SYLWESTER 2007

[Yabulon]

Myślę, że większość z nas swoje ogonki zaparkowała na zimę więc tak jak pisałem i widzę, że kolega lepciak sugeruje

SYLWESTROWY ZLOT BEZ PRZYCZEP

jestem jak najbardziej ZA.

Nie wiem tylko w jakiej formie by to miała być impreza. Czy konkretnie zorganizowany bal sylwestrowy, czy też spotkanie przyjaciół przy muzyce i poczęstunku gdzieś w wynajętej świetlicy, a chętnie o ile warunki atmosferyczne pozwolą przy ognisku. Nie ukrywam, że ta druga forma bardziej by mi odpowiadała. Jakoś tak po polsku myślę i uważam, że prowizorki są najlepsze. Największego problemu upatruję w wynajęciu sali, bo trzeba by się wcześniej zadeklarować kto przyjedzie i dać organizatorowi kasę na wynajem. A co do menu to albo na miejscu jeżeli jest taka możliwość, albo składkowe tzn. każdy coś ze sobą przywozi i kładzie na stół.

[koliber1111]

w wekend będę na myśliwskim "hubertusie"w zajeżdzie agroturystycznym koło Mławy.są pokoje,jest świetlica,jest wiata,gril i miejsce na ognisko.pogadam o sylwestrze i zdam relację.

[jacek l]

Zdjęcie nie zapomnij, miejsce ok.

 

J.

[Maciej]

pomyślałem sobie,że gdyby znaleść czynny kamping,z kawałkiem wiaty i miejscem na ognisko,ustawić przyczepki i kamperki w formie okręgu wokół ogniska(w bezpiecznej odległości),do tego stoliki,muzyka itp mogła by wyjść niezapomniana impreza sylwestrowa.

 

wchodzę w to z zamkniętymi oczami... z cycepą czy bez

[koliber1111]

niestety nie mogę zająć się organizacją imprezy.przygotowujemy MAN-a do rajdu Dakar i pracujemy po 15 godzin dziennie.

[Tomii]

Ekipa Diversa?

 

Pozdrawiam

[koliber1111]

zgadza się.