Skocz do zawartości

Ubezpieczenie AC przyczepy


Rekomendowane odpowiedzi

Tu nie chodzi o oszczędności czy złośliwość ao przepisy prawa. Gdzie jest wina właściciela campingu?

 

Jak wygrasz w sądzie to jego ubezpieczenie pokryje straty. Tylko trzeba udowodnić winę - np dziura w drodze i urwała oś przyczepy czy też porażenie prądem, złamaną noga na krzywym chodniku..

 

Na pogodę wpływu nie miał.

 

Kto chce za takie coś kasę musi mieć swoje AC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 235
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Stan drzew należy kontrolować. Jeśli było słabe i ono się wywali na budę, to w sądzie wygrasz. Ale to co było w piątek, nie wywalało słabych drzew, ale wszystkie które były na drodze żywiołu. Odpowiedzialność właściciela kempingu jest żadna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby "suszka" przewróciła się na przyczepę to co innego. W tym przypadku jak pisze Cathay leciało wszystko - zdrowe, silne drzewa też się nie oparły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z powyższym. Teren kempingu, drzewa kempingu, odpowiedzialność kempingu. Ja bym tego nie zostawił. Jak się ktoś piśluzgnie na chodniku przed twoim domem to ty odpowiadasz, a śnieg to też wina pogody.

Edytowane przez Kvasir (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądry Polak po szkodzie niestety ciśnie się na usta...Cimoszewicz kiedyś za prawdę, jaką wypowiedział praktycznie zakończył karierę polityczną...

Ja mówię dookoła, że za biedny jestem, żeby nie posiadać ubezpieczeń. AC nawet na 86` budę miałem właśnie po to jak drzewo mnie, albo ja je

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z powyższym. Teren kempingu, drzewa kempingu, odpowiedzialność kempingu. Ja bym tego nie zostawił. Jak się ktoś piśluzgnie na chodniku przed twoim domem to ty odpowiadasz, a śnieg to też wina pogody.

Tyle że właściciel kempingu nawet ze słabym drzewem ma związane ręce i niewiele może zrobić. Fakt jeśli nie zrobił, to od tego ma OC. Z jednej strony chcecie drzew by był cień, z drugiej lepiej by ich nie było. Z jednej strony chcecie taniego kempingu, z drugiej wydoić polisę OC właściciela ( następne lata zapłaci wiecej), mimo że huragan to nie jego wina. Idąc tym tropem rodzice harcerek które zginęły na obozie powinni iść do sądu, bo Lasy Państwowe winne że tam las rósł. Niestety żywioł to żywioł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka sytuacja jest zawsze opisana, jako siła wyższa. Właściciel kempingu nie mógł zaradzić temu w żaden sposób  i szansy nie ma żadnej na pociągnięcie go do odpowiedzialności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę pociągać nikogo do odpowiedzialności, bo wiem, że sam jestem sobie winien. Ośrodek będzie się starał o odszkodowanie, bo to wojskowy obiekt i przypuszczam, że takie odszkodowanie uzyska. Uszkodzeniu uległy prawie wszystkie domki (położone dosłownie wśród drzew), ogrodzenie, pawilony gospodarcze i socjalne, hangar na sprzęt sportowy itp. W pierwszych, sobotnich rozmowach z wysłannikiem właściciela ośrodka (robił dokumentację fotograficzną i opisową zniszczeń, m.in.naszej przyczepy) przewijał się temat odszkodowania za naszą przyczepkę, ale to nic konkretnego i dlatego też nie mam żadnych złudzeń, ale jeżeli coś tam przyznają to będę się oczywiście z tego cieszył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wygląda na to że takie sytuacje mogą być coraz częstsze .Podsumowując -AC zabezpiecza przed skutkami nawałnic i burz, dla przyczepy takiej jak moja czyli rocznik 1997 pozostaje tylko Warta a może coś się zmieniło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to że takie sytuacje mogą być coraz częstsze .Podsumowując -AC zabezpiecza przed skutkami nawałnic i burz, dla przyczepy takiej jak moja czyli rocznik 1997 pozostaje tylko Warta a może coś się zmieniło?

 

Chyba nadal tylko WARTA. Nic mi nie wiadomo i innych, którzy zaczęliby chcieć brać takie roczniki jak mój czy Twój

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Być może piszę nie na temat. W 2012 r. na mojej posesji /ogrodzie/ trzymałam przyczepę kemp. Pierwszy raz została nakryta pokrowcem z ortalionu. Z tyłu ogrodu jest droga dojazdowa np.do garaży. Jakaś swołocz musiał rzucić peta i w ciągu 20 min. spłonęła doszczętnie. I teraz są schody: okazało się, że ubezpieczenie domu i terenu a nawet spalenie samochodu w garażu, ubezpieczenie tego nie obejmuje. Kiedyś chciałam ubezpieczyć przyczepę AC i nikt nie chciał tego przyjąć. Dziś nawet nie interesowałam się tym, myślałam, że nie ma to sensu. Teraz po przeczytaniu Waszych wpisów dowiedziałam się, że jednak można. To prawda, człowiek całe życie się uczy. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. I teraz są schody: okazało się, że ubezpieczenie domu i terenu a nawet spalenie samochodu w garażu, ubezpieczenie tego nie obejmuje.

Skoro ktoś zdecydował się na takie okrojone ubezpieczenie to skąd teraz zdziwienie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.