Skocz do zawartości

Co z aku. z solarem na zimę ?


ADRIAn

Rekomendowane odpowiedzi

Swój akumulator już wymontowałem. Przed przywiezieniem do domu zajechałem do serwisu aby ocenili w jakim stanie jest bateria. Pomierzyli i stwierdzili stan idealny w pełni naładowany.W domu podłączyłem "Lidlową" ładowarkę i dosłownie po ok. 2 godzinach była przełączona z trybu ładowania na tryb podtrzymania. O ładowanie podczas zimowego postoju się nie martwiłem (mam 4 solary po 100 W ), a jedynie o zły wpływ niskich temperatur.

Przyczepę kupiłem zeszłej zimy i akumulator pozostał wewnątrz na bieżąco  ładowany z  solarów. Gdy zaglądałem do niej zimową porą regulator zawsze się "uśmiechał". Teraz "chucham na zimne" w ciepłym.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ja swojego nie ruszam i nie przykrywam solara, w zeszlym roku sprawdzalem i laduje aku nawet jak jest pod sniegiem w sloneczny dzien, a rozladowanie w zime bylo takie ze wystarczalo kilka godz na doladowanie z solara wiem ze tu niema takich sniegow jak w pl ale snieg to raczej nie przeszkoda skoro ktos jezdzi co jakis czas to moze odsniezyc solary i nie dotykac elekteyki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam !

Ja też napiszę, jak zrobiłem, a zrobiłem zupełnie inaczej niż Koledzy :]

Zostawiłem solary, zostawiłem akumulator, a całą przyczepkę zamknąłem pod dachem, niczym się nie przejmując.

Gdy sobie pomyślałem, że ok. 45 kg mam wyciągać i targać do domu  :pad: , to czym prędzej o tym zapomniałem.

Za jakiś czas sprawdzę, czy wszystko się 3ma  :] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Ja też napiszę, jak zrobiłem, a zrobiłem zupełnie inaczej niż Koledzy :]

Zostawiłem solary, zostawiłem akumulator, a całą przyczepkę zamknąłem pod dachem, niczym się nie przejmując.

Gdy sobie pomyślałem, że ok. 45 kg mam wyciągać i targać do domu  :pad: , to czym prędzej o tym zapomniałem.

Za jakiś czas sprawdzę, czy wszystko się 3ma  :] 

45 kg ? Aku, regulator ładowania i solary tyle ważą? To ile ważą u Ciebie same solary na dachu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 kg ? Aku, regulator ładowania i solary tyle ważą? To ile ważą u Ciebie same solary na dachu?

 

Powiem tak: masa zależy od rodzaju + pojemności + jakości akumulatora ;)

Solary ważą pewnie ok. 20 kg.

Sam kontroler nie jest ciężki, waży trochę ponad 1 kg.

Do tego dochodzi ciężar materiałów montażowych (grube przewody, systemy mocowań, trochę kątownika Alu, dwa kartusze kleju, złączki, bezpieczniki, kanały PCV, przelotki, wyświetlacz i pewnie jeszcze coś, czego nie pamiętam). To wszystko musi ważyć :hmm:

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak: masa zależy od rodzaju + pojemności + jakości akumulatora ;)

Solary ważą pewnie ok. 20 kg.

Sam kontroler nie jest ciężki, waży trochę ponad 1 kg.

Do tego dochodzi ciężar materiałów montażowych (grube przewody, systemy mocowań, trochę kątownika Alu, dwa kartusze kleju, złączki, bezpieczniki, kanały PCV, przelotki, wyświetlacz i pewnie jeszcze coś, czego nie pamiętam). To wszystko musi ważyć :hmm:

Te 20 kg to leżą na konstrukcji na samym dachu, czy wspierają się trochę o ścianę (ściany), żeby rozłożyć ciężar?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się do czego zmierza Twoje pytanie, ale spokojnie, wszystko pod kontrolą. Przypuszczam, że w większości przyczep cały dach wspiera się na ścianach  ;)
Wewnątrz dachu jest mocna kratownica, a od strony wnętrza przyczepy jest on podparty meblami. Ja mam u siebie jeszcze duży bagażnik dachowy z relingami i nie jest to atrapa stylizacyjna (bo czasem tak bywa). Można by na nim przewozić coś dużego i chyba ciężkiego lub zamontować jakiś duży box, ale ja z niego nie korzystam. Z tego powodu, konstrukcja dachu w tej części jest mocniejsza. Chodzić po nim nie chciałem, ale kładłem się na nim bez problemów, nawet nie drgnął. A tak w ogóle, to na dachu mam sporo różności i solary nie są wcale najcięższe. Jest tam jeszcze klima, anteny SAT i DVB-t i kilka innych drobiazgów, łącznie ze wspomnianym bagażnikiem. Ogólnie jest OK i na upartego, jeszcze coś można tam dołożyć.

 

post-8228-0-34372100-1387293313_thumb.jpg

 

post-8228-0-83639500-1387293813_thumb.jpg

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się do czego zmierza Twoje pytanie, ale spokojnie, wszystko pod kontrolą. Przypuszczam, że w większości przyczep cały dach wspiera się na ścianach  ;)

Wewnątrz dachu jest mocna kratownica, a od strony wnętrza przyczepy jest on podparty meblami. Ja mam u siebie jeszcze duży bagażnik dachowy z relingami i nie jest to atrapa stylizacyjna (bo czasem tak bywa). Można by na nim przewozić coś dużego i chyba ciężkiego lub zamontować jakiś duży box, ale ja z niego nie korzystam. Z tego powodu, konstrukcja dachu w tej części jest mocniejsza. Chodzić po nim nie chciałem, ale kładłem się na nim bez problemów, nawet nie drgnął. A tak w ogóle, to na dachu mam sporo różności i solary nie są wcale najcięższe. Jest tam jeszcze klima, anteny SAT i DVB-t i kilka innych drobiazgów, łącznie ze wspomnianym bagażnikiem. Ogólnie jest OK i na upartego, jeszcze coś można tam dołożyć.

 

attachicon.gif1.JPG

 

attachicon.gif2.JPG

Tak spore obciążenie dachu nie zwiększa ryzyka, że dach może się rozszczelnić na łączeniu ze ścianami, chodzi o to, że ciężki dach ma tendencje do obniżania się i rozszczelnienia przy łaczeniu z listwami na górze ścian?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak spore obciążenie dachu nie zwiększa ryzyka, że dach może się rozszczelnić na łączeniu ze ścianami, chodzi o to, że ciężki dach ma tendencje do obniżania się i rozszczelnienia przy łaczeniu z listwami na górze ścian?

 

Czysto teoretycznie i gdyby to sobie wyobrażać geometrycznie, z pustym wnętrzem, być może tak.

Jednak musiało by to być obciążenie mocno przekraczające założenia projektowe, a jak wspomniałem, tam producent przewidział mocniejszą konstrukcję. Poza tym, aby było tak, jak napisałeś, dach musiałby opierać się wyłącznie na ścianach.

Obciążenia dachu są jednak w większości przenoszone na wsporniki, którymi są meble i ściany wewnętrzne, a te z kolei stoją przecież na podłodze. W chwili obecnej nie mam pomysłu, na usuwanie mebli i ścian z wnętrza przyczepy  :]  , więc jest :ok:

 

P.S.

Gdzieś tu był temat, ile ciężkiego, mokrego śniegu jest w stanie utrzymać przyczepa na dachu.

Był nawet link do filmiku, na którym pokazano mały samochód osobowy stojący na dachu przyczepy, ale to traktowałbym już z przymrużeniem oka.

Myślę, że sporo przyczep jeździ z kilkoma dużymi solarami, klimą itd. na dachu i się nie rozlatują ;)

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te mocowania solarów i przelotki na przewody są przygręcane do dachu (z uszczelnieniem oczywiście) czy tylko przyklejane (na co)? Na razie chcę zamontować na dachu antenę TV (ufo) z podstawką magnetyczną mocowaną do kawałka blachy na dachu, zastanawiam się czy tą blachę przykręcać (trochę mi szkoda poszycia) czy czymś przykleić (czym), żeby w czasie jazdy nie porwało mi jej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest przyklejone do dachu, oczywiście bez wiercenia. Klej "Siki", specjalny do tego celu , zresztą sam klej nie wystarczy, potrzebny jest jeszcze aktywator, inaczej takie klejenie jest bez gwarancji (panel może odfrunąć kiedyś w czasie jazdy).
Gdzieś to opisywałem, ale nie pamiętam: blacha pod antenkę jest przyklejona wyłącznie na taśmę "3M".
Zrobiłem tak dlatego, ponieważ nie byłem początkowo pewien, czy nie zmienię miejsca anteny. Gdybym przykleił blaszkę klejem, to juz musiała by tam zostać, a tak można ją odkleić - ciężko bo ciężko, ale nie pozostawi śladu.
Okazało się, że nic nie muszę zmieniać, więc tak już zostało. Sama antena DVB-t nie jest ciężka, więc jeśli przyklei się blaszkę zgodnie z arkanami sztuki, to moim zdaniem to wystarczy. U mnie jak na razie się sprawdza. Jedyne otwory w dachu, które robiłem, to te pod przelotkami na przepuszczenie przewodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do solarów i akumulatora zimą.
Moim zdaniem, jeżeli w tym okresie nie ma długotrwale temperatur np. minus 10, czy minus 20 stopni, a posiadany akumulator jest w dobrej kondycji i żelowy lub głębokiego rozładowania, do pracy cyklicznej, to zabieranie takiego accu do domu jest niepotrzebne. Oczywiście należy odłączyć w przyczepie wszelkie odbiorniki prądu od akumulatora, aby zminimalizować jego rozładowywanie się. Raz na dwa, trzy miesiące można ew. sprawdzić stan naładowania. Jeśli taki accu rozładuje się nam przez całą zimę powiedzmy nawet w 80, czy 90 %, to po ponownym naładowaniu na wiosnę, będzie w pełni sprawny i nic mu się nie stanie. Dotyczy to wyłącznie akumulatorów wspomnianego typu.
W przypadku akumulatorów standardowych / rozruchowych jest zgoła inaczej. Wymagają one zawsze natychmiastowego uzupełniania ubytków i nie mogą być pozostawiane w zimnie, gdy są nawet częściowo rozładowane, ponieważ mocno wpływa to na ich trwałość.
Warunki, które nie zaszkodzą nawet wielokrotną ilość razy akumulatorom żelowym, są w stanie już za pierwszym razem zmniejszyć trwałość akumulatora rozruchowego lub nawet go uszkodzić, gdy jest całkiem rozładowany.
Z tych powodów, akumulatory tego typu, bezwzględnie powinny być zabierane na zimę do cieplejszych, przewiewnych pomieszczeń i okresowo doładowywane.

Jeśli chodzi o panele, to zupełnie nie wymagają przykrywania w czasie zimy, wręcz przeciwnie. Często są w stanie bardzo ładnie doładowywać akumulator, nawet gdy przykrywa je cienka warstwa śniegu.
Jeśli jednak zdecydujemy się na wyjęcie akumulatora z przyczepy, to wtedy można je przykryć, aby się np. nie brudziły.
Pamiętać jedynie trzeba (o czym już Koledzy wcześniej pisali), że najpierw od kontrolera trzeba odłączyć i zaizolować przewód plusowy solarów, a dopiero w następnej kolejności odłączyć akumulator. Podyktowane jest to zaleceniami producentów kontrolerów ładowania. Podczas podłączania: najpierw akumulator, a potem przewód solarów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest przyklejone do dachu, oczywiście bez wiercenia. Klej "Siki", specjalny do tego celu , zresztą sam klej nie wystarczy, potrzebny jest jeszcze aktywator, inaczej takie klejenie jest bez gwarancji (panel może odfrunąć kiedyś w czasie jazdy).

Gdzieś to opisywałem, ale nie pamiętam: blacha pod antenkę jest przyklejona wyłącznie na taśmę "3M".

Zrobiłem tak dlatego, ponieważ nie byłem początkowo pewien, czy nie zmienię miejsca anteny. Gdybym przykleił blaszkę klejem, to juz musiała by tam zostać, a tak można ją odkleić - ciężko bo ciężko, ale nie pozostawi śladu.

Okazało się, że nic nie muszę zmieniać, więc tak już zostało. Sama antena DVB-t nie jest ciężka, więc jeśli przyklei się blaszkę zgodnie z arkanami sztuki, to moim zdaniem to wystarczy. U mnie jak na razie się sprawdza. Jedyne otwory w dachu, które robiłem, to te pod przelotkami na przepuszczenie przewodów.

, zresztą sam klej nie wystarczy, potrzebny jest jeszcze aktywator

Ten aktywator to też jakaś masa (coś w rodzaju utwardzacza) którą miesza się razem z klejem przed klejeniem (coś w rodzaju kleju dwuskładnikowego?) czy coś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, zresztą sam klej nie wystarczy, potrzebny jest jeszcze aktywator

Ten aktywator to też jakaś masa (coś w rodzaju utwardzacza) którą miesza się razem z klejem przed klejeniem (coś w rodzaju kleju dwuskładnikowego?) czy coś innego?

Klejąc swoj panel udałem się po poradę do zakładu który ma do czynienia własnie z klejeniem szyb i fachowiec powiedział ze aktywator do tego kleju(sikaflex) jest niekonieczny ,a teraz czytając wasze uwagi obleciał mnie strach ze mogę zgubic panel ,wiec jak to w koncu jest z tym klejeniem bo robi się zamieszanie :hmm::look:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten aktywator to też jakaś masa (coś w rodzaju utwardzacza) którą miesza się razem z klejem przed klejeniem (coś w rodzaju kleju dwuskładnikowego?) czy coś innego?

 

Nie, aktywator nie jest drugim składnikiem kleju. To jest aktywator dla klejonych powierzchni. Dopiero on powoduje, że użyty klej stworzy wymagane połączenie klejonych powierzchni, o parametrach gwarantowanych przez producenta kleju.

jak to w koncu jest z tym klejeniem bo robi się zamieszanie :hmm::look:

 

Postaram się to opisać, może jeszcze w tym roku (będzie trochę czasu w święta) :hmm:

Klejąc swoj panel udałem się po poradę do zakładu który ma do czynienia własnie z klejeniem szyb i fachowiec powiedział ze aktywator do tego kleju(sikaflex) jest niekonieczny ,a teraz czytając wasze uwagi obleciał mnie strach ze mogę zgubic panel

 

Fachowiec mylił się, a miarodajne informacje będą od producenta kleju.

Z drugiej strony, akurat szkło jest faktycznie materiałem łatwiej poddającym się omawianemu klejeniu, stąd być może ta złudna opinia "fachowca".

W twoim przypadku, może masz uzasadnione obawy, a może nie.

Trudno teraz powiedzieć, ponieważ mając szczęście, może się będzie trzymać :niewiem:

Jak wspomniałem, sprawy postaram się opisać, bo widzę, że jest zainteresowanie, jednak w osobnym temacie, ponieważ tu zrobił się niezły OT. Informację z odnośnikiem zamieszczę i tu, aby wszyscy zainteresowani wiedzieli, gdzie temat znaleźć i że powstał.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.