Skocz do zawartości

Technika jazdy w górach, strome zjazdy


terrino

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 lata później...

Dołącze się do dyskusji i dodam od siebie, że na poczatku kwietnia byłem 6 dni w Austrii docelowo Matrei In Osttirol ze swoim Wilkiem tylko że tym razem jechałem ML 270 bo Passata było mi szkoda , drogami krajowymi nr B108, B161, B170 i tam miejscami nachylenie jest 15% zjeżdżając z takich wzniesień maksymalnie 40km/h, drugim biegiem i zapewniam że hamulce też czuje, pod wzniesienia trzymam nie więcej jak 3000-3500 obr/min i często/gęsto tez 40km/h. Biegi zmieniam w zakresie obrotów z "cepką" 2000 - 3500 obr/min Jak sa w miare łagodne zjazdy długie o bardzo małym nachyleniu to nie ukrywam, że wrzucam na luz i powoli 50ke sie tocze ale nie rozpędzam bo hamowanie to chwila aby rozgrzać hamulce. Zawsze naciskam hamulec delikatnie. Ponadto według mnie w góry to minimum holownik 130 koników i naturalnie zdrowych :]

Spadochron radzę z tyłu zamontować przy zjeżdżaniu na luzie!!! Aż mnie ciarki ze strachu przeszły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz mi się zagotowały hamulce w samochodzie i przeżycie było nieciekawe. Na krzyżówce wjechałem na główną drogę niemal na dwóch kołach, na szczęście nie było wielkiego ruchu, a droga była 2 pasowa. Od tej pory nie ma dla mnie żadnej jazdy na luzie. Jeśli silnik sobie nie radzi z hamowaniem i trzeba używać hamulca, to zmieniam na niższy bieg. Samym samochodem, a co dopiero z przyczepką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co to za pomysł z tym zjeżdżaniem na luzie. Hamuje się silnikiem ewentualnie krótko ale mocno należy przyhamować hamulcem a potem dalej silnikiem. Ciagle lekkie hamowanie tylko grzeje hamulce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spadochron radzę z tyłu zamontować przy zjeżdżaniu na luzie!!! Aż mnie ciarki ze strachu przeszły.

 

Spadochron hamujący też nie da rady. Ja bym szedł w katapulte z F-16

Jazda na luzie  :czerwona:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dodam że znajomy wozi od 20 lat na lawecie rozmontowane samoloty ultra lekkie przez góry z Czech, zimą, latem - cały rok. I właśnie on mi podsunął ten sposób zjazdu. To co na prostej drodze jest dla niego mordęgą (opory powietrza na ładunku) staje się zbawienne na zjazdach!!!

Jakoś po tylu latach nadal żyje i ma się dobrze. 

 

 

Nie przyszło ci do głowy że znajomy po prostu Cię nie lubi?  :lol:

Sory kolego ale piszesz takie bzdury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...

Pozwolę sobie odkopać nieco temat. W tym roku mamy w planach pokręcić się po Alpach, raczej drogi lokalne i serpentyny niż autostrady (na przykład droga 110 łącząca AT i IT). Zestaw w miarę lekki i krótki. Pytanie jak zachowywać się na ostrzejszych podjazdach czy zjazdach, czy obserwować temperaturę płynu chłodzącego, czy standardowo robić przerwy co jakiś czas? Z zasady hamuję silnikiem na zjazdach, na podjazdach utrzymuję nieco wyższe obroty i jak mniemam taka technika sprawdza się również przy jeździe z przyczepą? To dopiero nasze początki, będę wdzięczny za wszelkie porady dla teoretyka od praktyków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.05.2023 o 12:07, Commander napisał(a):

Hamulce w przyczepie wytrzymają najwięcej...bębny i mechaniczny mechanizm.

Z drugiej strony tam nie ma hamowania silnikiem więc cały czas działają przy zjeździe i mogą się przegrzać :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lbuster napisał(a):

Z drugiej strony tam nie ma hamowania silnikiem więc cały czas działają przy zjeździe i mogą się przegrzać :( 

Jeśli wszystko jest dobre i nowe , to z bębnów tylko smród może przeszkadzać.  Raz jeden widziałem spalone łożysko z którego się smar wytopił,  ale to było zero serwisu i szczęki cały czas trzymały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.