Skocz do zawartości

GRECJA 2013 (Lefkada? - Nigdy więcej !!!)


Sisar

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Pomału nadszedł czas na krótką relację z wyprawy z 2013 roku. Miała być Francja, ale od nikogo nie usłyszałem na temat Francji "dobrego słowa" na temat swobody podróżowania i mieszkania w tym kraju... za dużo ludzi, tłumy, zatrzymywanie tylko na kempingach itp... Pozostała sprawdzona w poprzednim roku Grecja...

Moja relacja nie będzie długa, jak wspomniałem w poprzedniej z zeszłego roku nie umiem pisać :)

A więc konkrety:

- wyjazd 15 sierpnia powrót 30 sierpnia.

- trasa: Polska, Słowacja, Węgry, Serbia, Macedonia (w zeszłym roku Bułgaria) i Grecja i taka sama z powrotem.

- jazda nowym holownikiem: Renault Scenic 1.9 DCI (więc trochę nerwów).

- spalanie po wycieczce komputer wskazał na 8,7 L/100km

- noc w trasie jak ostatnio przespaliśmy na Węgrzech na stacji benzynowej ok. 30 km przed granica SZEGED.

 

I tak jak ostatnio musze stwierdzić, że gdyby nie obywatele Turcji na trasie, stacji benzynowej i przejściach granicznych po drodze  byłoby pusto.... Stacje Węgierskie i Serbskie pewnie by zbankrutowały..... 

 

W tym roku jechaliśmy pod koniec wakacji bo w 2 połowie sierpnia i w porównaniu z wyjazdem zeszłorocznym na początku lipca musze stwierdzić, że: noce były chłodniejsze, woda w morzu tez chłodniejsza ale jakby komary w ogóle zniknęły ?! Kupiliśmy kilka środków przeciw tym insektom ale żadnego nawet nie odpakowaliśmy....

 

Pogoda oczywiście dopisała, tylko 1 dzień krótko padało i była burza....

 

Mieszkaliśmy w większości na dziko ale kilka dni na "naszym" sprawdzonym ostatnio PRLowskim kempingu "Asprovalta".  Pani na recepcji przypomniała nas sobie i dostalismy bonus w postaci prądu za darmo, czyli za dobę z prądem i kibelkiem całodobowym z prysznicami wyszło 17 euro za nas trzech...

 

Bylismy na Sithoni na plaży SYKIA, na pasie w kierunku do Granicy Tureckiej i chcielismy wybrać się na Peloponez ale nowym holownikiem wydało nam sie troche za daleko. Wybraliśmy więc Lefkadę....

 

LEFKADA - czysta komercja, teren górzysty, dużo ludzi. Objechalismy ją całą od lewej do prawej. W mieście Lefkada o mało co nie utknęliśmy taka ciasnota na ulicach. Po drodze kempingi same zaludnione i ciasne (jak mozna tak sie tłoczyć?!) Aż nam sie chciało płakać bo juz się ściemniało a my bez miejsca na nocleg.... Gdzieś wysoko w górach gdzie temperatura znacznie spadała znaleźliśmy jakiś plac przy kościóku i tam żeśmy przenocowali. Miałem dość wspinaczki z przyczepą, aż dziw, że auto dało radę.... W pewnej chwili przejechaliśmy chyba komus przez podwórko w jakiejś wiosce !?!? O mało co przyczepą nie zmiotłem im stolików z piwskiem :) na drugi dzień  dopiero znaleźliśmy ładna plażę na nizinie, która już o 10:00 zaludniła się prawie jak Bałtyk - Brrrrr !

 

Droga z Salonik na Lefkadę tez niełatwa... bardzo dużo tuneli z podjazdami. Po drodze wiele przegrzanych aut. Mi moje autko też raz się zagotowało.... W pewnym momencie zauważyłem dym spod deski rozdzielczej, zatrzymałem sie wybiegłem z auta po gaśnicę, ale okazało się, że deska sie przegrzała i elektronika padła. Upał niemiłosierny. Odkręciłem tą deskę, schowałem do bagażnika i zamiast niej włożyłem sobie telefon z GPS..... Od tej pory od połowy pobytu pozbawiony byłem informacji o temperaturze i oleju.... Prędkość pokazywał GPS. Jadąc dalej na podjazdach przez pierwsze chwile modliłem się aby mi silnik nie wybuchł - nie wiedziałem czy się nie grzeje - nie miałem wskaźnika... Potem sie jakos przyzwyczaiłem ale podjazdy były naprawdę spore....

 

c.d.n.

 


Kilka zdjęć:

 

Postój na obiad w Chyżnem:

post-9163-0-26774400-1390068490_thumb.jpg

 

Plaża Sykia:

post-9163-0-02219200-1390068678_thumb.jpg

post-9163-0-31099200-1390068784_thumb.jpg

post-9163-0-36770700-1390068813_thumb.jpg

 

Lefkada:

post-9163-0-08062200-1390068592_thumb.jpg

post-9163-0-22082400-1390068610_thumb.jpg

post-9163-0-69372600-1390068644_thumb.jpg

post-9163-0-23941300-1390068746_thumb.jpg

post-9163-0-78110900-1390068631_thumb.jpg

 

Kemping Asprovalta (ze 100 parceli, zajętych może z 18):

post-9163-0-29611500-1390068658_thumb.jpg

post-9163-0-72224000-1390068718_thumb.jpg

post-9163-0-50211400-1390068575_thumb.jpg

Meduza:

post-9163-0-30368000-1390068690_thumb.jpg

 

Powrót do domu na parkingu oczywiście w towarzystwie Turków:

post-9163-0-62979200-1390068825_thumb.jpg

 

 

 

 

 

 

 

post-9163-0-94589100-1390068704_thumb.jpg

Edytowane przez Sisar (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Nie wiem czy  w ogóle da radę ominąć górki w drodze na Lefkadę....

 

W każdym razie powrót do domu miał w sobie pewien bardzo smutny moment... ale o tym na końcu :(

 

Oczywiście przez Turków na granicy Serbsko-Węgierskiej w Szeged w drodze powrotnej staliśmy od 23:00 do...... 5 rano !!!!!

Staliśmy sami wśród samych Turków równolegle na 4 pasach ruchu.... Okazało się, że Węgry zrobiły sobie jakąś akcję i "trzepali" na granicy wszystko i wszystkich ! Dokładnie bez wyjątków.... Turcy wychodzili już z siebie - my też, chciało się wymiotować ze zmęczenia... Jak to w takich sytuacjach bywa wszyscy się jakoś prawie zaprzyjaźnilismy w tej kolejce i ostatecznie wszyscy wszczęliśmy protest i zaczeliśmy trąbić na Węgrów.... Turki objeżdżali i wciskali się po trawnikach i robili dwa dodatkowe pasy ruchu w terenie... kilku sie pozawieszało tymi swoimi przeładowanymi autami i całe rodziny pomagały im te auta wypychać - SAJGON :)

 

post-9163-0-70819400-1390070110_thumb.jpg

 

Kiedy w końcu po 5-tej rano ruszyliśmy dalej to już tylko szukalismy miejsca na postój i sen... Wszystkie stacje na długości ponad 50 km zawalone przez..... sami sobie dopowiedzcie :). Igły nie wciśniesz....

W końcu wjechałem w jakiś las wypełzłem do przyczepki i padłem..... spałem jak kamyszek, ale ok. 9:00 rano obudził nas jakiś helikopter. Był to helikopter policyjny....

Ruszyliśmy dalej a tu... objazd autostrady. Pytam po angielsku policjanta węgierskiego o co chodzi, a on wyjaśnił, że dwa tureckie samochody osobowe zderzyły się z Tirem, dwie osoby tureckie nie żyją, dwie w stanie krytycznym..... :(

Pomyśleliśmy, że to byli, jakby nie patrzeć, nasi towarzysze niedoli z kolejki granicznej :( :( :( ...... tacy znajomi....

Edytowane przez Sisar (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie piszesz,więc kontynuuj ,powiem zaskoczyła mnie cena 17 E za kemping  w Grecji jak i mała liczba osób na nim.A co najbardziej cieszy to mało ludzi z czym wiąże się brak tłoku co uwielbiamy podczas wypoczynku i brak komarów-bezcenne.

Grecja jest zawsze kuszą cą propozycją.

 

 

pisz dalej i wstawiaj fotki.........

 

pozdrawiam Irek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moja trasa na Lefkadę i z powrotem:

 

https://maps.google.com/maps?saddr=Asprovalta,+Jednostka+regionalna+Saloniki,+Grecja&daddr=Thessaloniki,+Greece+to:Lefkada,+Leukada,+Grecja+to:38.8089351,20.7160458+to:Vasiliki,+Lefkada,+Grecja+to:Tsoukalades,+Lefkada,+Grecja+to:Gira+-+Dimosari,+Lefkada,+Grecja+to:Ag.+Nikolaos,+Nomos+Etolia+i+Akarnania,+Grecja&hl=pl&ll=38.738017,20.97702&spn=0.589153,1.234589&sll=38.862702,20.798664&sspn=0.036758,0.077162&geocode=FU5WbQIdGr1pASlrQzsN1xipFDEAyLriLL0ABQ%3BFXYbbAIdXhteASnt4CgU9DioFDGpdNW4Fee6CQ%3BFdaMUAIdX_Y7ASmzTf6oGkpcEzHd77NEUhxs0w%3BFWctUAIdDRo8ASkjTDSwizVcEzGg1UlZPLUxDw%3BFRlpTQIdWnY6ASnFvIl9t7BdEzHOsYrpRVHSIg%3BFS1nUAIdFiw7ASnL3-llt0tcEzFo3NBl3-W0Ag%3BFUrDUAIdRag7ASkN_BQ68ElcEzFBXzXX-f4hjg%3BFbwZUQIdyG89ASnVBYyqMzdcEzFnM725M9MLKQ&oq=Ag+nikolaos&t=h&mra=ls&via=3&z=10

 

Cena ON w Grecji była 1.32 do 1.48 euro - zależy gdzie.... Jedzenie ciut droższe niż w u nas... Dwa razy w sumie jedliśmy taki  full obiad w nadmorskiej knajpce. na 3 osoby full wypas z mięsiwem, zupami, piciem i  ze wstępem w postaci sałatki greckiej z chlebem i oliwą zapłaciłem ok. 40 euro. Ale po tym obiedzie nie mogliśmy się ruszać, czołgaliśmy się po rozgrzanym asfalcie uliczki jak gąsienice...  :) jak ostatnio nie było żadnych problemów  z ludźmi, raczej przyjaźnie nastawieni, normalnie... O zabytkach to Wam wiele nie opowiem bo my akurat jedziemy na wakacje nie po to żeby zwiedzać i oglądać ale żeby zażywać kąpieli, plaży, słońca, spokoju i ciszy... z dala od ludzi. Właściwie nie zwiedzamy nic - tyle co zobaczymy z okien auta lub na spacerze (ale krótkim bo upały), a bardzo lubimi jechać autem :)

Edytowane przez Sisar (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poranek na Węgrzech przed SZEGED:

post-9163-0-07946900-1390139865_thumb.jpg

 

Poranek na parkingu w Grecji:

post-9163-0-00163900-1390139942_thumb.jpg

 

Poranek na kempingu Asprovalta:

post-9163-0-76176900-1390139930_thumb.jpg

 

Poranek na plaży SYKIA:

post-9163-0-36448800-1390140010_thumb.jpg

 

Przed wjazdem na kemping:

post-9163-0-08047700-1390139976_thumb.jpg

 

Tłumy na kempingu:

post-9163-0-49613500-1390139911_thumb.jpg

 

Tłumy na plaży na kempingu:

post-9163-0-59480500-1390139957_thumb.jpg

 

Gdzieś na Lefkadzie wysoko w górach (koło kościółka):

post-9163-0-77808100-1390139993_thumb.jpg

 

Podjazd górski tunelem w drodze na Lefkadę, jak widać już bez deski rozdzielczej w aucie :(

post-9163-0-40088400-1390139891_thumb.jpg

 

Poranek na granicy Serbsko-Węgierskiej :)

post-9163-0-94627800-1390139876_thumb.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sisar napisał:

Poranek na granicy Serbsko-Węgierskiej :) < na którym przejściu granicznym ?

attachicon.gif20130816_231904.jpg

 

Ośmielam się zapytać ile godzin staliście na tym przejściu granicznym, całą noc... ?

Wielogodzinne stanie w upale na granicy SRB/H do dziś żle wspominamy.

Po 10 latach miło popatrzeć jak jest teraz w Grecji 17euro/noc to wciąż dogo.

 

Nasza Grecja 2004r. < zapraszamy, jak ten czas leci...

 

Obok naszego kempingu  był  ciut droższy kemping STOLOS < zapraszamy (dziś drogo)

... zaleta tego miejsca b.blisko Katerini ~11km.

 

Pozdrawiam,

PS

Dziś cała Serbia nie będzie spała ponieważ będzie świętować sukces Any  < historyczne zwycięstwo !

Edytowane przez ired (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poranek na Węgrzech przed SZEGED:

attachicon.gif20130816_082244.jpg

 

 

Widzę, że jechaliście w konwoju ;) jak spisał się drugi zestaw w trasie?? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też stałem w tym korku na granicy węgierskiej. Robią z ludzi bydło skurczybyki. Jak mi węgierski gnojek wlazł do przyczepy niewiadomo po co myślałem, że zabiję. Komuna w najgorszym wydaniu !

Pisz, pisz. Miałem Lefkade w notesie. Fotograficznie mnie wbija w fotel jak ogladam zdjęcia w internecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Granica Macedonia/Serbia mapa  punkt A  < powrót z GR

Jak do paszportu nie włożysz "wkładki" stoisz d ł u g o, czekając na stempelek policji serbskiej.

... to jest tu >  więcej

Bez "wkładki" staliśmy ~6h, takiego upodlenia nie spotkaliśmy nigdzie w Europie.

 

Pozdrawiam,

PS

Po powrocie złożyłem pisemną skargę w ambasadzie w W-wie, wciąż czekamy na odpowiedż.

Edytowane przez ired (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.