Skocz do zawartości

Upały groźne dla holowników


Helmut

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 305
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

,myślałem o LIQUI MOLY Kuhler Reiniger 

 

stosowałem, dziur w chłodnicy nie zrobił, czy pomógł to nie wiem 

po zalaniu i spuszczeniu, przepłukałem układ wodą i zalałem nowy płyn 

fajnie, że przypomniałeś - wypadało by zmienić u mnie to sobie wypłuczę przy okazji , bo 30 zł to nie kasa a może na coś pomoże 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś używałem NaOH tylko nie pamiętam w jakim stężeniu i było wszystko ok.

Do chłodnicy? Hmmm raczej chodzi tu o zbicie kamienia. NaOH jest zasadą więc nie nadaje się do zabijania tego typu osadów. Chyba, że w układ chłodzenia wdarł się olej to jego pomoże usunąć.

 

Może miałaś na myśli HNO3? Azociak super zadziera kamień i pasywuje powierzchnię stalową starszych chłodnic. W alu lepiej nie przesadzić że stężeniem i czasem działania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do chłodnicy? Hmmm raczej chodzi tu o zbicie kamienia. NaOH jest zasadą więc nie nadaje się do zabijania tego typu osadów. Chyba, że w układ chłodzenia wdarł się olej to jego pomoże usunąć.

 

Może miałaś na myśli HNO3? Azociak super zadziera kamień i pasywuje powierzchnię stalową starszych chłodnic. W alu lepiej nie przesadzić że stężeniem i czasem działania.

 

Ja kamienia nie miałem tylko jakiś osad gęsty nie wiem z czego. Tłuste to nie było i czyściłem układ wodorotlenkiem sodu. Kwasem azotowym nie czyściłem nigdy i nie słyszałem o takiej metodzie. Trochę bym się obawiał HNO3, za silnie reaguje.

W drugim samochodzie aby nie mieć kamienia to zawsze jak na wiosnę zalewam układ wodą to wsypuję torebkę kwasku cytrynowego i tak do późnej jesieni, na zimę spuszczam wodę i do wiosny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wymieniem sobie płyn chłodniczy i przy okazji zrobiłem płukankę układu chłodzenia preparatem liqui moly i wodą destylowaną.

Powiem szczerze,układ miałem idealnie czysty więc w  moim przypadku płukanka była pewnie zbyteczna ale przynajmniej wiem że do układu nie muszę w najbliższych miesiącach zaglądać.... :skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wracając do tematu jak w tytule piątek 24.06.2016 roku był pierwszym dniem w tym roku kiedy w ciągu dnia nasz serwis z autostrad nr 5 i 8 oraz B10 musiał zabrać na lawetę aż 27 aut podróżujących. Czyli mamy nowy rekord w tym roku w ciągu jednego dnia. Tego dnia właśnie upał ponad 34 stopnie był główna przyczyną awarii.  Jak nie musicie to te "szczytowe" momenty upału w ciągu dnia przeczekajcie na parkingu. A jak musicie to trochę z sercem nie "piłujcie" podczas jazdy swoich aut.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wracając do tematu jak w tytule piątek 24.06.2016 roku był pierwszym dniem w tym roku kiedy w ciągu dnia nasz serwis z autostrad nr 5 i 8 oraz B10 musiał zabrać na lawetę aż 27 aut podróżujących. Czyli mamy nowy rekord w tym roku w ciągu jednego dnia. Tego dnia właśnie upał ponad 34 stopnie był główna przyczyną awarii.  Jak nie musicie to te "szczytowe" momenty upału w ciągu dnia przeczekajcie na parkingu. A jak musicie to trochę z sercem nie "piłujcie" podczas jazdy swoich aut.

Pozdrawiam

 

musiałem na urlopie wyrwać się do CRO, bo znajomy zamęczył swój holownik - "ale przecież on ma dopiero 4 lata i zawsze w ASO go serwisuję" - szkoda, że nie myślą ludzie ,że jak jest ciepło i jadą z ogonem i do tego są jakieś dłuższe podjazdy to trzeba trochę bardziej uważać, ja zawsze włączam sobie tryb testowy i obserwuję wskazania temperatury i odpowiednio reaguję na to co się dzieje 

w V70 i T4 miałem dodatkowy termometr i przejeździłem całe lata bez żadnych problemów odpowiednio zwracając uwagę co się dzieje z silnikiem - jak T4 sprzedałem to nowy właściciel zajechał go właśnie w CRO na podjeździe autostrady  :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wracając do tematu jak w tytule piątek 24.06.2016 roku był pierwszym dniem w tym roku kiedy w ciągu dnia nasz serwis z autostrad nr 5 i 8 oraz B10 musiał zabrać na lawetę aż 27 aut podróżujących. Czyli mamy nowy rekord w tym roku w ciągu jednego dnia. Tego dnia właśnie upał ponad 34 stopnie był główna przyczyną awarii.  Jak nie musicie to te "szczytowe" momenty upału w ciągu dnia przeczekajcie na parkingu. A jak musicie to trochę z sercem nie "piłujcie" podczas jazdy swoich aut.

Pozdrawiam

To jakieś graty a nie samochody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stare punto

To prawda, że stare Punto były całkiem dobrymi autami.

Te co holujemy to markowe autka- padają cewki zapłonu, moduły sterowania, turbiny- codziennie jakieś, "eksplodujące" przewody ukladu chłodzenia.....

Cris_66 wspominał o przerwach podczas długich tras. To rozsądne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerwy też bywają niebezpieczne. Zbyt szybkie zgaszenie silnika może go uszkodzic. Ja aktualnie mam na stałe na liczniku temp płynu chłodzacego i powiem tak. Kiedy wskaźnik pokazuje ideał to ja widzę że z normalnych 90 C przekracza 100C i staram się jechać delikatniej bo przeważnie nie ma gdzie zjechać. Pomaga zapięcie niższego biegu, zwiększenie obrotów i przyspieszenie obiegu płynu. W sytuacji gorszej odłączenie klimy.

 

Nasze auta nie mają łatwo, często ciągną bez przerwy 3-4 tonyale Tom ma rację - muszą dawać radę.

 

Pomaga jazda nocą, wtedy bywa i 20C chłodniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerwy też bywają niebezpieczne. 

 

Nasze auta nie mają łatwo, często ciągną bez przerwy 3-4 tonyale Tom ma rację - muszą dawać radę.

 

Pomaga jazda nocą, wtedy bywa i 20C chłodniej.

Przerwy w podróży powinny być dla kierowcy i pasażerów a nie dla samochodu, samochód ma zapierniczać i już.

 

odpowiednio dostosowany samochód może i będzie zapierniczał - do ciągłej jazdy pod obciążeniem i przy temperaturach w okolicach 30 stopni potrzebna jest dodatkowa chłodnica oleju i wydajna chłodnica płynu - seryjne samochody nie są tak projektowane, chyba, że wersje od razu z przeznaczeniem dla tropików  

LandRover na afrykę ma trochę bogaciej rozwiązane chłodzenie niż wersja europejska, więc dopóki nie będziemy mieć takich patentów to pozostaje myślenie i obserwowanie trasy i samochodu 

 

 

Cris_66 wspominał o przerwach podczas długich tras. To rozsądne.

 

jak pisze maarec - wszystko z głową , ja przed odpoczynkiem czekam aż się silnik trochę wyrówna - 5-10 minut spokojnej pracy przed zgaszeniem nikomu nie zaszkodził, paliwa nie oszczędzimy a to jest tańsze niż remont głowicy  :] , na krótkie siku w ogóle nie gaszę silnika , niech sobie również odpocznie i trochę wystudzi automat 

Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.