Skocz do zawartości

[Relacja] Szwędaczka po wyspie Pag - a było to tak!!!


Rekomendowane odpowiedzi

Nooo :D przez większą część tego odcinka są 2 pasy ruchu + kawałkami skrajny po prawej 3ci służący do zjazdu i wjazdu z/na autostradę i do zatok awaryjnych, więc nie mogliśmy nim jechać. Pas, którym jechaliśmy nakazuje prędkość minimum 50 km a lewy 80 i to jest zarazem maksymalna prędkość na wszystkich pasach na podjeździe do pierwszego tunelu. 

Niektórym się spieszyło po prostu to i nas mijali przekraczając tym samym dozwoloną na tym odcinku prędkość  :)

Wiem jak tam się można załatwić na prawym pasie przy dużym ruchu pod górę - już nie wrócisz na środkowy jak trafisz na zawalidrogę , którego nie widać bo zakręt jest w prawo i wtedy 2-jka , gazeta i amen aż do tunelu :bzik:

:hej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 206
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Za Pagiem tęskno mi bardzo :( , zazdraszczam Wam tej jesiennej wycieczki. A może coś jeszcze pokażesz??? 

Zaczęliśmy od PN Krka (po jesiennych ulewach było baaaardzo dużo wody) a skończyliśmy w Paklenicy. W  kategoriach: przyroda, kempingi, plaże wygrywa moim zdaniem Pag. Na Pagu zatrzymaliśmy się na kempingu Simuni (to jedyny kemping z tych, które odwiedziliśmy, na którym internet był za darmo), o dziwo wcale nie pustym, za to z rewelacyjnymi zniżkami – za 8 dni zapłaciliśmy tylko 304 zł (2osoby, samochód, przyczepa i prąd), a można było znaleźć jeszcze tańsze kwatery. Pod koniec września można było jeszcze kapać się w morzu. Tylko dni były zbyt krótkie. Jesień, to czas zbioru plonów, miałam więc nadzieję na słodkie, pachnące winogrona  prosto z krzaka i trochę mniej słodkie, ale też pachnące pomidory. Nic z tego  Owoce i warzywa były drogie, na straganach w niewielkim wyborze, a w marketach oferta nie różniła się od tej w Polsce. Wygląda na to, że na obfitość ziemskich płodów można liczyć tylko w okolicy ujścia Naretvy. 

p.s. ciekawe, czy ktoś z was dotarł na stare "cmentarzyska dusz" Mirila w Velebicie? To chyba jedyna rzecz (poza górami oczywiście), dla której warto zatrzymać się w Starigradzie.

post-12190-0-35783000-1413882140_thumb.jpgpost-12190-0-62682200-1413882213_thumb.jpgpost-12190-0-08153400-1413882292_thumb.jpgpost-12190-0-41042100-1413882359_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:hmm:  Simuni mówisz i że za darmo internet :hmm: - w sezonie mają tak wyśrubowaną cenę, że ten internet już jest w niej zawarty 2x, ale cena posezonowa rzeczywiście milusia. W Povljanie na początku wyspy na kemp. Maly Dubrovnik też nie dopłacaliśmy za neta - jest wifirifi na polu i dobrze śmiga a cena nawet w sezonie nie jest wysoka, płaciliśmy ok. 90zł/dobę. Tu zamieszczałam cennik.

 

Okolice Pagu to rzeczywiście warzywno/owocowa bida. Poza oliwkami tam praktycznie nie ma żadnych upraw, bo i na czym miały by rosnąć. Brak drzew owocowych takich jak cytryny, mandarynki, brzoskwinie, granaty czy kiwi. Nawet fig jak na lekarstwo. Za to syra i jagnięciny dostatek - to ich lokalne dobro :)

 

"Cmentarzyska dusz" Mirila w Velebicie - rzeczywiście miejsce ciekawe, ma swoją historię. Współczuję jednak tym "tragarzom", drogi jaką musieli pokonać dźwigając zmarłego do miejsca spoczynku.  Dobrze, że właśnie choć raz mogli przycupnąć.

Paklenica nie tknięta jeszcze przez nas :( choć był plan wypadowy z Pagu ale nie starczyło czasu. 

 

Co tam jeszcze wypatrzyliście ciekawego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:hmm:  Simuni mówisz i że za darmo internet :hmm: - w sezonie mają tak wyśrubowaną cenę, że ten internet już jest w niej zawarty 2x, ale cena posezonowa rzeczywiście milusia. W Povljanie na początku wyspy na kemp. Maly Dubrovnik też nie dopłacaliśmy za neta - jest wifirifi na polu i dobrze śmiga a cena nawet w sezonie nie jest wysoka, płaciliśmy ok. 90zł/dobę. Tu zamieszczałam cennik.

 

Okolice Pagu to rzeczywiście warzywno/owocowa bida. Poza oliwkami tam praktycznie nie ma żadnych upraw, bo i na czym miały by rosnąć. Brak drzew owocowych takich jak cytryny, mandarynki, brzoskwinie, granaty czy kiwi. Nawet fig jak na lekarstwo. Za to syra i jagnięciny dostatek - to ich lokalne dobro :)

 

"Cmentarzyska dusz" Mirila w Velebicie - rzeczywiście miejsce ciekawe, ma swoją historię. Współczuję jednak tym "tragarzom", drogi jaką musieli pokonać dźwigając zmarłego do miejsca spoczynku.  Dobrze, że właśnie choć raz mogli przycupnąć.

Paklenica nie tknięta jeszcze przez nas :( choć był plan wypadowy z Pagu ale nie starczyło czasu. 

 

Co tam jeszcze wypatrzyliście ciekawego :)

W ogóle , to jestem trochę zły...bo w te wakacje jadąc jak zwykle na przysłowiową pałę, będąc na wysokości wspaniale przez Ciebie opisywanej wyspy, dostrzegłem zjazd na przeprawę promową (prom Prizna-Żigljen)....Oczywiście od mojej siedzącej z boku przerażonej Dorci nie uzyskałem zwykłej krótkiej odpowiedzi: tak, a tyle by wystarczyło, abyśmy pomknęli w dół do promu :-]   (pewnie do tego ruchu wystarczyło by nawet nie zdecydowane tak, np: może tak, lub tak ale się boję :hehe:  )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle , to jestem trochę zły...bo w te wakacje jadąc jak zwykle na przysłowiową pałę, będąc na wysokości wspaniale przez Ciebie opisywanej wyspy, dostrzegłem zjazd na przeprawę promową (prom Prizna-Żigljen)....Oczywiście od mojej siedzącej z boku przerażonej Dorci nie uzyskałem zwykłej krótkiej odpowiedzi: tak, a tyle by wystarczyło, abyśmy pomknęli w dół do promu :-]   (pewnie do tego ruchu wystarczyło by nawet nie zdecydowane tak, np: może tak, lub tak ale się boję :hehe:  )

 

Oczywiście :foch: najłatwiej zwalić na kobietę  :ee:

Sam sobie jesteś winien, trzeba było podjąć męską decyzję i już  :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byś widziała w tamtym momencie jej "maskę" wiedziała byś o co chodzi :ee:

 

Że niby tak??? trupia-czacha.gif

 

Musisz Dorcię jakoś znieczulać na czas podróży  :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gusiu, skąd wiedziałaś , mina była dokładnie taka....pewnie z autopsji :)

 

Nigdy w życiu  :]:-]  ja to niepoprawna optymistka racze jestem i zawsze mi się wydaje, że to jeszcze nie najgorsze co mogło się stać,  :hmm: w sumie to mi się nie wydaje ... ja jestem o tym przekonana  :yay:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, to chociaż Tom ma z Ciebie pożytek, a ja...Czasem Dorcia potrafi taką panikę zasiać, że sam zaczynam się bać :] A najlepszy ubaw miałem w tym roku jak poszliśmy w Tatry.  .

 

Ps. Dziś wróciłem do początku "Pag,to było tak", żeby zobaczyć raz jeszcze co straciłem

Edytowane przez Pierzasty (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Czasem Dorcia potrafi taką panikę zasiać, że sam zaczynam się bać :] A najlepszy ubaw miałem w tym roku jak poszliśmy w Tatry.  

 

No widzisz!!! żona uatrakcyjnia Ci czas - ja tam widzę same plusy  :]

A co w tych Tatrach ??? może napiszesz relację??? 

 

Ps. Dziś wróciłem do początku "Pag,to było tak", żeby zobaczyć raz jeszcze co straciłem

 

Czytaj, czytaj ... aż nabierzesz nieodpartej chęci .. lub niechęci  :hmm:  :niewiem:  a najlepiej posadź Dorkę niech czyta i wyda potem werdykt :ok:  Powieziesz ją mostem a tam płasko jak na stolnicy. 

Ni ma strachu na tym Pagu - nawet szakali nie ma, tylko barany beczą :hehe:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

SUUUPER relacja ! Naprawdę jestem pod dużym wrażeniem :blagac:

Gdyby nie pacholęta już bym wiedział, gdzie jechać na 1-wszą wycieczkę do Chorwacji :yay:

 

Dzięki :)

A w jakim wieku są młode??? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 i 10 lat. Nie muszę chyba dodwać, że zwiedzanie nie jest ich ulubioną formą rozrywki :ee:

 

więc mamy akurat super kontrast małe dzieci ( jak rozumiem kempy z atrakcjami dla dzieci do zwiedzania co ja uważam za niepotrzebny wydatek przy maluchach   )

a zwiedzanie  z powiedzmy dorosłymi  (takimi które chcą coś zobaczyć ) ) 

 

no właśnie co wybrać - może kompromis :)

wakacje Gusi mi akurat odpowiadają - Blagaj :) i owoce morza dla małżonki :) 

po pierwsze primo są w okresie wakacyjnym co dla moich dzieci jest bardzo ważne bo nie spędzają wakacji w piaskownicy pod blokiem a więc ciepa woda, nurkowanie z rurką i znowu ciepła woda, bałtyk widzą z dziatkami a później potrzebują ciepłej wody :) 

ja mam ten komfort że moi rodzicie zabierają dzieciaki nad bałtyk a później z nami jadą na dalszą część wakacji :) 

Gusia pisz,ja w zeszłym roku miałem przejechać PAG a wyszło jak zawsze :) 

z Pagu to zrobiliśmy tylko Nin :) czyli po za Pagiem :)

przyszły rok to właśnie Dubrownik i okolice albo północ ( Szwecja, Norwegia )

czytamy i myślimy :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.