Skocz do zawartości

Albania wyjazd w sobotę 21.07.12


gazirek

Rekomendowane odpowiedzi

Marmur my dotarliśmy do camp.Paemer koło Kavaje i planujemy tam zostać jeszcze kilka dni , ciekawi jesteśmy,czy planujesz postój na tym camp.Pożegnamy trzy wspaniałe załogi ,które tam poznaliśmy i zrobi się smutno :(

Pozdrawiamy!!!!!

 

Wystratujemy z Ksamil chyba jutro. Planów żadnych nie mamy, życie pokaże co będzie dalej. Po drodze Borsch i Dhermi więc może staniemy a później na 100% ze 2 dni nad jeziorem Szkoderskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

witam serdecznie,jakie macie koszty na kempingu w Ksamil ,nam niestety nie udało się tam zajrzeć,co prawda byliśmy obejrzeć jeden kemping przy drodze na wlocie od Himare ale tam wiało pustką i niefajne zejście do wody.

Irek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kol. w Ksamil.

Mialem pytac Marku po Twoim powrocie do Polski---ale widze , ze moge nie zdazyc. Wyjezdzam 03.09 do Grecji --Chalkidiki--nie wiem ,czy znasz te rejony ?--ale napewno znasz Peloponez--co polecilbys ? Jak jazda po gorach ?

Ew. w drodze powrotnej mamy zamiar pojechac do Ksamil--w ub. roku ok.24 .08 w czasie naszego przejazdu nie bylo miejsca. Zapytaj tych mlodych , sympatycznych ludzi jaki jest koszt we wrzesniu --bez pradu // nie uzywam //

Sklad taki jak Twoj. Nasz czas wyjazdu ---- do 15.10---dalej juz prawdopodobnie koniec w Grecji lata.

Serdeczne dzieki za ew. inf. i dobrego wypoczynku zycze.

 

Chalkidiki nie znam.

 

 

Górki na Peloponezie nie są straszne. Wszystkie miejsca postojowe wraz z ich wadami i zaletami oraz dokładnymi namiarami GPS opiszę tuż po powrocie, więc powinieneś zdążyć.

 

Jak co to pisz na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Czas bardzo szybko umyka i od naszego powrotu zleciało siedem miesięcy.Chciałem opisać naszą wyprawę i ilekroć się do tego tematu zabierałem to nie wiedziałem w jakiej formie to ma być.

Wiele osób z forum opisywało miejsca z namiarami gps ,szczegółowymi danymi więc jaz tego zrezygnuję i postaram się opisać naszą wyprawę jako pokaz fotograficzny z komentarzem słownym.Natomiast jeśli ktoś miały jakieś pytanie co do danego miejsca,zdarzenia czy fotosa to proszę pytać .

No to zaczynamy ! ! !

post-8250-0-52918900-1363448098_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień wyjazdu ze Sławkowa,dodam, że nasi znajomi pochodzą z Czyżewa  i ich cała wyprawa dyla dłuższa o ok.1000 km(dojazd do nas i z powrotem).

Pierwszy nocleg na stacji benzynowej na przedmieściach Miszkolca na Węgrzech ,dojechaliśmy tam bardzo późno ale nie było żadnego problemu otrzymaliśmy pozwolenie na przenocowanie.Drugi nocleg mieliśmy na wylocie z Karlowaca ok.70 km przed Plitvickimi Jeziorami .Dwa zestawy 42 euro -następny dzień zwiedzanie Jezior.

 

ps.pierwszy raz łącze zdjęcia z opisem i nie ma pojęcia jaką to przyjmie formę na monitorze-ale jestem optymistą będzie dobrze.---proszę o wyrozumiałość.

post-8250-0-56372200-1363448235_thumb.jpg

post-8250-0-00726400-1363448294_thumb.jpg

post-8250-0-76533400-1363448431_thumb.jpg

post-8250-0-19328400-1363448639_thumb.jpg

post-8250-0-47799300-1363448940_thumb.jpg

post-8250-0-29770900-1363449030_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomi zwiedzali całą trasę,my natomiast wersję skróconą (byliśmy tam wcześniej) połączoną z kawką i pyszną szarlotką :smirk: no i atrakcja  parkingu... nie merol, ale stara poczciwa Skoda .Na kolejny  nocleg dotarliśmy ok 23.00-brak miejsc ale udało się-po pertraktacjach-mamy nocleg .Poranek piękny ,południe też ale zdjęcia dowodzą,że deszcz w Chorwacji też pada a nawet leje.

post-8250-0-26306500-1363449206_thumb.jpg

post-8250-0-04949300-1363449262_thumb.jpg

post-8250-0-91569600-1363449376_thumb.jpg

post-8250-0-45620100-1363449470_thumb.jpg

post-8250-0-00115200-1363449939_thumb.jpg

post-8250-0-81566300-1363450030_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podgora pole kempingowe bez fajerwerków za cenę 42Euro za dobę(trzy osoby+samochód+przyczepa bez prądu i wi-fi-dodatkowo płatne) za to miasto,promenada naprawdę godna polecenia.Ach dodam jeszcze daliśmy się złapać na drugą dobę-poszliśmy na spacer zwiedzić miasto i po powrocie ok.17-tej chcieliśmy wyjechać i co...niestety nie dało się już wymeldować załapaliśmy następną dobę.W drodze do Dubrownika wjeżdżamy do Bośni i Chercegowiny gdzie miejscowości Neum zatrzymujemy się aby ją zwiedzić(bardzo dużo turystów z Polski)

post-8250-0-69568800-1363450799_thumb.jpg

post-8250-0-01672600-1363450855_thumb.jpg

post-8250-0-64669500-1363450936_thumb.jpg

post-8250-0-26308500-1363451029_thumb.jpg

post-8250-0-58614600-1363451149_thumb.jpg

post-8250-0-85881900-1363451398_thumb.jpg

post-8250-0-80773400-1363451546_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znając ceny z Dubrownika i bliskich okolic zatrzymaliśmy się na kempingu karawaning-Budima tuż przy drodze ,do plaży 200 metrów i cena niecałe 20 euro odpoczynek ,pływanie .Jutro cały dzień poświęcamy na Dubrownik.

post-8250-0-06756700-1363599526_thumb.jpg

post-8250-0-04641100-1363599606_thumb.jpg

post-8250-0-84759600-1363599927_thumb.jpg

post-8250-0-69641100-1363599973_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znając ceny z Dubrownika i bliskich okolic zatrzymaliśmy się na kempingu karawaning-Budima tuż przy drodze ,do plaży 200 metrów i cena niecałe 20 euro odpoczynek ,pływanie .Jutro cały dzień poświęcamy na Dubrownik.

Oglądałem większość tych zdjęć, słuchałem relacji Irka i Romka to sam bym jechał na taką wyprawe :drive:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem większość tych zdjęć, słuchałem relacji Irka i Romka to sam bym jechał na taką wyprawe :drive:

 

No to mamy do pogadania na Langoszach. "Gazirek" ma się przygotować do tematu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem większość tych zdjęć, słuchałem relacji Irka i Romka to sam bym jechał na taką wyprawe :drive:

Oj,oj będę kusił ile sił- plany znasz chodzenie po górach i leniuchowanie nad morzem u DENISA.

 

DUBROWNIK

 

Wczesne śniadanie i wyjazd do Dubrownika.Przed samym Dubrownikiem po prawej stronie jest informacja Turystyczna,zatrzymaliśmy się i to było dobre posunięcie -otrzymaliśmy plan STAREGO MIASTA i cenną informację odnośnie parkingu -Publik Garage koszt 13 kun za godzinę,pozostałe bardzo blisko starego miasta 30 kun i więcej.Wstęp to był koszt 70 kun za dorosłą osobę i 30 zniżkowy trzeba mieć legitymacje.Zaraz po wejściu na w połowie schodów można wypożyczyć elektronicznego tłumacza koszt o ile dobrze pamiętam 100 kun ale w języku polskim-wariant bezwzględnie do wykorzystania.

Spacer po murach wokół miasta nie należy do krótkich i cały czas w promieniach słońca-są miejsca zacienione gdzie można odpocząć.A późniejsze zwiedzanie starego miasta ,kościołów,uliczek ,zaułków i restauracji -trzeba coś zjeść i napić się daje odpoczynek od palącego słońca.Dzień Dubrownika był bardzo treściwy w doznania wizualne jak i wiedzę jaką otrzymaliśmy dzięki el.przewodnikowi.Mieliśmy szczęście statki z ostatnich zdjęć przypłynęły jeden dzień później-ale tam musiał być tłok.

W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Slano tak często wspominanym na forum-jest tam 4 lub 5 małych kempingów i ceny przystępne jak na Chorwację ok 20 euro.

cdn.

pozdrawiam Irek

post-8250-0-33982000-1364248540_thumb.jpg

post-8250-0-74999600-1364248603_thumb.jpg

post-8250-0-02881800-1364248711_thumb.jpg

post-8250-0-82292300-1364248793_thumb.jpg

post-8250-0-19946500-1364248860_thumb.jpg

post-8250-0-03309000-1364249001_thumb.jpg

post-8250-0-76064700-1364249074_thumb.jpg

post-8250-0-49046600-1364249154_thumb.jpg

post-8250-0-04519900-1364249332_thumb.jpg

post-8250-0-49495200-1364249468_thumb.jpg

post-8250-0-65768900-1364249606_thumb.jpg

post-8250-0-04222900-1364249665_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i pozdrawiam.

Jadąc przez Konispol do Albanii koniecznie musicie poświęcić 3-4 godziny na Butrinti gdzie są ruiny miasta z 4 wieku przed naszą erą(przyjemna,zacieniona ścieżka prowadzi przez kolejne punkty zwiedzania a kończy się na muzeum-wstęp kosztuje 700 leków dla dorosłego,studenci mają zniżkę ale trzeba się upomnieć 500 leków) -jak przepłyniecie promem przez kanał parking jest tuż obok a wejście do kas jest na przeciwko.

My spaliśmy na kempingu w Himare-Liwadh (jadąc w kierunku przełęczy Logara mijamy Himare dojeżdża się do skrzyżowania -jest drogowskaz w lewo a po prawej stronie jest cmentarz od tego miejsca dwa kilometry w dól potem w lewo wzdłuż plaży dość zła droga ale nie tragedia do kempingu Krane.)

Tam was przywita Denis lub jego żona bardzo mili i sympatyczni ludzie porozumiewający się po angielsku,niemiecku,francusku,grecku i oczywiście albańsku,za zestawy płaciliśmy po 11 euro.z prądem.

Z kempingu zarówno w dzień jaki i w nocy na szczycie góry widać ruiny starego miasta Himare (godne zwiedzenia w dzień i w nocy-oświetlone wąskie uliczki).

Nam się nie udało zwiedzić miasta Gjirokaster ale z relacji poznanych Polaków z Wrocławia warto zobaczyć i zwiedzić.

Przełęcz Logara ta której tak bardzo się obawialiśmy przed wyjazdem,przypominam - jechaliśmy Lacetti 1,6 110 KM i Vitara 2.0 140 KM, tak się to poukładało ,że przejechaliśmy tę trasę w dwie strony-i udało się.Widoki fantastyczne droga jak pod górę 12 % na jedynce i obydwa samochodziki dały radę -kolega miał trochę trudniejszą sytuację, mnie udało się wyminąć z autobusem bez zatrzymywania on musiał się zatrzymać-ale udało się ruszyć.

Ja przy zjeździe rozluźniłem hamulec najazdowy-pomogło,kolega nic nie robił i raz się zadymiło ale krótki odpoczynek ,chłodzenie bębnów (ok.1 godzinki)i dalej w drogę.

Drugie nasze miejsce stacjonowania było w Kavaje-Karpej.Dobrze oznakowany na głównej drodze i przy każdej zmianie kierunku jazdy ,ok.12 km początkowo asfalt z chopkami zwalniającymi ,potem droga przez wioskę i czym bliżej tym gorsza droga ale powoli da się jechać.Sam kemping ma dość wysoki standard, właściciel nazywany przez nas "Dziadek" mówił kilkoma językami -po jednym zdaniu w jednym języku. Jednak dogadać się było można na migi i wszystko jest ok. Jeśli traficie na syna "dziadka" to swobodnie dogadacie się po angielsku.(dobrze jest zapytać o cenę noclegu i ustalić ją zanim się zarejestrujecie).

Dobre miejsce wypadowe na zwiedzanie; Berat, Apolonia (fatalna nawierzchnia drogi Berat -Fier (od miasta Poschnjie) .

Na razie tyle, jeśli będziecie mieli jakieś pytania to w miarę mojej wiedzy postaram się pomóc.

pozdrawiam Irek

ps.z relacji- omijajcie odcinek Korce - Nelissopetra fatalna nawierzchnia drogi.

@gazirek napisał:

... Tam was przywita Denis lub jego żona bardzo mili i sympatyczni ludzie porozumiewający się

po angielsku,niemiecku,francusku,grecku ... < byliśmy, widzieliśmy, polecamy

 

Na kempingu obok Katerini  GR poznaliśmy rodzinę z Ioannina, stali obok nas.

Po kilku dniach okazało się że Pani ma polskie korzenie. Pradziadek pochodził z okolic Lublina.

Po ostatniej biesiadzie zostaliśmy zaproszeni do ich domu w Ioannina.

W domu pokazano nam skarb=szkatułkę pradziadka ze starymi zdjęciami i dokumentami w  j. polskim.

Wszystko co mogliśmy wyjaśniliśmy/przetłumaczyliśmy.

Potem powstał pomysł/podpowiedż z ich strony  że możemy wracać dla odmiany przez Albanię i Macedonię.

 

W pożółkłych kartkach kajetu znalazłem ślady naszego nieplanowanego przejazdu przez AL & MK.

Przesypałem info na język Internetu dla potomnych, bez wodolejstwa, pustosłowia i gawędziarstwa.

Pisanie o rzeczach oczywistych w sposób rozwlekły w dobie Internetu = słowolejstwo.

Nasze "odbicie/zboczenie"  tak wracaliśmy do PL  przez  Albanię < zerknij i przybliż naniesione punkty

legenda:

A - Ioannina

B - Himara = Denis < zerknij

C - Vlorë < GPS: N40,43063, E19,49371 (spanie  za free) obok knajpy/tawerny nad brzegiem morza.

         z C do D jechaliśmy SH4 przez Kavajë  (mapa pokazuje inaczej?)

D -  na lewo od tego punktu jest hotel Mali i Robit & kemping.

       Pan Joseph jest tam rozprowadzającym w hotelu + na małym kempingu za hotelem.

       Z Mali i Robit pojechaliśmy przez Tiranę do Macedonii.

E - motel  DINO N41,17157, E20,65154  (spanie za motelem za free)

F - MK, jezioro Mladost <  nasze stare i ulubione miejsce na trasie do GR, polecamy

 

Może komuś będą przydatne nasze tanie noclegi na terenie Albanii.

 

Pozdrawiam,

Edytowane przez ired (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

szukając przed wyjazdem miejsc noclegowych znalazłam namiary na Mali i Robit,  niestety nie udało nam się tam trafić. Jeśli w tym roku będziemy w pobliżu to poszukamy  bardziej wnikliwie. Mam tylko pytanie czy z tego kempingu jest daleko do morza i czy woda jest czysta ( bo w kavaje woda była poprostu brudna, a to jest dość blisko).

pozdrawiam

Holek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładne namiary GPS na ten kemping są w mojej relacji z podróży. Dojazd do niego może być utrudniony, bo trzeba zjechać z pseudoautostrady na którymś z rond i jechać drogą równoległą do autostrady. Do morza jest ok 200m. Plaża i  woda rzeczywiście niezbyt czyste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.