prosba o rady dla początkującego

[mcmaly]

Witam.

Na początek witam wszystkich: dobry wieczór.

Prosilbym szanownych forumowiczów o radę dotyczącą zakupu przyczepy.

Tematem karawaningu żyję już jakis czas, do tej pory jezdziłem do wynajętej firmowej przyczepy campingowej (przyczepa z przedsionkiem oraz wyposażeniem juz stała na campingu, ja wynajmowałem na określoną ilość dni). Przyszedł czas aby kupić własny domek, mam więc kilka pytań i proszę o rady (ewentualnie kubeł zimnej wody jak pomysl jest niezbyt trafny).

 

1.

Posiadam holownik Kia Ceed SW MR10 1.6CRDI (chyba 116KM) .

Czy nie jest za slaby do ciagniecia przyczepy DMC ok 1000-1100kg?

Bez przyczepy nie ma najmniejszego problemu z podjazdami w obciążonym aucie, a jak wpłynie na taką jazdę przyczepa?

 

Plany to 2-3 razy w roku robic trase Lublin - okolice Wenecji, 3 tyg odpoczynku i powrót.

 

 

 

2.

Spodobała mi się (a własciwie żonie) przyczepa (ogłoszona rowniez tu na forum) Hobby 400:

 

http://allegro.pl/przyczepa-hobby-400-przedsionek-kaseta-led-12v-i3360916717.html?source=mlt

 

czy ta cena jest adekwatna do stanu (oczywiście wg zdjec)?

 

Oglądałem juz kilka za ok 5tys, na zdjęciach w miare jeszcze wyglądały a w rzeczywistości to raczej trupy.

Nie chcę jechac w ciemno 600km, chociaż na zdjęciach wygląda ok.

 

Oczywiście wiem ze po kupnie trzeba wydać pewną sumę na dostosowanie do swoich potrzeb - tak samo jak po kupnie auta trzeba wymienic oleje, paski, itp - ale nie chcialbym robic mniejszego lub większego remontu

 

 

Czy taka (lub inna podobna: w tym wieku, stanie, za podobną kwotę) jest w stanie w (miare) bezproblemowo przejechac trase z punktu 1?

 

 

Z góry dziękuję za podpowiedzi.

Pozdrawiam

Marcin

 

[Kristofer]

Witam.

Na początek witam wszystkich: dobry wieczór.

 

Witaj !

 

1.

Posiadam holownik Kia Ceed SW MR10 1.6CRDI (chyba 116KM) .

Czy nie jest za slaby do ciagniecia przyczepy DMC ok 1000-1100kg?

Bez przyczepy nie ma najmniejszego problemu z podjazdami w obciążonym aucie, a jak wpłynie na taką jazdę przyczepa?

Plany to 2-3 razy w roku robic trase Lublin - okolice Wenecji, 3 tyg odpoczynku i powrót.

 

Dla przyczepy o DMC 1000 kg., ale nie większym - będzie OK

 

Tak już zupełnie z ciekawości: czy dobrze zrozumiałem - 2 lub 3 razy w roku, po 3 tygodnie w okolice Wenecji (oczywiście nie myślę o tej w kujawsko-pomorskim 

 

2.

Spodobała mi się (a własciwie żonie) przyczepa (ogłoszona rowniez tu na forum) Hobby 400:

 

http://allegro.pl/przyczepa-hobby-400-przedsionek-kaseta-led-12v-i3360916717.html?source=mlt

 

czy ta cena jest adekwatna do stanu (oczywiście wg zdjec)?

 

Jeśli wszystko jest, jak w opisie, to moim zdaniem cena jest bardzo przystępna, a na pewno nie wygórowana.

Biorę pod uwagę opis, wyposażenie itd.

Nie doczytałem się nigdzie informacji o roku produkcji, ale jeśli stan jest nie przekłamany, to w przypadku przyczep, rocznik jest sprawą drugorzędną. Oczywiście, mimo to, warto się jednak dopytać 

 

Oglądałem juz kilka za ok 5tys, na zdjęciach w miare jeszcze wyglądały a w rzeczywistości to raczej trupy.

Nie chcę jechac w ciemno 600km, chociaż na zdjęciach wygląda ok.

 

Poproś w tym właśnie miejscu o pomoc kogoś z forum, kto mieszka w tamtych okolicach, może będzie mógł podjechać i obejrzeć.

Skoro przyczepę sprzedaje nasz forumowy Kolega, to może są osoby, które ta przyczepę znają i będą mogły rozwiać Twoje wątpliwości, a może nawet pomóc w weryfikacji i oględzinach przed zakupem (jeśli będą się dostatecznie orientować w tych kwestiach).

W tym jednak przypadku, proponuję Ci nawiązać kontakt telefoniczny i umówić się na oglądanie.

Według mnie, warto ten wyjazd zaryzykować - przyczepa mimo swoich lat, wygląda na zadbaną

 

Oczywiście wiem ze po kupnie trzeba wydać pewną sumę na dostosowanie do swoich potrzeb - tak samo jak po kupnie auta trzeba wymienic oleje, paski, itp - ale nie chcialbym robic mniejszego lub większego remontu

Czy taka (lub inna podobna: w tym wieku, stanie, za podobną kwotę) jest w stanie w (miare) bezproblemowo przejechac trase z punktu 1?

 

Dobrze, że zdajesz sobie z tego sprawę. Biorąc pod uwagę przewidywane trasy, będziesz musiał sprawdzić, ew. wymienić opony, sprawdzić, wyregulować i ew. wymienić zużyte części w urządzeniu najazdowym, i układzie hamulcowym. Dodatkowo warto sprawdzić całe zawieszenie (oś, amortyzatory, łożyska). Są serwisy, w których można wykonać komplet tych wszystkich czynności.

Jeśli zdecydujesz się akurat na tą przyczepę, to wracając np. przez Knurów (serwis "PrzyczepyWiola") , będziesz mógł wykonać cały przegląd (lub naprawę) zawieszenia - warto wcześniej zadzwonić i umówić termin (zgrać z ewentualnym terminem zakupu). Poczytaj tu.

Do Knurowa będziesz miał ok 200 km., i dalej, do Lublina 400 km., więc w sumie tylko o 100 km. więcej.

To chyba dobre rozwiązanie

 

Jeśli wszystkie wspomniane wyżej podzespoły nie będą budzić wątpliwości, to proponowaną trasę do Wenecji, jak i każdą inną, pokonasz bez przeszkód.

IMHO

 

P.S.

Jadąc z Lublina przez Radom, Piotrków Trybunalski, Wrocław, to będzie ok. 514 km.

Edytowane 1 Lipca 2013 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Socale]

Witam.

...

1.

Posiadam holownik Kia Ceed SW MR10 1.6CRDI (chyba 116KM) .

Czy nie jest za slaby do ciagniecia przyczepy DMC ok 1000-1100kg

...

2.

Spodobała mi się (a własciwie żonie)

...

http://allegro.pl/przyczepa-hobby-400-przedsionek-kaseta-led-12v-i3360916717.html?source=mlt

 

czy ta cena jest adekwatna do stanu (oczywiście wg zdjec)?

 

 

...

 

116 KM niby wystarczy, ale 1,6 TdCRDiTDITiCD i ciort wie z jakimi systemami wtrysku, to mimo wszystko pojemności troszkę mało a bardziej będzie ci potrzebny moment obrotowy, nie moc inaczej będziesz go bardziej kręcił.

Dobrze jest mieć jakiś zapas mocy by mógł swobodniej sobie pyrczeć na trasie a tak, też da radę ale rośnie ryzyko a to przegrzania, a to uszczelka pod głowicą i takie tam...

.

Budka bardzo atrakcyjna na zdjęciach. Nie masz co liczyć na cud stan, ona ma swoje lata, ma prawo mieć mankamenty, kwestia czy je zaakceptujesz. Mimo to, jestem za.

[mcmaly]

Dziękuje Wam za podpowiedzi.

Niestety przyczepa się zdążyła komuś juz sprzedać.

Szukam dalej, ale nic na siłę.

 

Mam jeszcze pytanie czy w sytuacji gdy jakas budka ma mały zaciek (przypuśćmy ze w pore zauważony) na łączeniach (nie w wyniku wypadku a zmęczenia, starości materiału - uszczelek) to jest szansa na całkowite pozbycie sie problemu nieszczelności (oczywiscie kosztem adekwatnym do wartości przyczepy)?

Czy może jest to tak jak z rdzą w samochodzie - jak juz zacznie to mozna tylko probowac spowolnić cały proces.

[Socale]

...

jest szansa na całkowite pozbycie sie problemu nieszczelności (oczywiscie kosztem adekwatnym do wartości przyczepy)?

Czy może jest to tak jak z rdzą w samochodzie - jak juz zacznie to mozna tylko probowac spowolnić cały proces.

Masz stokroć większe szanse przeciekom powiedzieć bye,bye - w przeciwieństwie do korozji, ale...

nie rzadko sporym nakładem pracy, tej fizycznej głównie.

[mcmaly]

Mam do Was jeszcze pytanko,

jakie dokumenty obecny wlasciciel podczas kupna powinien przekazac nowemu wlascicielowi (poza dowodem rejestracyjnym, itp)?

Chodzi mi dokladniej o legalnosc (przeglad) instalacji gazowej/wodnej.

 

Podczas kontroli (rowniez poza granicami) jest obowiązek posiadania czegos takiego?

 

 

Drugie pytanie czy zaciek na podłogę ze zdjęcia powinien raczej zdyskwalifikowac tą oferte?

Wg wlasciciela przyczepa byla zle ustawiona i zaciekalo po listwie bocznej (kilka lat temu).

Oglądalem kilka dni po deszczach i nie bylo mokre, pod styropianem jest twardo, to co niespróchniałe tez jest twarde, reszta boków bez defektów.

Od srodka w tym miejscu nie ma zacieków.

 

Jak ewentualnie wyglada naprawa takiego kawalka? Wystarczy oczyscic, zabezpieczyc i wstawic nowy fragment sklejki wodoodpornej?

Czy wymiana calej podlogi (ew częsci poszycia bocznego)?

 

[Kristofer]

W zasadzie samochód czy przyczepa kupowany od kogoś na miejscu w Polsce, to umowa sprzedaży/kupna, polisa OC, dowód rejestracyjny i książka pojazdu (jeśli jest). W pewnych i uzasadnionych okolicznościach warto sprawdzić sądowy rejestr zastawów, to wszystko. Jeśli właściciel ma jakieś poprzednie dokumenty, to też warto o nie poprosić.
Przeglądy techniczne (każdego roku, jeśli przyczepa inna niż lekka) robisz we własnym zakresie. To samo dotyczy przeglądu gazowego (wszystko jest opisane na forum).

Kwestia pokazanego uszkodzenia: bardzo dokładnie trzeba sprawdzić od wewnątrz to miejsce i czy nic tam nie było robione (czyt. maskowane), czy wygląda na fabryczne.
Jak najbardziej taka sytuacja od pozostawienia nie wypoziomowanej przyczepy być może - osobiście widywałem.
Jeśli nie jest to jakiś duży fragment i pod spodem listwy kratownicy podłogi nie są spróchniałe, to można to w bardzo prosty sposób naprawić, wymieniając z małym naddatkiem ten fragment dolnej sklejki. Gorzej, jeśli wilgoć poszła głębiej w kratownicę, co można sprawdzić dopiero odsłaniając ten uszkodzony fragment. Być może oglądając to naocznie, uda się stwierdzić zakres uszkodzenia, nie wiem. Trzeba to jednak brać pod uwagę negocjując cenę i nie liczyć, że może uda się taniej zrobić (raczej będzie drożej). Z drugiej strony, mając odpowiednie warunki, miejsce, to można to zrobić samemu.
IMHO

Edytowane 7 Lipca 2013 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Miodzio]

Do słów Kristofera należy dodać iż przyczepa rejestrowana w Polsce nie posiada Karty Pojazdu. 

Przyczepa kempingowa o Dopuszczalnej Masie Całkowitej większej niż 750 kg przechodzi co roku Okresowe Badanie Techniczne - koszt na dzień dzisiejszy 79 zł.

Przegląd gazowy nie jest obowiązkowy w Polsce, ale niektórzy użytkownicy wykonują je dla własnego spokoju i bezpieczeństwa.

Sporadycznie za granicą mogą wymagać takiego przeglądu (najczęściej prom).

[mcmaly]

(...)Trzeba to jednak brać pod uwagę negocjując cenę i nie liczyć, że może uda się taniej zrobić (raczej będzie drożej). Z drugiej strony, mając odpowiednie warunki, miejsce, to można to zrobić samemu.

 

No wlasnie co do negocjacji ceny, to taka naprawa w serwisie ile moglaby kosztowac (liczac ze jest to tylko poszycie do wymiany)?

Wiem ze trudno to z jednego zdjecia wywnioskowac, ale jest to np. blizej 500zl czy blizej 2000zl czy wiecej?

[Cezarr]

No wlasnie co do negocjacji ceny, to taka naprawa w serwisie ile moglaby kosztowac (liczac ze jest to tylko poszycie do wymiany)?

Wiem ze trudno to z jednego zdjecia wywnioskowac, ale jest to np. blizej 500zl czy blizej 2000zl czy wiecej?

A jak to nie będzie tylko podłoga to może być i 5 tyś

[Kristofer]

No wlasnie co do negocjacji ceny, to taka naprawa w serwisie ile moglaby kosztowac (liczac ze jest to tylko poszycie do wymiany)?

Wiem ze trudno to z jednego zdjecia wywnioskowac, ale jest to np. blizej 500zl czy blizej 2000zl czy wiecej?

 

Zgadywanka, ale zawsze zakładaj tą wyższą granicę, czyli tu. np. 2 tys.

Może być też tak, jak napisał Tomek, a wtedy

Weź też pod uwagę, że naprawa to może być tylko część kosztów. W zależności, gdzie byś to robił, może np. dojść wcale nie mały koszt paliwa (4 x w jedną stronę).

Warto by było odsłonić mały fragment tego miejsca (tu gdzie wydaje się już OK, oraz przy samej ścianie), aby zerknąć na listwy podłogi i ściany. Jeśli próchno, to mogło pójść w głąb i może nie warto się w to bawić już na samym wstępie kupna przyczepy.

Jest to też w interesie sprzedającego (zakładam, że uczciwy), bo łatwiej sprzeda, jeśli będzie widać rozmiar uszkodzenia. 

W ogóle nie wiem, o jakich kosztach nabycia mówimy, ale generalnie, może dałbyś radę znaleźć coś, co by nie wymagało napraw nadwozia i np. ramy. Wszelkie inne są do ogarnięcia.

IMHO

 

P.S.

Pośpiech nie jest dobrym doradcą. Szukaj, ale bez parcia na zakup, bo w temacie zakupu budki, umoczyć gotówkę niezwykle łatwo  . W tym akurat przypadku, potraktuj to dosłownie

Edytowane 7 Lipca 2013 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[mcmaly]

W ogóle nie wiem, o jakich kosztach nabycia mówimy, ale generalnie, może dałbyś radę znaleźć coś, co by nie wymagało napraw nadwozia i np. ramy. Wszelkie inne są do ogarnięcia.

IMHO

 

P.S.

Pośpiech nie jest dobrym doradcą. Szukaj, ale bez parcia na zakup, bo w temacie zakupu budki, umoczyć gotówkę niezwykle łatwo  . W tym akurat przypadku, potraktuj to dosłownie

 

Akurat cena tej to okolo 7500-8000.

Przyczepa, ktora wymaga powaznej naprawy, dla mnie odpada - tak jak napisales, koszty mogą byc niewiadome, a umoczyc łatwo.

 

Prostą wymianę kawałka podłogi (i tylko) moglbym zrobic sam (mam miejsce, sprzet i pewnie trochę umiejętnosci stolarskich), ale wchodzenie w wieksze rzeczy przy tej kwocie nie ma sensu (ani wiedzy)

Moje pytanie mialo raczej charakter 'co oprocz tego kawalka mogło jeszcze zgnic',

bo srodek jest zadbany, zacieków innych nie ma.

Niestety miałem tylko godzine na obejrzenie, ale moze w nastepny weekend sie wybiore na dłużej.

[Cezarr]

A co to za przyczepa z tą podłoga zgniłą marka czy rocznik, bo według mnie za 8 tyś można kupić przyczepkę w lepszym stanie

a jeżeli dojdą do tego koszty naprawy jakieś 2 tyś to już w ogóle można kupić coś lepszego.

[Elkuki]

Jak gnije to nieszczelna jak nieszczelna lepiej dać sobie spokój...

[cikos]

Dzień dobry wszystkim.

Rozgryzam temat kupna przyczepy (na forum znalazłem wszystko, czego szukałem, a także wiele innych rzeczy, spraw o których nie wiedziałem, ale się dowiedziałem, dzięki Wam, za co dziękuję). Generalnie funduszy brak, 5-osobowa rodzinka.

Nie rozpisując się za bardzo - znalazłem coś takiego: http://allegro.pl/przyczepa-kempingowa-polecam-zamiana-na-kampera-i3443173885.html

ie wiem, co o tym myśleć. Posiada przedsionek, pokrowiec, czyli brak dodatkowych koszyów, ale......nie wiem co to za marka przyczepy....cena wydaje się być atrakcyjna (OC do grudnia, przegląd do czerwca 2014, przedsionek wydaje się być w bdb  stanie, zabitumowane łączenia)

Pozdrawiam