Prędkość jazdy TIRów

[Piotr J]

akurat z Berlina do granicy jest zakaz wyprzedzania przez auta ciężarowe i wszystkie suną w jeden za drugim prawym pasem 90-100 km/godz

[Lepciak]

jonski - chyba nie wierzysz, że kierowca TIRa gnającego grubo ponad setkę będzie przestrzegał zakazu wyprzedzania lub nie przekroczy lini ciągłej obojętnie czy to będzie w Polsce czy w Niemczech albo jeszcze gdzieś indziej.

[Piotr J]

wierz mi często jeżdżę na trasie Warszawa Berlin Warszawa i nie widziałem na odcinku między berlińskim ringiem o granicą z Polską wyprzedzającego TIRa na lewym pasie czy to białoruskiego czy niemieckiego czy polskiego czy jakiegokolwiek innego.

[Mandos]

kiedy większa ilośc kierowców ciężarówek na sobie znanych odcinkach autostrad wybiera jazdę na luzie pomimo sprawniejszej niż u nas kontroli policyjnej

 

 

 

Ten "luz" kosztuje nawet następnego dnia po sprawdzeniu tachografu. Nasz kierowca zo przekroczenie prędkości na trasie Szczecin Sassnitz prędkość odczytana z tarczki 115km/h zapłacił 700euro. Wiec chyba nie warto ryzykować. Gdyby nasza policja była bardziej konsekwentna kierowcy tirów tez jeździliby z kulturą i przepisowo.

[szary11]

Nie chcę jeszcze więcej dorzucić oliwy do ognia, ale po rozmowie z dwoma kierowcami z różnych firm dowiedziałem się, że oszustwa na tacho to żaden już kłopot. Opisywać szczegółów nie będę. Więc strzeżmy się

[Lepciak]

MAndos - zgadzam się z Tobą ale życie pokazuje co innego. U nas mimo zakazu jazdy w weekendy masa TIRów załadowanych materiałami nieuprzywilejowanymi śmiga bocznymi drogami. I tak samo jest z przestrzeganiem innych przepisów. A my - kierowcy osobówek z przyczepami campingowymi nie lubimy sobie czasami docisnąć gazu do dechy? Ile miałeś na zegarze jadąc z przyczepą do Pruszcza Gdańskiego na zlot VW po spotkaniu ze mną? Dobrze, że nas jeszcze nie obowiązuje tacho.

szary11 - z Tobą również się zgadzam i też wiem, że przewały na tacho to obecnie nic trudnego.

[Jule]

I Ty Lepciak, tez masz racje. Ostatnio wracajac w piatkowa noc na Wloskiej autostradzie, austryjackie Tir-y gnaly tak ze szok. Przy naszej predkosci ktora trzymalismy 95km/h bylismy normalnie zawalidroga. Wszystkie nas wyprzedzaly z duza szybkoscia i to nie zaleznie czy byl tunel, czy zakaz wyprzedzania .... ale juz w Austrii wszyscy jechali jak najbardziej przepisowo. No moze oprocz Bulgarow i Rumunow ktorym to byla chyba rybka.

[kiszon]

Jule, no i tak dla ciekawostki przekroczenie o 10km/h kosztowalo naszego kierowce 75Euro

[Jule]

Jule, no i tak dla ciekawostki przekroczenie o 10km/h kosztowalo naszego kierowce 75Euro

 

a gdzie to bylo ?