Skocz do zawartości

Węgry-spanie na stacji benzynowej


kielczanin

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem kierowcą ciężarówki i latam na trasie Polska-Włochy przez Węgry. Planując bezpłatny parking w okolicy podanej przez Ciebie nie można liczyć na bezpieczeństwo. Jadąc od Słowacji, jakieś 10km przed Szombathely po lewej stronie przy drodze 86 jest parking dla ciężarówek tzw. VEP. Jest to jeden z okolicznych parkingów, gdzie można spokojnie przenocować, zjeść, wziąć gorący prysznic w normalnych warunkach. Koszt tej przyjemności za ciężarówkę to 9 euro.W razie pytan daj znak na pw to podam Ci numer telefonu. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam jeśli to jeszcze aktualne to my spaliśmy na małej stacji benzynowej na przedmieściu Miszkolca jadąc na wczasy i w drodze powrotnej.Dotarliśmy tam dość późno więc tankowanie gazu ,rozmowa z kasjerem czy możemy zatrzymać się na noc na parkingu -otrzymaliśmy zgodę z uśmiechem na twarzy,przy stacji jest taka mala knajpka ,bar-w drodze powrotnej była tam jakaś impreza trwająca dość długo 2-3 trzeciej w nocy ale nikt nas nie zaczepiał było bezpiecznie tak uważam.

 

 

 

 

fotki z tego parkingu.

pozdrawiam Irek

post-8250-0-88040400-1360662820_thumb.jpg

post-8250-0-26500900-1360662868_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda choćby w dwa zestawy i już jest większe bezpieczeństwo,ale nie zawsze wyjazd da się zgrać z innymi załogami,jak do tej pory nigdy i nigdzie nie mieliśmy nieprzyjemnych sytuacji śpiąc na małych stacjach czy parkingach a zaliczyliśmy już kilka dalekich wyjazdów - rumunia ,bułgaria ,węgry ,grecja ,albania , serbia ,no i oczywiście polska -tu dużo i wszędzie gdzie było to możliwe.Dlatego też nasze zaufanie do spania na stacjach,parkingach,na dziko jest duże ale zaznaczam jeszcze raz nic nigdy nie miłego nam się nie przytrafiło i oby tak pozostało czego Wszystkim życzę.

pozdrawiam Irek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytania:

1.czy ktoś nocował na parkingu przy stacji

2.czy jest w miarę bezpiecznie?

 

Pozdrawiam

 

Żeby to raz :)

 

Nigdy żadnych problemów, tylko z czystością bywa różnie. Spaliśmy i na Węgrzech i w Austrii i na Słowacji, raz nawet na parkingu na przejściu granicznym czesko-słowackim. Raz na małym placyku w środku słowackiej wsi, raz pod stacyjką kolejową w Alpach-rano mieszkający tam staruszek zaprosił nas na kawę i kakao dla dzieci, a my baliśmy się, że nas opieprzy...

 

Czasem sami, czasem na dwa zestawy...

 

Nigdy, nigdy żadnych problemów. Oby to się nie zmieniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, zawsze przelotowo nocujemy na stacjach i nigdy i nigdzie nie było z tym najmniejszych problemów. Ani na Węgrzech, ani w Albani ani w Bośni ani w żadnym innym kraju. A jeździmy sami.

 

Powiem więcej. W Bośni na stacji mieliśmy za friko natryski a w wielu miejscach mieliśmy internet,

 

Akurat w Szombathely nie staliśmy na noc ale na parkingu przy Tesco stało kilka kamperków które zostawały tam na nocleg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam jeśli to jeszcze aktualne to my spaliśmy na małej stacji benzynowej na przedmieściu Miszkolca jadąc na wczasy i w drodze powrotnej.Dotarliśmy tam dość późno więc tankowanie gazu ,rozmowa z kasjerem czy możemy zatrzymać się na noc na parkingu -otrzymaliśmy zgodę z uśmiechem na twarzy,przy stacji jest taka mala knajpka ,bar-w drodze powrotnej była tam jakaś impreza trwająca dość długo 2-3 trzeciej w nocy ale nikt nas nie zaczepiał było bezpiecznie tak uważam.

 

 

 

 

fotki z tego parkingu.

pozdrawiam Irek

Witam, widzę na fotce Vitarkę, bardzo jestem ciekawy jaki silnik i jak sobie radzi? Ja mam 1.9DDiS o podniesionej mocy do 160KM i większym momencie obrotowym i w miarę przyzwoicie to chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam  "gch10"

 

Vitara ma silnik 2.0 140 KM ,czyli nie za dużo jak na samochód z napędem na cztery koła.

W zeszlym roku to był pierwszy wyjazd Suzuką(wcześniej ciągnąłem przyczepe Vectrą 2.0 136 KM w bęzynie a właściwie gazie-Suzuka też na gaz) ale dość daleko bo do Albani i perzejechaliśmy 4700km.Więc trocę doświadczeń zebralem.

Jadąc na prostych długich odcinkach można nią jechać 90-100 na piątym biegu i się nie męczy,to plus,strome podjazdy a w szczególności te które mają ok.10 km trzeba na jedynce co nam daje prędkość 25 km/h przy 3000 o/m -wyżej na obrotach staram się nie gonić-i to jest trochę wolno ale da się wyjechać ,opelek jechal w takich warunkach 30 km/h.Ale Suzuka nie miala problemów z ruszeniem pod bardzo dużą pochyłoś i niesamowicie stabilna termicznie nawet w bardzo gorące dni i przy dużym obciążeniu wskazówka nawet nie drgnęła poza swoją normalną temperaturę(klima caly czas właczona)tu opel przegrał.Średnie spalanie z całej trasy wyszlo ok.18 l/100km co nie jest tragedią.Ogólnie dobrze sie Vitarką holuje przyczepę z jednym minysem(Vitara jest trochę nadsterowna i do tego trzeba się przyzwyczaić bo to się trochę  przenosi na przyczepę podczas holowania)

A ile ropy pochłania Vitarka przy holowaniu przyczepy? i w jeźdie mieszanej bez przyczepy?

pozdrawiam Irek

 

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.