Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Nie udało się nam pojechać na czerwcowe spotkanie szmaciarzy, jednak w tydzień później rozpoczęliśmy nieco dłuższe, ,bo dwutygodniowe użytkowanie naszej szmaty.:biwak:

Jak widać szmaty w tym sezonie były dosyć popularne wśród karawaningowców.

Długo trwały rozważania przyczepa czy namiot, jednak biorąc pod uwagę za i przeciw stanęło na namiocie.

W ostatnim czasie używany bardzo sporadycznie wymagał poprawy kondycji zamków(wystarczyła wymiana suwaczków)jak się później okazało do wymiany nadawały się jeszcze linki ale jakoś przetrwaliśmy z tymi w które był wyposażony namiot-na szczęście nie dotknął nas żaden huragan.

Kontrola i skompletowanie pozostałego sprzętu, oczekiwanie i wreszcie – 22.06 zaczynam pakować sprzęt do auta.

Trochę się przeliczyłem z możliwościami transportowymi naszego Viktora.4 osoby a tyle gratów?:pad: Wprawdzie wszystko się pomieściło ale mimo 300 litrowego kufra na dachu przestrzeń bagażowa była wypełniona po dach a zamykając klapę trzeba było podtrzymywać rzeczy by nie wypadły.No i dobrze,że :gitara: była oddana wtedy do reklamacji bo by się nie zmieściła :foch:

Wyjeżdzamy w godzinach wieczornych.

Kierunek jak w tytule - Czarnogóra.

W Zwardoniu tankuję pod korek by przejechac Słowację i Węgry gdzie ceny paliwa nie zachęcają do zakupów potem już ciągle do przodu.Tuż za granicą słowacko-węgierską chwila przerwy na zakup winiety i rozprostowanie kości i dalej w drogę.

260km przez Wegry pokonujemy jednym skokiem i bardzo szybko-zaledwie kawałek od granicy zwykłą drogą potem już expresowe i autostrada.Kolejna przerwa już przed samą Serbią na małą drzemkę.post-1061-0-71707400-1347436310_thumb.jpg

Pierwsza połowa drogi przez Serbię również minęła szybko.W okolicach Belgradu zjechaliśmy z autostrady.Tankujemy do pełna post-1061-0-14635900-1347436320_thumb.jpg post-1061-0-24127000-1347436328_thumb.jpgTempo podróży znacznie spadło. Górzysty teren,zakręty i wąska droga post-1061-0-22448500-1347436369_thumb.jpgi tak aż do granicy z Czarnogórą a i po jej przekroczeniu się to nie zmieniło.

Droga ciekawa -kręta,podjazdy i zjazdy,widoczki.

Wreszcie dojeżdzamy do kanionu Tary.

Kanion Tary ma 82km długości jego głębokość dochodzi do 1300m.

Na drugą strone kanionu przejeżdzamy mostem o długości 366m i wysokości 172m na którym nakręcano sceny do filmu "Komandosi z Nawarony"post-1061-0-29403000-1347436391_thumb.jpgMimo zaledwie 20km dzielących nas od pierwszego miejsca postoju w MNE nie obyło się od przerwy i spaceru na most.post-1061-0-63035500-1347436451_thumb.jpgpost-1061-0-59566400-1347436434_thumb.jpgpost-1061-0-97529600-1347436422_thumb.jpg

Potem już w kilka chwil docieramy do Żabljaka.Już nam się nie chce porównywac kempingów,jedziemy od razu na Ivan Do.

Jeszcze tylko się rozpakować post-1061-0-94037100-1347436479_thumb.jpg, rozstawić całe domostwopost-1061-0-69514900-1347436499_thumb.jpgpost-1061-0-27827000-1347436464_thumb.jpg,potem juz można spojrzeć na mapę i zaplanować dzień następnypost-1061-0-92654700-1347436511_thumb.jpg

Edytowane przez adje (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 65
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Kajetan My też planujemy Czarnogórę na wakacje w przyszłym roku, więc jak dojdzie do skutku to może moglibyśmy razem ?:piaskownica:

 

Relacja super się zapowiada więc czekamy na więcej.:slina:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żabljak jest niewielka mieściną u stóp masywu Durmitoru.

Jedna główna ulica,jedno skrzyżowanie,kilka sklepów...post-1061-0-56395600-1347496167_thumb.jpg

W pobliżu skrzyżowania w ciągu dnia zawsze można znaleźć policjanta :policja: .Zazwyczaj siedzi przy stoliczku w pobliskiej kawiarence,w razie potrzeby gdy ruch uliczny się wzmaga pojawia się na skrzyżowaniu by pokierowac ruchem.:miga:

Kemping Ivan Do od wspomnianego skrzyżowania oddalony jest zaledwie 2kmpost-1061-0-19284700-1347496184_thumb.jpg

Położenie Żabljaka na wysokości 1450m.n.p.m. sprawia,że jest najwyżej położonym miastem w Czarnogórze.Do Ivan Do jedzie się jeszcze w górę,więc prawdopodobnie podobnie jak miasto,jest najwyżej położonym kempingiem w MNE

Ubiegłoroczny urlop kończyliśmy na kempingu na wysokości 1820m.n.p.m. teraz do odmiany urlop zaczynamy od wysokości znacznie przekraczającej 1000m.

Na kempingu pustki.Dwa kampery kilka namiotów.Końcówka czerwca to jeszcze nie sezon.Ma to swoje plusy-mimo zaledwie 3 pryszniców nigdy nie musieliśmy czekać w kolejce.W sezonie moze z tym być kiepsko.

Trwają prace wykończeniowe drugiego budynku sanitarnego ale do użytku chyba będzie dopiero w przyszłym roku.

Niedzielny poranek powitał nas monotonnym stukaniem w tropik namiotu.Szczyty schowane w chmurach i lejąca się z nieba wodapost-1061-0-18674200-1347496201_thumb.jpg,a przecież miała być pierwsza wyprawa w góry.

Z niecierpliwością wypatrujemy jaśniejszego skrawka nieba.

Gdy już zapadła decyzja,że nie czekamy dłużej i idziemy w pelerynach,deszcz przestaje padać.

Jednak ze względu na słabą widoczność postanawiamy obejść Crno Jezero(Czarne Jezioro)post-1061-0-12448700-1347496214_thumb.jpg

i pójść nad Żminje.post-1061-0-42584600-1347496234_thumb.jpgpost-1061-0-04584400-1347496224_thumb.jpg

Crno Jezero jest największym jeziorem Durmitoru otoczone lasem z za którego wyłaniaja sięszczyty Savin Kuk , Mjedjet,Crvena Greda i inne post-1061-0-60165400-1347496256_thumb.jpgpost-1061-0-80995100-1347496268_thumb.jpgpost-1061-0-61900300-1347496297_thumb.jpgpost-1061-0-24724400-1347496246_thumb.jpg

.Składa sie z dwóch basenów połączonych przesmykiem który w lecie wysycha.post-1061-0-04854500-1347496284_thumb.jpg

Powstają wtedy 2 osobne jeziora:Veliko i Malo których poziom wody rózni się o 4 m

My jednak oglądaliśmy jedno duże jezioro z przesmykiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie można by zostać na miejscu.Wystarczy wyjść z namiotu i..."Stąd też dobrze widać"

Wykorzystaliśmy ten fakt i przy porannej kawie siedząc przed namiotem spoglądaliśmy na cel wędrówki-Savin Kuk.post-1061-0-04642200-1347590113_thumb.jpg

Młodzież stwierdziła,że jest zmęczona po wczorajszym spacerze wokół jeziora i zostaje na miejscu.:pad:

Starszyzna zaraz po sniadaniu spakowała najpotrzebniejsze rzeczy i tuż po ósmej była już na szlaku.:tuptup:

Startowaliśmy od Czarnego Jeziora.Poranne słońce i ostre,przejrzyste górskie powietrze tworzyły niepowtarzalny klimat tego miejsca.Wyglądało ono zupełnie inaczj niż dna poprzedniegopost-1061-0-70940000-1347590137_thumb.jpg

Byliśmy chyba pierwszymi turystami na szlaku.Nasza obecność w tym miejscu o tej godzinie zdziwiła chyba pracownika tutejszego Parku Narodowego,i poprosił o pokazanie biletów wstępu.Pewnie myślał,że skoro kasa jest jeszcze nieczynna,to widziemy bez biletów.My jednak mieliśmy zakupione poprzedniego dnia bilety 5 dniowy(1 dzień 3 Eu , 5 dni-9Eu)

Wszytskie tutejsze szlaki oznaczone są kolorem czerwonym.post-1061-0-20201300-1347590328_thumb.jpg

Mogę jeszcze dodać,że oznaczenie jest raczej kiepskie.

Nasz szlak początkowo pokrywał się ze ścieżką wokół jeziora.Szlak skręcał w lewo a my poszliśmy dalej ścieżka i tylko dzięki temu,że poprzedniego dnia tędy szliśmy,w porę zorientowaliśmy się,że idziemy nie tam gdzie trzeba.

Miejsce gdzie nasz szlak skręcał było dobrze oznaczone ale od drugiej strony.:mlot:

Odchodząc od jeziora szlak wznosi się do góry przez las gdzie przy źródełku jest rozwidlenie szlaków na Savin Kuk i Medjet. Niestety,rozwidlenie nie oznaczone,na szczęście nie musielismy szukać drogi gdyż nasz szlak dalej szedł prosto.No ale miejsce gdzie dalej skręcał również nie było oznaczone i w ten sposób dotarliśmy ścieżką do miejscowości u podnóża Savin Kuka. W sezonie można chyba z tego miejsca wjechać na górę wyciągiem krzesełkowym, jednak gdy my tam dotarliśmy poza obsługą restauracji żywego ducha tam nie było.

Nie pozostało nic innego jak tylko wejsć na górę trasą narciarską.

Strome podejściepost-1061-0-52213000-1347590497_thumb.jpg i upał zaczęły dawać się we znaki.Zapasy wody zmniejszały zastraszającym tempie.

Przy górnej stacji kolejki postanowiliśmy odpocząć i z przyjemnością weszliśmy bosymi stopami na śnieg.post-1061-0-15687600-1347590540_thumb.jpg

Tu zauważyliśmy,ze odnalał się nasz szlakpost-1061-0-36062000-1347590585_thumb.jpg.

Wydawało się,że skoro pójdziemy już dalej wytyczonym szlakiem to będzie już łatwiej.Ale szlak prowadził przez niekończące się osuwisko kamiennepost-1061-0-71458400-1347590925_thumb.jpg w Żlebie Korita.post-1061-0-25807900-1347590947_thumb.jpg

Wody coraz mniej.Już zaczęliśmy się zastanawiać,czy przy następnym płacie śniegu nie trzeba będzie zaczerpnąć go do butelki i stopić.Wprawdzie w przewodniku jest napisane,że po drodze jest jedno z nielicznych w Durmitorze źródło, na mapie również jest zaznaczone ale widząc tutejsze oznaczenie szlaków nie ammy pewności czy do niego dotrzemy.Wszak przy pierwszym rozwidleniu szlaków również miało być ┼╣ródło(Toćak) a nie zauwazyliśmy ani rozwidlenia ani żródła.Jednak przed ostatnim podejściem natrafiamy na żródło-Savin Voda

.Zapasy zostały uzupełnione.post-1061-0-71540900-1347591030_thumb.jpg

Końcówka szlaku nieco łatwiejsza już bez kamienipost-1061-0-26556100-1347591157_thumb.jpg

a na samym szczycie wielka prawie płaska łąkapost-1061-0-43345800-1347591102_thumb.jpg

i niezapomniany widok na Czarne Jezioropost-1061-0-48751100-1347591255_thumb.jpgpost-1061-0-40895300-1347591211_thumb.jpg

,Żabljak Cyrk lodowcowy Velika Kalica i pobliskie szczyty Durmitoru.

post-1061-0-15618000-1347591321_thumb.jpg

post-1061-0-93568100-1347591338_thumb.jpg

post-1061-0-13146800-1347591352_thumb.jpg

post-1061-0-59508300-1347591385_thumb.jpg

post-1061-0-06374200-1347591457_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna wyprawa, zdjęcia piękne. Kemping, który widać na zdjęciach jest bajecznie położony.

 

Byliśmy w Czarnogórze we wrześniu ale tylko nad Zatoką Kotorską, brakło już niestety czasu na więcej Czarnogóry. Jak oceniacie szanse na przejazd przyczepką w okolice Narodowego Parku Durmitor czy też Parku Narodowego Tary? Czy są bardzo duże podjazdy? Chcielibyśmy kiedyś zawitać w te rejony, zwłaszcza zobaczyć kanion rzeki Tary i Pivy. Pozdrawiam Ela

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, w Czarnogórze nie ma ekstremalnie trudnych tras. bez problemu można pchać się z przyczepką. Niektóre drogi są wąskie (np Żabljak-Trsa-Plużine) ale skoro jeżdżą tam autobusy to i z przyczepką przejedziesz bez większych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można się pchać...tylko po co?:niewiem: Skoro wspomnianą "widokówkę"mozna zaliczyć stacjonując w Żablaku a potem z przyczepą jechać główną drogą na Niksić.

Jadąc zestawem sądzę,że lepiej się trzymać dróg "czerwonych"Z innymi bywa różnie-szerokość,podjazdy,nawierzchnia...

 

Na wąskiej drodze wszystko jest ok póki nie spotkamy jadącego z przeciwka podobnego zestawu a poboczy nie ma...

 

No i wszystko zalezy też od zestawu.Nie chcę ubiegać faktów ale byliśmy na jednym kempingu gdzie dotarliśmy bez problemu, gdybyśmy byli z naszą przyczepą...też byśmy dojechali(pomijam kłopoty przy mijaniu innych u zytkowników drogi) ale dłuższą:sciana::mlot::hmm::pad:

 

Dojazd do Ivan Do dla niektórych może być kłopotliwy,lepiej zostawić zestaw na parkingu, przejść pieszo do kempingu(to zaledwie kilkaset metrów)i ocenić wjazd osobiście.

 

W przypadku rezygnacji polecam kemping Razvrśje.post-1061-0-56930600-1347920490_thumb.jpgOd Czarnego Jeziora oddalone podobnie ja Iven Do,tyle,że jest jakby z drugiej strony i....Widok nie taki jak z Ivan Do.

 

Na kemping prowadzą dwie drogi,jedna stroma,dla "solówek"post-1061-0-48961800-1347920600_thumb.jpg druga łagodna okrężna.post-1061-0-94525300-1347920553_thumb.jpgpost-1061-0-73544300-1347920526_thumb.jpgNa kempingu sa bardzo dobre warunki sanitarne,gospodarz mówi po polsku,i sprzedaje bardzo dobre wino :slina:

 

My tylko chcieliśmy zobaczyć kemping i przy okazji kupić wino. Zanim dokonaliśmy zakupu spędzilismy kilka niekrótkich chwil na rozmowie z Milovanem i degustacji wina.

 

Zauważył nawet nasze logo "karawanig.pl" na koszulkach,popytał zanotował w notesie i......nic :pad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.