Skocz do zawartości

Podróż z dziećmi


Piotr J

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanko jak Wasze pociechy zachowują się podczas podróży? Na ogół szybko jazda im się nudzi i kłopot co wtedy?. :?:?:?:?

My na ten przykład zamontowaliśmy małe LCD w busie i malec jak zaczarowany przez prawie całą podróż oglądał ulubione bajki :? :? , w drodze powrotnej już było gorzej - częste postoje itp. :?

Podajcie własne doświadczenia z dziećmi w podróży :hej: .

Pozdrawiamy

:swieca:

post-26155-imported-d5c64ec8-c573-4cad-8979-a20e5a684a8d_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 38
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Cóż...temat rzeka :swieca: My LCD nie posiadamy,więc bajek dzieciaki nie oglądają...ale za to mamy: mp3 z ulubionymi piosenkami (fasolki,Akademia pana Kleksa, Majka Jeżowska itp) więc słuchamy i śpiewamy, książeczki z obrazkami (dla mniejszej córy) i z wierszykami (dla starszego syna), maskotki i innego typu zabawki (zawsze na dłuższą podróz kupuje coś nowego,żeby "nowa atrakcja" zajęła dziecko na dłużej), przekąski (np.kolorowe owoce,chrupki), postój na obiadek w ciekawym miejscu (np z placem zabaw,zwiarzętami,fontanną...z czymkolwiek) a gdy brzuszki są pełne to dzieciaczki fantastycznie "odpadają" na 1,5 do 2 godzin....jak wstaną zaczyna sie wszystko od początku...piosenki,książeczki,maskotki itd.

 

Pozdrawiam,

Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie miałem takich kłopotów w samochodzie. Co prawda dzieci już teraz trochę podrośnięte, ale od najmłodszych lat w czasie jazdy albo spały, albo oglądały widoki. A najlepiej IMO to jazda w nocy, wtedy wszyscy śpią włącznie ze mną (kierowca) :? i trasa szybko mija. :swieca:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak moje pociechy były młodsze podrózowaliśmy w ciagu dnia i wielokrotnie zdarzało sie, ze po przejechaniu jakiejś 1/4 trasy padało sakramentalne pytanie: "DALEKO JESZCZE?" No nic dodać nic ujać! :swieca::? Od kilku lat jeździmy na noc i jest totalny spokój w trakcie podróży, dzieciaki spią, zona zreszta też a ja spokojnie pomału "kulam sie do celu" - inna sprawa, ze odpowiada mi jazda noca :hej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja 2 letnia córa jest zaprawiona w bojach, bo do drugej babci mamy ponad 400 km, ale wiadomo ze dziecko sie nudzi. W naszym przypadku też DVD z bajkami, widoczki, książeczki.

 

Juz mam troche dosyć tych bajek bo jak tylko gdzieś jedziemy samochodem to jest tekst: "tatuś włącys mi pieska Papi? (film edukacyjny) dobla, dobla?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kilku lat jezdzimy na noc i jest totalny spokoj w trakcie podrozy, dzieciaki spia, zona zreszta tez a ja spokojnie pomalu "kulam sie do celu" - inna sprawa, ze odpowiada mi jazda noca :swieca:

Effendi, u mnie sytuacja jest identyczna :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kilku lat jeździmy na noc i jest totalny spokój w trakcie podróży, dzieciaki spią, zona zreszta też a ja spokojnie pomału "kulam sie do celu" - inna sprawa, ze odpowiada mi jazda noca :swieca:

Effendi, u mnie sytuacja jest identyczna :?

 

Marcinie-T dodam jeszcze ze za takim rozwiazaniem przemawiaja nastepujace czynniki:

1/ po dojechaniu na miejsce podrózy ( najczesciej kolo 5 rano ) i po rozstawieniu sie z cycepa wystarczaja mi 2 - 3 godzinki snu aby zregenerowac sily, a w najgorszym rozwiazaniu to jeszcze lezac na plazy cos "uszczknę" snu dla siebie,

2/ jazda noca z przyczepa jest bardziej ekonomiczniejsza i plynniejsza, poniewaz nie ma zbednego zwalniania tudzież hamowania, czy tez stania w korkach.... cały czas 5 bieg i 70-80 km/h...

3/ moj holowniczek jest dosyc wygodny i dzieciaki spia nawet w pozycji lezacej :hej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2/ jazda noca z przyczepa jest bardziej ekonomiczniejsza i plynniejsza, poniewaz nie ma zbednego zwalniania tudziez hamowania, czy tez stania w korkach.... caly czas 5 bieg i 70-80 km/h...

To przemawia za tym, ze dlugie trasy pokonuje noca. Ponadto jest bezpieczniej, mniej jest oszolomow, ktorzy koniecznie musza w danej chwili wyprzedzic, nawet na trzeciego.:swieca:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a więc i ja coś napisze też potwierdzam jak większość piszących że najlepiej w nocy, ciągając przyczepe osobówkami miejsce na nogi z tyłu wypełniałem czym się dało najlepiej czymś ciężkim coby jak najbardziej tył auta odciążyć, prawie na wysokość tylnego siedziska z jednej jak i z drugiej strony przy drzwiach kładłem poduszki na poduszkach główki dzieci i taką miały sypialke do samego rana, teraz w Multivanie jest podobnie ale łóżko rozkładam i śpią w zdłóż samochodu dla bespieczeństwa przypinam dzieci pasami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja naleze do super szczesliwcow... nigdy nie marudzi i nie marudzil... albo spal albo widoki tak go przyciagaly ze nie bylo problemu.. zreszta szybko nauczylem mojego syna czytac mape i wielka radocha dla niego bylo to ze tate prowadzi :swieca: kiedys wymyslilem ze zapamietywal miejscowosci 9oczywiscie te wazniejsze) przez ktore jechalismy i co w nich ciekawego jest.. ot taka zabawa i receptura.. polecam wszystkim oddajm dziecku jak najwiecej od siebie i nie oglupiajmy ich filmami (nie sa one zle ale IMO za malo i tak z dziecmy spedzamy czasu wiec warto nawet w podrozy sprobowac zajac sie niby wprowadzajac w dialog.. pozdrowionka i cierpliwosci :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja naleze do super szczesliwcow... nigdy nie marudzi i nie marudzil... albo spal albo widoki tak go przyciagaly ze nie bylo problemu.. zreszta szybko nauczylem mojego syna czytac mape i wielka radocha dla niego bylo to ze tate prowadzi :? kiedys wymyslilem ze zapamietywal miejscowosci 9oczywiscie te wazniejsze) przez ktore jechalismy i co w nich ciekawego jest.. ot taka zabawa i receptura.. polecam wszystkim oddajm dziecku jak najwiecej od siebie i nie oglupiajmy ich filmami (nie sa one zle ale IMO za malo i tak z dziecmy spedzamy czasu wiec warto nawet w podrozy sprobowac zajac sie niby wprowadzajac w dialog.. pozdrowionka i cierpliwosci :?

 

powiem szczerze , ze o takim sposobie połaczenia przyjemnego , przyjemnej jazdy z pożytecznym , nauka poniekat dziecka geografi , to bym nie wpadł. Dla Ciebie kiszon....wielkie :swieca::?:?:?:hej: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.