Skocz do zawartości

Nasze wakacje CRO 2013-relacja z wyjazdu na Peljesac-camping Ponta-Mokalo


Rekomendowane odpowiedzi

Skoro prosicie, to nie będę dziś zwlekał....

 

Jako się rzekło, uciekliśmy z Nevio prawie w popłochu i udaliśmy się na camping Ponta, z którego właścicielem, niejakim Dario, korespondowałem wcześniej mailowo i uprzedziłem go, że prawdopodobnie pojawimy się w niedzielę rano. Najpierw był problem z trafieniem, bo drogowskaz na camp był tylko od strony wjazdowej ( jadąc od wybrzeża) a my niejako wracaliśmy od strony Orebicia, a w tym kierunku już drogowskazów nie było. Kiedy w końcu odnaleźliśmy właściwy zjazd, skręciliśmy i.... to juz przepadło. Drga szerokości jednego samochodu, o nachyleniu chyba z 16% z jednej murek, z drugiej skarpa do morza..... Przed kempingiem nie było gdzie zostawić zestawów, żeby się przyjrzeć ale Dario wszystko sprawnie organizował, pamietał, że mamy przyjechać, pamiętał które parcele nas interesowały  :ok: W zasadzie decyzja o pozostaniu zapadła od razu pozostał problem wyboru parceli, pomiędzy dużą, obszerną ale mało zacienioną a bardzo cienistą, wręcz w lesie ale ciasną. Zwyciężył cień. I tak oto zamieszkaliśmy na tarasie:

 

post-9355-0-99933200-1374167574_thumb.jpg

 

Aktywnie promując karawanig.pl:

 

post-9355-0-91417700-1374167655_thumb.jpg

 

Za sąsiadów mieliśmy ekipę namiotowców :biwak:  z okolic Żywca, a więc krajanie, zaś po dwóch dniach dojechała ekipa z okolic Zielonej Góry z którą również nawiązaliśmy nić porozumienia. Można wręcz powiedzieć, że nawiązywaliśmy bardzo często i intensywnie  :pub:

 

post-9355-0-91167000-1374167839_thumb.jpg

 

post-9355-0-79652100-1374167850_thumb.jpg

 

Kemping okazał się być bardzo przyjemny, przeznaczony głównie dla namiotów, jednak było również kilka miejsc dla przyczep czy kamperów. Wybrzeże piekne, wspaniała, żwirkowa plaż otoczona skałkami:

 

post-9355-0-17038700-1374167997_thumb.jpgpost-9355-0-42833400-1374168014_thumb.jpgpost-9355-0-20088200-1374168041_thumb.jpg

 

post-9355-0-91498000-1374168090_thumb.jpgpost-9355-0-24034800-1374168102_thumb.jpgpost-9355-0-19120200-1374168113_thumb.jpg

 

post-9355-0-11561700-1374168123_thumb.jpgpost-9355-0-11421600-1374168144_thumb.jpgpost-9355-0-40543300-1374168162_thumb.jpg

 

post-9355-0-39914100-1374168183_thumb.jpgpost-9355-0-61582900-1374168200_thumb.jpgpost-9355-0-40377000-1374168211_thumb.jpg

 

W bliskiej odległości od plaży, był wrak statku, pozostawiony przez lokalnych jako atrakcja turystyczna:

 

post-9355-0-38552000-1374168455_thumb.jpg

 

Oczywiście wybraliśmy się aby go eksplorować, korzystając z uprzejmości nowo poznanych znajomych, którzy pożyczyli nam fajny kajaczek:

 

post-9355-0-94142600-1374168534_thumb.jpg

 

Szybko dotarliśmy na wrak:

 

post-9355-0-51064400-1374168625_thumb.jpg

 

post-9355-0-66056700-1374168741_thumb.jpg            post-9355-0-12632500-1374168752_thumb.jpg

 

Leży on tuż pod powierzchnią wody, więc przy odpływie dużo widać z powierzchni:

 

post-9355-0-94301800-1374168775_thumb.jpg            post-9355-0-23105700-1374168786_thumb.jpg

 

post-9355-0-58097900-1374168803_thumb.jpg            post-9355-0-44672500-1374168814_thumb.jpg

 

I kilka fotek, przy okazji machania pagajami, wykonaliśmy z od strony morza:

 

post-9355-0-52702000-1374168995_thumb.jpg          post-9355-0-06803100-1374169006_thumb.jpg        

 

post-9355-0-90156800-1374169016_thumb.jpg          post-9355-0-05275700-1374169099_thumb.jpg    

 

post-9355-0-13815600-1374169110_thumb.jpg

 

Były też momenty, kiedy przyroda dawała znać o swej potędze, często wiało i to mocno, woda na zmianę ciepła i zimna, czasem był problem ze spaniem, tak wiało, a własnie najczęściej wiało w nocy :(

 

Zdarzył sie i taki przypadek: 

 

post-9355-0-90885500-1374169335_thumb.jpg          post-9355-0-96057400-1374169345_thumb.jpg

 

post-9355-0-28896500-1374169356_thumb.jpg

 

A co robią dzieci na kempingu, jak leje?? Nie, nie oglądają bajek na laptopie  :nono:

 

post-9355-0-28317100-1374169475_thumb.jpg   :bravo:  :bravo:  :bravo:

 

Wieczorami, zdarzały sie wypady do romantycznej restauracyjki na małe co nieco :jesc:

 

post-9355-0-02354000-1374169630_thumb.jpg

 

Zachęceni tym, postanowiliśmy sami przyrządzić sobie morskie specjały.

 

W tym celu, dokonaliśmy odpowiedniego zakupu w lokalnym "Konzumie". Na zdjęciu już w formie rozmrożonej i pokrojonej:

 

post-9355-0-35282400-1374169809_thumb.jpg

 

Następnie przyprawiliśmy ziołami i wrzuciliśmy na patelnię:

 

post-9355-0-10910000-1374169831_thumb.jpg

 

Pod koniec smażenia dorzuciliśmy starty ząbek czosnku. I oto efekt końcowy:

 

post-9355-0-87304100-1374169842_thumb.jpg

 

:slina:  :slina:

 

Na dzisiaj tyle, bo zgłodniałem od samego opisu. Jutro będzie o Korculi i może, jak starczy czasu, o Dubrowniku. :hmm:

Dzisiaj, na wyraźne prośby, nie poskąpiłem fotografii. Mam nadzieję, że serwery to zdzierżą  :look:   :]

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 




Kajetan nie ocenaj campingów po tym, że z piwem wszedłeś ;) to raczej normalny widok w okresie wakacji. Ja nie wyobrażam sobie być legitymowanym przez obsługę. 

 

 Witus. Ale nie o pierwszej w nocy. Kamping, zwłaszcza leżący tak na uboczu, powinien mieć przynajmniej szlaban, zeby się wjechać nie dało, jakąś furtkę, czy coś... a tam nic. Mogliśmy wjechać, załadować sobie coś i pojechać. Błąkaliśmy się po tm campingu jakby to było nasze podwórko, łaźliśmy po restauracji przy recepcji... Na Poncie też nie było szlabany, ale dookoła były domy, poza tym już sam dojazd był utrudniony więc niejako naturalnie był zabezpieczony :)

Edytowane przez Kajetan1975 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 75
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Fajny ten Wasz camping, Labadusa była podobna klimatem. Na Prapratnoe jacyś zagubienie jesteśmy nie ma tego rodzinnego klimatu. Atakujemu Dubrovnik i dalej w drogę. Może Waszym śladem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny ten Wasz camping, Labadusa była podobna klimatem. Na Prapratnoe jacyś zagubienie jesteśmy nie ma tego rodzinnego klimatu. Atakujemu Dubrovnik i dalej w drogę. Może Waszym śladem.

 

Polecamy, polecamy... O Dubrowniku jeszcze będzie, zdradzę Ci tylko, żebyś wybił sobie z głowy kolejkę, którą planowałeś.... :nono:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze czemu :( już nas nosi ... chyba atakujemy jutro. Wymyśliłem późne popołudnie z uwagi na światło, a wzgórze ma mi zapewnić ładne widoki. Nie mogeś zacząć relacji od Dubrownika ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

attachicon.gif043.JPGCzekam na ciąg dalszy ! My również jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego pierwszego wyjazdu do Chorwacji ! Pakostane okazało sie super miejscem wypadowym do Parku Krka . Do Kornati wycieczka rewelacyjna . I udało nam się zobaczyć Delfiny ! 

 

No to super. nam jakos nigdy nie udało sie dotrzeć na Kornati :( ale wszystko przed nami.... Krka - przepiękne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kornati polecam w 100 % ! Bardzo dużą atrakcją są przepiękne klify . Kąpiel w jeziorze Mir . Woda ok 30 stopni ! I dla dzieci dużą atrakcją były osiołki . To była jedna z lepszych wycieczek . Już planuje wyjazd na przyszły rok  :yay: . Czekam na twoja relacje może na przyszły rok tam zawitam ! Pozdrawiam !

post-13538-0-11378700-1374219425_thumb.jpg

post-13538-0-63743400-1374219652_thumb.jpg

post-13538-0-15547700-1374219689_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kornati polecam w 100 % ! Bardzo dużą atrakcją są przepiękne klify . Kąpiel w jeziorze Mir . Woda ok 30 stopni ! I dla dzieci dużą atrakcją były osiołki . To była jedna z lepszych wycieczek . Już planuje wyjazd na przyszły rok  :yay: . Czekam na twoja relacje może na przyszły rok tam zawitam ! Pozdrawiam !

 

Może warto by sie spotkać gdzieś na gruncie kempingowym i podzielić sie wrażeniami przy  :piwo:  ?? Daleko nie jest...  :banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może warto by sie spotkać gdzieś na gruncie kempingowym i podzielić sie wrażeniami przy  :piwo:  ?? Daleko nie jest...  :banan:

Daleko nie jest ale moja druga połówka nie da rady . Na sierpień planuje wyjazd nad nasze morze ale nie wiem czy się uda . Praca i praca no ale takie życie . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daleko nie jest ale moja druga połówka nie da rady . Na sierpień planuje wyjazd nad nasze morze ale nie wiem czy się uda . Praca i praca no ale takie życie . 

 

A czy to tylko okres wakacyjny jest do dyspozycji?? Nawet w październiku można sie z cepą gdzieś kulnąć przy dobrej pogodzie :) Ale nic na siłę ... :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wyszedłem z domu o 7.20 a wróciłem o 20.00. Miałem siłę już tylko na otwarcie piwa i naciśniecie przycisku na pilocie.  :oslabiony:

Mam nadzieję, że dzisiaj nadrobię wczorajszą niemoc  :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.