Skocz do zawartości

Kliny poziomujące


szadok

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

dziekuje za opinie ....

 

nie używam klina , zamiast tego mam samochodowy podnośnik i przy jego pomocy poziomuję oś 

do tego małem kliny zrobione z kilku kawałków sklejki - nigdy chyba nie używane i spalone zostały na jakimś ognisku 

 

i zawsze mam kilka klocków drewnianych na nieprzewidziane okoliczności 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 136
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witam, kolego jeśli masz swoje ulubione miejsca z tak nie równym terenem to do wyposażenia dodaj ze dwie deseczki grubości 2,5cm i saperkę, z takim zestawem już żaden teren nie straszny ci będzie.

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zaczynałem miałem kliny Fiammy - prawie lakierowane "metalikiem" ;-)

Teraz wożę kilka klepek drewnianych pozostałych po wykonanej w domu podłodze.

Plastiki leżą w garażu.

Klepki sprawdzają się ...zawsze ! (na trawie , na kamieniu , w błocie , na asfalcie i przy wymianie koła)

Mają 5 zakresów regulacji poziomu !

I jakie stylowe - drewniane !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.allcamp.pl/kliny-thule-z-pokrowcem-p-837.html

Używam takie coś. Robi robotę, jest w miarę estetycznie, nie trzeba kombinować z jakimiś klepkami, solidne, wytrzymałe, lekkie, wielokrotnego użytku, pokrowiec, itd... Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm no są konkretne ale w max punkcie daja tylko 10 cm. a jak siadzie w trawie to juz wogóle.

 

mam identyczne tylko w kolorze żółtym, w trawę mocno się nie wgryzają - od dołu mają wzmocnienia, takie przegrody. Niby napisali do 5 ton, a u mnie po 3 sezonach i max 1,5 tony muszą iść do wymiany, lekko się połamały od nierówności pod spodem (korzenie, kamień itd).

 

P.S. zacznij od wciągnięcia cepy na te 10cm :) to wcale nie będzie tak mało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam identyczne tylko w kolorze żółtym, w trawę mocno się nie wgryzają - od dołu mają wzmocnienia, takie przegrody. Niby napisali do 5 ton, a u mnie po 3 sezonach i max 1,5 tony muszą iść do wymiany, lekko się połamały od nierówności pod spodem (korzenie, kamień itd).

 

P.S. zacznij od wciągnięcia cepy na te 10cm :) to wcale nie będzie tak mało :)

masz do tego te kliniki zabezpieczajace?

 w sumie myslałem zeby do poziomowania wziac podnosnik trapezowy i wtedu klin podłozyc:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

 

 

masz do tego te kliniki zabezpieczające?

w sumie myślałem żeby do poziomowania wziąć podnośnik trapezowy i wtedy klin podłożyć

Trapez jest ok, wystarczy potem deseczkę położyć, te kliny to trochę przerost formy nad treścią, dobre są do kamperów ze sprawnym sprzęgłem

 

 

Wysłane z telefonu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trapez jest ok, wystarczy potem deseczkę położyć, te kliny to trochę przerost formy nad treścią, dobre są do kamperów ze sprawnym sprzęgłem

 

 

A ja właśnie kupiłem zwykły hydrauliczny podnośnik słupowy 3 tonowy do tego celu. Tak wiem, trochę cięższy niż trapez ale za to nie będę woził desek do podkładania. Jak będzie potrzeba, a była do tej pory nie raz to podstawię pod ramę w okolicach osi, podniosę ile trzeba i po robocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki, Wy tak poważnie? Zamiast położyć sobie klin i wygodnie na niego wjechać, to będziecie podstawiać podnośnik i na tym podnośniku poziomować przyczepę? I co, tak ma pozostać na tym podnośniku? Ktos tu pisał podniesie na podnośniku, a potem wsunie klin? Gdzie? Przecież po podniesieniu, koła nieco opadają. Będzie musiał podnieść przyczepę aż do oderwania koła od podłoża, wsunie klin i co... potem opuści? O ile podniesie, a potem opuści? Zupełnie nie rozumiem. Jadąc z przyczepą, staję w miejscu, które mi odpowiada, wg zachowania przyczepy (samoistne otwieranie/zamykanie drzwi zewn, wewn., lodówki itp. jestem w stanie ocenić o ile mniej więcej podnieść przyczepę). Wyjmuję 1, albo 2 kliny, podkładam pod koła i cofam. Najprostsze z możliwych rozwiązań. Zabawa z podnośnikami, to grzebanina i do tego, moim zdaniem, niebezpieczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki, Wy tak poważnie? Zamiast położyć sobie klin i wygodnie na niego wjechać, to będziecie podstawiać podnośnik i na tym podnośniku poziomować przyczepę? I co, tak ma pozostać na tym podnośniku? Ktos tu pisał podniesie na podnośniku, a potem wsunie klin? Gdzie? Przecież po podniesieniu, koła nieco opadają. Będzie musiał podnieść przyczepę aż do oderwania koła od podłoża, wsunie klin i co... potem opuści? O ile podniesie, a potem opuści? Zupełnie nie rozumiem. Jadąc z przyczepą, staję w miejscu, które mi odpowiada, wg zachowania przyczepy (samoistne otwieranie/zamykanie drzwi zewn, wewn., lodówki itp. jestem w stanie ocenić o ile mniej więcej podnieść przyczepę). Wyjmuję 1, albo 2 kliny, podkładam pod koła i cofam. Najprostsze z możliwych rozwiązań. Zabawa z podnośnikami, to grzebanina i do tego, moim zdaniem, niebezpieczna.

trafione zatopione

a do tego z moverem to poezja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki, Wy tak poważnie? Zamiast położyć sobie klin i wygodnie na niego wjechać, to będziecie podstawiać podnośnik i na tym podnośniku poziomować przyczepę? I co, tak ma pozostać na tym podnośniku? Ktos tu pisał podniesie na podnośniku, a potem wsunie klin? Gdzie? Przecież po podniesieniu, koła nieco opadają. Będzie musiał podnieść przyczepę aż do oderwania koła od podłoża, wsunie klin i co... potem opuści? O ile podniesie, a potem opuści? Zupełnie nie rozumiem. Jadąc z przyczepą, staję w miejscu, które mi odpowiada, wg zachowania przyczepy (samoistne otwieranie/zamykanie drzwi zewn, wewn., lodówki itp. jestem w stanie ocenić o ile mniej więcej podnieść przyczepę). Wyjmuję 1, albo 2 kliny, podkładam pod koła i cofam. Najprostsze z możliwych rozwiązań. Zabawa z podnośnikami, to grzebanina i do tego, moim zdaniem, niebezpieczna.

Nie do wykonania na większości  kempingów, rzadko kiedy da się wiecheć z autem i przyczepą na parcelę zazwyczaj trzeba ustawiać przyczepę ręcznie, no chyba że ma się movera to można się bawić. Dlatego lepiej podkopać niż podnosić a tym bardziej wpychać przyczepę na jakieś kliny.

Edytowane przez Voku (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.