c.d. Hellou Italio !!

[siwy45]

We Włoszech wrzesien i częściowo pażdziernik jest piękny i tanie owoce ale ten rok jest chyba wyjątkowy bo i u nas sierpień w tym roku był nie taki jak inne lata przykladowo zeszly bo siedziałem nad jeziorem do września i było OK.

[Jule]

kmachaczku, bosh bo wlasnie doczytalam dopisek, czy ten sedan to auto naszych marzen? nie mow ... normalnie chlopaki nam powariowaly za duzo slonca albo swiezego powietrza...

[jacek l]

Nooo, nieżle, nieżle, to zwiedzanie to bym sobie darował jak ludzi dużo, ale to jedzonko....

 

J.

[Jule]

c.d

 

Wenecja

 

W zaklepany dzien "Wenecjanski", zebralismy sie w miare rano i udalismy sie w strone portu Punta Sabbioni. W kasie kupilismy bilety na prom - 14€ od osoby, bilet ten upowaznia tez do korzystania z Vaporetto (tramwaje wodne) juz w Wenecji przez 12 godzin.

 

I tak promem o wdziecznej nazwie "Eraclea" udalismy sie na podboj.

 

 

Pomimo dobrej pogody po doswiadczeniach w Padvie, ubralismy sie odpowiednio ale pogoda zapowiadala sie wysmienicie, co sie sprawdzilo i Wenecje ujrzelismy zalana sloncem.

 

 

Pokaze to co bardziej obowiazkowe, bo fot mam ciut za duzo i mozna zanudzic na smierc hihi

 

Oczywiscie plac sw. Marka

 

 

 

 

Most Westchnien (apropo tego mostu - to po powrocie na kemping jak wymienialismy sie wrazeniami kmachacz stwierdzil ze tego mostu nie znalezlismy, ja potwierdzilam ze fakt kurna mostu nie bylo a to pech, taki "wybitny" most i nici z zobaczenia.... jakim cudem mam go "w aparacie" tego nie wiem ale jest pewne musielismy kolo niego przechodzic)

 

 

Poszwedalismy sie troche po ulicach, dreptakach, mostkach i dla lepszego obrazu miasta postanowilismy zobaczyc wszystko z wody. Wsiadamy w 2-ke ktora plynie przez kanal Grande.

 

Most Rialto

 

 

I plynac kanalem

 

 

 

 

Widzielismy dosc duzo jak na jeden raz, nie odmowilismy sobie zeby wysiasc pare razy i poogladac jak ludzie zyja, zobaczylismy kapitanat z portem jachtowym, widzielismy wielkie promy wycieczkowe stojace w porcie, od strony morza... nie mowiac o dozych palacach, bazylikach itp.

 

Wenecja jest najpiekniejsza od strony wody

[siwy45]

No to mamy następnych zakochanych w Wenecji ale z tego co wiem kto tam pojedzie to jest zauroczony miejscem.Mam nadzieję że to nie koniec zdjęć bo w tym roku nie mogliśmy tam być to chociaż zdjęcia obejrzę z przyjemnością ze znanych Mi miejsc bo mimo wszystko są zmiany co roku na lepsze oczywiście.

[Jule]

To tez nie tak hihi - Wenecja hmmm ja to chyba jestem bardziej zakochana w Veronie... nie ujmuje oczywiscie urokowi tego miasta, bo napewno ma swoj urok ale Verona jest bardziej "przytulna" i pelna uroku. Moze dlatego ze jednak Wenecja ze swoimi wielkimi budowlami zajmuje mala powierzchnie

I nie zebym nie lubila duzych miast tz wielkiej architektury, bo do tej pory jestem zauroczona Barcelona naprzyklad ale architektonicznie duza zabudowa wtloczona w skrawki miejsca, mnie osobiscie przytlacza i nie daje sie skoncentrowac.... a moze dlatego ze jednodniowy turysta nie jest w stanie wylowic dokladnie nastroju miasta

Tak po pelnym zastanowieniu, to do Verony czy Livorno napewno pojade jeszcze raz.. do Wenecji jezeli nie nadarzy sie okazja, chyba nie koniecznie.

 

ps ale nie brac prosze na powaznie tego co pisze, bo ja troche taka dziwnie przegieta jestem tz z moim spojrzeniem na swiat jest cos nie tak

 

aha siwy, co chcialam zapytac bo od poczatku nas meczylo ale jakos tak zeszlo zeby to sprawdzic samemu pisales ze ten handlowy dreptak zaczyna sie od Union Lido i idzie w strone Lido di Jesolo... pozniej jest chyba kemping Italy i na rogu (chyba odrazu z ronda sie zjezdza) jest kemping Europa czy cos takiego ale pozniej jest port jak to jest tam rozwiazane. Trzeba obejsc port na okolo zeby dojsc do L.d.J ? bo ja myslalam ze ten dreptak zaczyna sie wlasnie od portu a nie wczesniej.

[Karrol]

Jule, mam takie pytanie: czy wasz Columbus jakoś się zmienił od zeszłego roku? Bo albo coś się ze mną dzieje, albo kolory mi się nie do końca zgadzają

[Jule]

uhu, zmienil sie teraz ma kolorki na topie i zwany jest przeze mnie sloniem

 

tak "wygladamy" teraz

 

 

ten turkus ktory byl doprowadzal mnie do obledu

[Karrol]

ha, czyli moje liceum jednak nie do końca pozbawia mnie wszystkich sił umysłowych! a czemu tak właściwie kolorki się zmieniły- kaprys ( ) czy to ma związek z tą szyną do dostawki? /jesli oczywiście to nie jest tajemnica /

 

A sama Italia- zaaaaaazdroszczę bardzo. Chciałbym tam pojechać bardzo, ale tym razem na długo, a nie na jeden dzień

A od przyszłego roku mam w planach naukę włoskiego

[Jule]

Teraz to kaprys, bo nasz poprzednik postaral sie po naprawie o takie kolorki ze niech go no ale byla taka moda chyba, bo widzialam pare kamperow z konca 90-siatych lat z turkusowymi dodatkami ... a jak sobie przypomne ze chodzilo sie naprzyklad na poczatku lat 90-siatych w legingsach i t-shircie za tylek to sama sie wstydze

 

z tego co mowila nam kumpelka - tlumacz wloskiego, to jest to bardzo przyjemny jezyk do nauki dla Polakow.

[kmachacz]

No Jule, przecież to Wy robiliście mi pranie mózgu !! Faktycznie posprawdzałem to mniejsze w kombi roczniki 04, 05 kosztują tyle samo, co w Munich to ciut większe z rocznika 04. Co więcej przebiegi tych ciut większych są znacznie mniejsze w stosunku do kombiaków. Nie wiem jak to będzie (jeżeli się pojawi) będzie wyglądało z przyczepą, ale co tam. Już wiem jakie ciągniki są jedynie słusznymi ciągnikami !! Za co bardzo dziękuję. Co więcej, jeżeli mogę prosić, bardzo prosić to miejscie oczy szeroko otwarte.

 

Wenacja nam przypadła bardzo do gustu, podobała się. Dzieci goniły gołębie. Niezliczona liczba placów. Pyszne kanapki, kawa biała w szklance z uśmiechem kelnera!! Super.

 

Ale rozmawiałem też z swoim ojcem. Pytał o nasze wrażenia i powiedział musicie zobaczyć Veronę. Więc Jule prowadzisz do Verony !!

[Jule]

Kilometry to swoja droga (duzych nikt nie kupuje do robienia kilometrow, tylko dla komfortu) a wyposazenie swoja. Nie znajdziesz kombi w interesujacej cenie z takim wyposazeniem jakie maja przewaznie wszystkie wieksze.

A jak bedzie wygladac w skladzie pomysl ze to ma 500 Nm i wyglad przestanie miec znaczenie

 

Verona oczywiscie tez bedzie jak bedziemy "robic" Garde to i Verone oblukacie - bez paniki hihi.... ale to chyba nastepnym razem, no chyba ze jak w nastepno-rocznym wypadzie Toskana-Umbria, Lago Trasimeno nie bedzie nam za bardzo podchodzilo to mozemy sie zwinac wczesniej i gdzies kolo Verony przystanac w drodze powrotnej.

 

ps z tym praniem mozgu to przesadziles

[siwy45]

Jule przepraszam że przeoczyłem Twoje pytanie i dzisiaj je dopiero zobaczyłem ale teraz spróbuje jeszcze raz. Zaczyna się mniej więcej od Campingu International i można plażą dojść do okolic szpitala na Via Lewantii aby iść plażą prawie do Kampingu Waikiki bo 2 lata temu w Maju przebudowywali plażę od Vilaggio Marzotto (Viale Oriente ) w kierunku właśnie tego kampingu co pisałem wcześniej ale można też przejść ulicami zaraz za hotelami będącymi za plażą Via Padowa,Via Treviso do Via Andrea aby pojśc póżniej Via Levantina,Piazza Milano,Via Altinate i tutaj spotykasz tą willę i trzeba pojśc w lewo do Viale Oriente i tą ulicą już do portu di Cortellazo.Podsumowując od Fiume Sile do Fiume Piave można przejść pod warunkiem że kondycji wystarczy bo o ile pamiętam to ponad 15 km.Moim zdaniem spacer plażą jest lepszy gdyż wieje trochę od morza i jest chłodniej a poza tym są ławeczki do odpoczynku i kibelki w razie potrzeby a także bary gdzie się można napić lub coś zjeść.Druga trasa to uliczki gdzie dużo sklepików , knajpek i barów ale odbywa się tam ruch kołowy jak wiesz więc trochę cieplej i spalinki a i ławeczek raczej mało.Ja z żoną obydwie trasy zaliczyłem i to nie raz bo będąc w kraju nie ma pretekstu do spacerów po ulicach dużego miasta a tam sama przyjemność mimo temperatury.POZDRAWIAM.

[Olga]

Jule - już powstrzymywałam Krzysztofa, żeby do Was nie dzwonił, bo już z żywej zazdrości chcieliśmy Was zachęcić do powrotu :]

Ale mieliście fajnie, teraz czytamy i nadal zazdrościmy Przez Wasz urlop normalnie pracować nie mogliśmy, tylko siedzieliśmy w Polsce w deszczu i zimnicy, piliśmy kawę w Columbusie i rozmawialiśmy o Waszych wakacjach Więc tak trochę z Wami byliśmy hihihihi

Zdecydowanie więcej foteczek poprosimy

[Jule]

Tak wlasnie myslelismy kochani, tz ze macie urwanie glowy, bo na wyjezdzie zawsze sie odzywacie. No nie ma latwo ale i tak urlopowania tegorocznego troche mieliscie wiem ze urlopu nigdy za duzo, ale coz zrobic... trzeba do emerytury z tym poczekac

 

Foty jeszcze beda, bo cos tam jeszcze ze zwiedzanych przez nas miejsc zostalo ... ale do tego wena mi potrzebna