Skocz do zawartości

Wybór auta do holowania


rafalkwiatkowski73

Rekomendowane odpowiedzi

Witam koledzy ja osobiscie jeżdzę Audi A8 3,7 litra z napędem na cztery koła. Auto o dużej mocy okolo 240 k ma autoamt i napęd na cztery koła a jest bardzo komfortowe i może służyć do jazdy na codzień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że temat robi się coraz ciekawszy. Padła propozycja S-maxa. Ja osobiście okazjonalnie (do tej pory ok 2000km) śmigałem wersją 2.0 163KM - diesel - muszę przyznać, że jak na tą masę auta - jechałem m.in z 6 osobami + kilka walizek - auto ma na prawdę bardzo dobry silnik. Ceny fordów szybko spadają po wyjechaniu z salonu i jak dobrze poszukasz (np. krajowego) - to można trafić na niezły rocznik. Samochód z 2006-2007r można kupić sensowny od ok 37.000zł - w dieslu. Jest jeszcze silnik 2.2 175KM - niby ma mocniejsze sprzęgło - ale to nie jest pewnik. Spalanie auta solo to ok 6-8 litrów, z przyczepą pochwale się w 2015r - wcześniej nie będzie holował.

 

różnica przy moich 140KM w benzynie z gazem, a młodych zdrowych 163KM w dieslu - to jest masakra, do tego 6 biegowa skrzynia daje duże oszczędności i ciszę w środku na trasach. Auto wysokie, długie i bardzo wygodne, a prędkości w trasie rzędu 170kmh - nie czuje sie tak jak w moim kombi.

 

Odnośnie wnętrza - z tyłu są 3 osobne siedzenia (nie fotele - nie ma podłokietników) - ale każdy reguluje oparcie sam oraz rusza fotel ok 15cm do przodu lub do tyłu, do tego często na wszystkich 3 fotelach są isofixy.

 

Ja przez krótki czas chorowałem na to auto z silnkiem 2.5T benzyna - 220KM  (od volvo)- ale po 1 trudny montaż gazu oraz spalanie minimum 15l/100 a po 2 - straszny problem z dorwaniem dobrej sztuki używanej - bardzo mnie odstraszyły - ale oglądając kilka sztuk bardzo się zakochałem.

 

powodzenia w poszukiwaniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A coś w tym stylu  :hmm:  do przyczepy się nadaje jak najbardziej i do rdziny 2+3 i piesek.

Pewnie są i wersje 4x4 co by Ci pasowało.

 

Tak się składa, że 9 lat naprawiałem samochody amerykańskie.  Caravan'ów i Voyager'ów było sporo i nie mam dobrego zdania na temat tych samochodów.  Zawieszenia padały w samochodach dwuletnich.  Nagminnie wymienialiśmy końcówki, drążki i swożnie.  Dzisiaj wymieniałem tarcze w swoim Mondeo bo sie trochę pokrzywiły i zauważyłem mały luz na końcówce a przypominam, że samochód mam od ponad 6 lat i przejechałem nim ponad 100,000km (przebieg 217,000km).  Czyli jeszcze nie były robione.  Tak jak wspomniałem biorę pod uwagę S-Maxa i Galaxy.  Bardzo mi się podobają i mają dużo przestrzeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

 

Przepraszam, ale usmiałem się. Co to jest ten koczownik ?

A wracając do tematu, to Kolega ma dokładne te same rozterki jak miałem Almerę Tino i przyczepę DMC 900, niby wszystko dobrze, niby spokojnie dawało radę, ale zawsze było takie 10 % niedomagań. Gdzieś tam mokra trawa, gdzieś tam większa górka, gdzieś coś innego i zawsze to wnerwiało. Tak naprawdę to kupuje się auto suvowate dla tych 10 % całego jeżdżenia. Po zakupie Outlandera prawie wszystkie troski znikły, jeden mankament - manualna skrzynia biegów i słaba tarcza sprzęgła. Doskonale to rozumiem i teraz nawet pogodziłbym się z mieć dużą benzynę, ale możliwość 4x4 (może być wiskoza, lub stały) i automat.

 

Pozdrawiam

 

Pozdrawiam

Witam.

 

Szanowny Panie Tomkku.

 

Otóż Koczownik to dosyć popularna, slangowa nazwa VW Touarega. Pochodzi ona bezpośrednio od Touaregów - północno afrykńskich plemion arabskich żyjących na pustyni, prowadzących taki właśnie (koczowniczy) sposób życia. Aby zaimplementować tą nazwę bez protestów, testowano tam ponoć przez jakiś czas tego SUVa VW.

 

Podobnie jest z Nissanem Qashqai. To nazwa również koczowniczego plemienia z okolic Tybetu.

Jak mniemam nazwy te mają podkreślać charakter i wytrzymałość owych maszyn.

 

Mam nadzieję że nazwy Polonez lub Maluch nie muszę objaśniać...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa, że 9 lat naprawiałem samochody amerykańskie.  Caravan'ów i Voyager'ów było sporo i nie mam dobrego zdania na temat tych samochodów.  Zawieszenia padały w samochodach dwuletnich.  Nagminnie wymienialiśmy końcówki, drążki i swożnie.  Dzisiaj wymieniałem tarcze w swoim Mondeo bo sie trochę pokrzywiły i zauważyłem mały luz na końcówce a przypominam, że samochód mam od ponad 6 lat i przejechałem nim ponad 100,000km (przebieg 217,000km).  Czyli jeszcze nie były robione.  Tak jak wspomniałem biorę pod uwagę S-Maxa i Galaxy.  Bardzo mi się podobają i mają dużo przestrzeni.

 Witaj Rafał.

 

Wg mnie powinieneś znalażć coś wiekszego z napędem na tył. Nacisk budki na hak będzie tu działą na plus. Na szybko przychodzi na myśl klasa E i BMW 5 oczywiście w kombiaczku. Obawiam się że kupując Galaxy lub Smaxa znów się rozczarujesz jak "zamieli przodem".

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Witaj Rafał.

 

Wg mnie powinieneś znalażć coś wiekszego z napędem na tył. Nacisk budki na hak będzie tu działą na plus. Na szybko przychodzi na myśl klasa E i BMW 5 oczywiście w kombiaczku. Obawiam się że kupując Galaxy lub Smaxa znów się rozczarujesz jak "zamieli przodem".

 

Pozdrawiam

 

A co myślicie o BMW X5?  Spalanie ponoć niezbyt wysokie jak na 3.0l diesel'a.  Moment obrotowy 500Nm.  Chyba powinno dać radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 oddzielne fotele mają: S-max, Galaxy,Sharan,Alhambra. Są tez takie co określam mianem 2,5 fotela ( np: C-max)- środkowy fotel to jakby 3/4 normalnego.

 

Pozwole sobie na małe uzupełnienie tego co napisał maarec:

S-max wbrew pozorom nie jest wysoki - i to jest jego duży +, bo prowadzi się jak kombi ( i to dobre) a nie jak VAN. Ponieważ jest jednak ciut wyższy iod kombi w środku jest na prawdę dużo miejsca. Duży rozstaw osi też robi swoje.

ISOFIXy są na dwóch zewnętrznych siedzeniach- na środkowym pojawił się dopiero po lifcie (2011)

Spalanie z przyczepą ( moją) to do 10L (przy licznikowych 110km/h).

Zanim kupiłem Maxa, to bardziej celowałem w Galaxy (większy bagażnik, sensowne 7 foteli). Tak się złożyło,że miałem okazję pojeździć trochę po zachodzie takim (nowiutkim;) )autem z wypożyczalni...i Galaxiak odpadł. JEst długi i wysoki (jak to van), ale niestety ma jedną przykrą przypadłośc podczas jazdy: na łukach na autostradzie, każde dylatacja poprzeczna powoduje ,że samochód się buja ( to akurat normalne), z tym ,że przód buja się osobno i tył ososbno ( w różnej charakterystyce bujania). Efekt był taki ,że 3 dorośli panowie zaprawieni w podróżach, poprosili o przerwę, po kilkunastu kilometrach jazdy autostradą po górksich zakrętach.

 

Wadą S-maxa jest ,ze do każdej przyczepy powyżej 995kg DMC musisz mieć ViaToll.

Co do diesli: S-max ma silniki od PSA -jedne z najlepszych obecnie dostępnych (z tego co się mówi..) Mój ma nalatane ciut ponad 200kkm ...i na razie bezstresowo.

 

 

Co do tylnego napędu....IMO to najlepszy rodzaj napędu jaki można mieć. Wydaje mi się jednak ,że nacisk na hak 75kg, nie rozwiąże jednak problemu trakcji na przysłowiowej "mokrej trawce". Może będzie ciut lepiej niż w "przodzie", ale chyba bardziej na zasadzie podjechania kilku metrów dalej.

 

 

Jeżdżenie z budką powyżej 80km/h już jej nie służy...więc obawiam się ,że 500Nm i miliony KM się nie specjalnie przyda.......no chyba ,że szukasz pretekstu ,żeby Żonę namówić na nową budkę ( w sensie ,że starą "zdmuchniesz" na autostradzie)

 

BMW to fajny produkt,ale segmentu premium...więc i ceny "premium"... Smax/Galaxy/Mondeo dla odmiany to te same technicznie samochody ...multum części ( w tym również z demontażu) i ceny są na prawdę normalne - właczając oryginalne, nowe częsci ( np rozrząd Ford kpl: 500zł)

Edytowane przez Speedy (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BMW X5 to fajne autko ale np remont zawieszenia Cie zabije (lub zwarjujesz). Na prawdę z tej półki najlepszy jest Touareg. Silnik 3,0 jest super dokąd chodzi. Potem tylko dziesiątki tysięcy zł na naprawy... Wersja 2,5 tdi w manualu i bez pneumatyki to faktycznie wybór na lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co myślicie o BMW X5?  Spalanie ponoć niezbyt wysokie jak na 3.0l diesel'a.  Moment obrotowy 500Nm.  Chyba powinno dać radę.

 

Jeżeli chodzi o auto to średni wybór duże koszty utrzymania ale jeżeli chodzi o silnik 3.0d to jest to bodajże  rozbudowana jednostka którą ja posiadam

w piątce tylko że u mnie jest 192 KM i 410Nm zaletą jest to że ma 2000kg uciągu i nacisk na hak 90kg. Jeżeli chodzi o spalanie to pali on w mieście w X5 około 12l/100Km. natomiast u mnie około 8,5 l/100Km.

Silnik 3,0 jest super dokąd chodzi. Potem tylko dziesiątki tysięcy zł na naprawy... Wersja 2,5 tdi w manualu i bez pneumatyki to faktycznie wybór na lata.

Ten silnik to jeden z najlepszych silników diesla, niestety w późniejszych latach za dużo do niego dokładali i już nie był tak niezawodny

i długowieczny jak pierwszy który miał 186KM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o auto to średni wybór duże koszty utrzymania ale jeżeli chodzi o silnik 3.0d to jest to bodajże  rozbudowana jednostka którą ja posiadam

w piątce tylko że u mnie jest 192 KM i 410Nm zaletą jest to że ma 2000kg uciągu i nacisk na hak 90kg. Jeżeli chodzi o spalanie to pali on w mieście w X5 około 12l/100Km. natomiast u mnie około 8,5 l/100Km.

Ten silnik to jeden z najlepszych silników diesla, niestety w późniejszych latach za dużo do niego dokładali i już nie był tak niezawodny

i długowieczny jak pierwszy który miał 186KM.

 

Jeśli mogę zapytać, który model serii 5 posiadasz Tom?  Czytałem trochę o silnikach diesla w BMW i sporo osób narzeka na kolektory dolotowe, które potrafią "gubić" części i później trzeba naprawiać głowicę.  Co o tym sądzisz?  Pytam, bo tak naprawdę to najbardziej chciałbym obecnie posiadać E61 bo mi się bardzo podoba, ale te informacje trochę mnie odstręczyły od tego auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mogę zapytać, który model serii 5 posiadasz Tom?  Czytałem trochę o silnikach diesla w BMW i sporo osób narzeka na kolektory dolotowe, które potrafią "gubić" części i później trzeba naprawiać głowicę.  Co o tym sądzisz?  Pytam, bo tak naprawdę to najbardziej chciałbym obecnie posiadać E61 bo mi się bardzo podoba, ale te informacje trochę mnie odstręczyły od tego auta.

Ja mam niestety starszy model serii 5 czyli e39 kombi, ale wybrałem taki ze względu na mniejszy stopień skomplikowania auta jeżeli można to tak nazwać  :hmm: 

Natomiast jeżeli chodzi o silnik to w grę wchodził tylko ten i żaden inny, klapki kolektora to faktycznie słaby punkt tego silnika, ale to chyba jedyny.

Można je usunąć wbrew opinii że podobno w ten sposób można uszkodzić silnik (to nieprawda) :nono:  lub można co jakiś czas wyjąć kolektor

i sprawdzić ich stan a głównie mocowanie czy nie są poluzowane, ale to się zieje przy naprawdę dużych przebiegach.  Poza tym ten silnik jest idealny do ciągnięcia przyczepki i do jazdy na co dzień, mocy Ci nie zabraknie a spalanie jest na prawdę przyzwoite. Tak więc jeżeli BMW z silnikiem diesla to tylko 3.0d.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Voku przypiął/eła ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.