam powiedział tak:

przez Roszke NIE ! = korek

jedż przez Tompa < w punkcie B, ku naszemu zdumieniu PUSTO  tylko my...

 

Pozdrawiam,

Edytowane 20 Stycznia 2014 przez ired (wyświetl historię edycji)

[konrad_b]

@Sisar napisał:

... przez Turków na granicy Serbsko-Węgierskiej w Szeged w drodze powrotnej staliśmy od 23:00 do...... 5 rano !!!!!

 

Staliście do 5 rano nie przez Turków tylko z własnej winy ... to był Wasz wybór.

 

Następnym razem wracając z GR zatrzymaj się przed granicą SRB/H

na tym  kempingu < polecam

(Na inne nasze noclegownie na trasie zapraszamy.)

 

Rano jak wstaniesz to właściciel podpowie którędy jechać...

Nam powiedział tak:

przez Roszke NIE ! = korek

jedż przez Tompa < w punkcie B, ku naszemu zdumieniu PUSTO  tylko my...

 

Pozdrawiam,

 

wystarczy poczytać zanim się wyjedzie

ja w 2010 nie stałem 30min na przejściu SRB-HU

awaryjnie miałem opracowaną trasę na Tompę

przekraczałem ok 24 i z powrotem o 22

a 30min czekania to zmiana o 24

 

widzę że znowu swoje 2gr z cenami wrzucasz

17e to tanio, ja przed sezonem płaciłem 26-27e

i to jest raczej standard w Gr (był w 2010)

oczywiście mowa o fajnych kempingach z zapleczem (plac zabaw, sklepik, knajpa, plaża, ew basen)

 

czekam na wyjaśnienie zagadki - "Lefkada? - Nigdy więcej !!!"

Ired ale co da ci wlozenie czegos do paszportu jak stoisz jak ciele w korku z wyłączonym silnikiem. Poronione i złośliwe te kontrole są. W całej europie ceny się wyrównały nie wiem czego głąby szukają. Chyba chcą swoją pracę jakoś uzasadnić ?!

 

Tzn ? Zależy jaki wybierzesz z 25% taniej niż w CRO.

 

To jest jednak granica UE, zobacz jakie są kolejki na granicy PL na wschód

szkoda że nie ma tam specjalnego pasa dla obywateli UE, tak jak na granicy MCD-GR

Edytowane 20 Stycznia 2014 przez konrad_b (wyświetl historię edycji)

[witus]

O Tompie piszą wszystkie fora gdyby było tak słodko wszyscy bym tam lądowali. Czasami jak ma się pecha niestety trzeba odstać w tym kosmarnym korku, który zaczyna się ładnych kilka km przed granicą. Ci bez przyczep jeszcze kombinują jakieś zawracanie i uciczki z przyczepą nie da rady.

[konrad_b]

O Tompie piszą wszystkie fora gdyby było tak słodko wszyscy bym tam lądowali. Czasami jak ma się pecha niestety trzeba odstać w tym kosmarnym korku, który zaczyna się ładnych kilka km przed granicą. Ci bez przyczep jeszcze kombinują jakieś zawracanie i uciczki z przyczepą nie da rady.

 

jedynym sensownym rozwiązaniem jest chyba omijanie weekendu ?

[ufolz]

 Granica Macedonia/Serbia mapa  punkt A  < powrót z GR

Jak do paszportu nie włożysz "wkładki" stoisz d ł u g o, czekając na stempelek policji serbskiej.

... to jest tu >  więcej

Bez "wkładki" staliśmy ~6h, takiego upodlenia nie spotkaliśmy nigdzie w Europie.

 

Pozdrawiam,

PS

Po powrocie złożyłem pisemną skargę w ambasadzie w W-wie, wciąż czekamy na odpowiedż.

Ired za namawianie lub wkładanie wkładki można sobie pogorszyć..

 

Pamiętaj że ludzie dzielą się na 3 warstwy społeczne..

1. Ci co siedzieli

2. Siedzą

3. Będą siedzieć..

 

Wiec tak jak powiedział Witus nic nie da jak już podjechałeś pod same okienko.

Ostrożnie !!!

Ostrzegają na forach ze nie wolno dawać wcześniej (czyli w koreczku) paszportów tylko przy okienku bo to są przebrani turcy i za oddanie żądają 50E. może ty o takim procederze mówisz .

[Ir & Ed]

jedynym sensownym rozwiązaniem jest chyba omijanie weekendu ?

@konrad_b napisał jak wyżej:

Polecam wielokrotnie sprawdzoną i przejechaną przez nas trasę A - B - C < w obie strony

 

Pozdrawiam,

PS

Przejście w punkcie B jest wyjątkowo przyjazne turystom.

Zawsze dostawaliśmy od chorwatów mapy i broszury.

W punkcie B nigdy nie spotkaliśmy TURKÓW !

Edytowane 20 Stycznia 2014 przez ired (wyświetl historię edycji)

[witus]

Tak też mam teorię, że koniecznie ominąć weekend .. ja oczywiście siedziałem w GR do osatatniej chwili

Ja w drodze do Grecji nie spotkałem, a jechałem w tygodniu.

[bubek]

Oj tak, weekend koniecznie należy ominąć, my tej rady nie posłuchaliśmy i o ile granica Węgry-Serbia była w miarę Ok (ok. 1 h stania w sobotę), to Serbia-Grecja istny koszmar, 3 h czekania w korku w ponad 30 stopniowym upale, jakiś nawiedzony spieszący się Serb usiłował się wepchać, zahaczył o światła tylne naszej czepki i przerysował sobie auto, i zażądał 100 euro idiota, ale poszłam po grecką policję i się szybko wycofał. Tak, ze lepiej jechać w środku tygodnia, co uczyniliśmy rok później i było pusto aż głupio. W piątki soboty i niedziele korki gwarantowane, A co do przebierańców, też mieliśmy taką przyjemność przed granicą rumuńsko-bułgarską i daliśmy się nabrać, chociaż wcześniej czytaliśmy o nich, teraz wspominamy to ze śmiechem ale wtedy mąż był nieźle wkurzony. 

[Commander]

Witus za co siedziałes w Grecji?

[Sisar]

Ale ja właśnie wracałem poza weekendem - w czwartek 29 sierpnia.... o godzinie 23:00 stanąłem w kolejce na AMEN... Wiedziałem, że mam unikać weekendów....

Ale jak wcześniej zeznałem Węgry się doktoryzowały nad każdym autem....

[bubek]

No to widocznie nie ma reguły, w tym roku przed nami Albania, zobaczymy ile czasu stracimy na granicach. Nam też Węgrzy urozmaicili granicę, co dziwnego, w ogóle ostatnio nie wzięli paszportów, ale przyczepę obowiązkowo kazali otworzyć (dla samego faktu otwarcia, bo nic nie sprawdzali), i puścili dalej, dziwne....Ale to i tak było niczym w porównaniu do przekraczania granicy bułgarskiej (2005 i 2006 jak nie byli w Unii), gdzie co poniektórzy na pewno pamiętają przejeżdżało się po tajemniczej kałuży w celu dezynfekcji auta uiszczając naturalnie opłaty, prawdziwa egzotyka, ale to już nie wróci.

[witus]

Witus za co siedziałes w Grecji?

Dobre pytanie za euro z tego co pamiętam

[Sisar]

A to jest właśnie jak dla mnie, kwintesencja kempingowania - wolność, cisza, spokój, ludzi... brak  

 

 

 

 

I jak? Za rok tu wracamy czy może pojedziemy do .......? Nie, nie.... wracamy tutaj tato !!!

 

 

 

 

KONIEC