Skocz do zawartości

Używanie lodówki w czasie jazdy na gazie


Kajetan

Rekomendowane odpowiedzi

Żeby nie było bum podczas wypadku/ przerwania przewodu gazowego firma Truma wymyśliła kila ciekawych rozwiązań. Zachęcam do poczytania o Duo/MonoControl, SecuMotion.

http://www.truma.com...ensor-truma.php

 

Kilka cytatów ze strony Trumy:

„Czujnik uderzeniowy oferuje najwyższe bezpieczeństwo dla wszystkich użytkowników korzystających z instalacji gazowej podczas jazdyÔÇť, wyjaśnia menedżer produktów Nicolas Toomer. Ten produkt Truma, dostępny dla instalacji z jedną lub z dwoma butlami gazowymi, spełnia wszystkie europejskie normy i przepisy w tym także Europejską Dyrektywę Systemów Grzewczych do pojazdów silnikowych i ich przyczep. Zgodnie z jej przepisami, pojazdy zbudowane od roku 2007 muszą posiadać system odcinający dopływ gazu, jeżeli ogrzewanie na gaz ciekły może być używane podczas jazdy."

"

Czy na czas jazdy można zostawić podłączoną butlę gazową? Tak, podłączone butle gazowe uważa się za środek roboczy a nie ładunek niebezpieczny (wyłączenie ADR zgodnie z punktami 1.1.3.1 oraz 1.1.3.2. e). Butle gazowe niepodłączone do instalacji gazowej muszą pozostawać zamknięte i należy je zabezpieczyć kapturkiem ochronnym "

Edytowane przez major (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 265
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Żeby nie było bum podczas wypadku/ przerwania przewodu gazowego firma Truma wymyśliła kila ciekawych rozwiązań. Zachęcam do poczytania o Duo/MonoControl, SecuMotion.

http://www.truma.com...ensor-truma.php

 

Kilka cytatów ze strony Trumy:

„Czujnik uderzeniowy oferuje najwyższe bezpieczeństwo dla wszystkich użytkowników korzystających z instalacji gazowej podczas jazdyÔÇť, wyjaśnia menedżer produktów Nicolas Toomer. Ten produkt Truma, dostępny dla instalacji z jedną lub z dwoma butlami gazowymi, spełnia wszystkie europejskie normy i przepisy w tym także Europejską Dyrektywę Systemów Grzewczych do pojazdów silnikowych i ich przyczep. Zgodnie z jej przepisami, pojazdy zbudowane od roku 2007 muszą posiadać system odcinający dopływ gazu, jeżeli ogrzewanie na gaz ciekły może być używane podczas jazdy."

"

Czy na czas jazdy można zostawić podłączoną butlę gazową? Tak, podłączone butle gazowe uważa się za środek roboczy a nie ładunek niebezpieczny (wyłączenie ADR zgodnie z punktami 1.1.3.1 oraz 1.1.3.2. e). Butle gazowe niepodłączone do instalacji gazowej muszą pozostawać zamknięte i należy je zabezpieczyć kapturkiem ochronnym "

 

:ok: o to jest konkretna odpowiedź

do tego należy poczytać instrukcje urządzeń i w drogę ... z odkręconą butlą :-]

 

Tylu z was ma przyczepy ale malo osob czytalo instrukcje obslugi :czerwona: w ktorej wyraznie sa opisane czynnosci przed podroza a jeden z nich to ODLACZAMY BUTLE OD INSTALACJI w zwiazku z czym nie moze ona chodzic na gaz do tego zamykamy zawory,a podczas postoju klapa przedzialu z butlami otwarta!!!!!!!!!!!

 

no popatrz, to chyba 99% ludzi na kempingach nie czytało instrukcji i naraża siebie i innych na ryzyko :niewiem:

(mam na myśli tą otwarta klapę)

 

możesz wrzucić jakiś skan/linka do tego zapisu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też zwróciłem uwagę na podniesioną klapę podczas używania butli :oslabiony:. To nie 99% ludzi nie czytało instrukcji tylko 100%. Zapytam więc czy ktokolwiek widział cepkę z podniesioną klapą na noc bo ogrzewanie włączyli :niewiem:

 

Filmik pokazany przez kolegę jest fajny, ale to przecież reklama mająca nakłonić ludzi do zakupu czujników gazu. Skąd inąd słuszna. Taki czujnik wewnątrz jest ważny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

:yes:

 

a dlaczego samodzielnie montowałeś lodówkę nie mając uprawnień ?

 

 

jak widzisz powinien to zrobić autoryzowany serwis, bo samodzielna instalacja jest wyraźnie zabroniona w instrukcji

 

więc jak to jest z tym unikaniem ryzyka :hmm:

 

 

no widzisz zawsze warto unikać - a ostatnio nie uniknąłem...i odkryłes moją tajemnicę i mały podstępek

ale z otwartym gazem nadal będę się starał unikać...:)

ciężko dyskutować, każdy łapie za słówka.

swoje zdanie wyraziłem a resztę dyskusji poobserwuję z boku

dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no widzisz zawsze warto unikać - a ostatnio nie uniknąłem...i odkryłes moją tajemnicę i mały podstępek

ale z otwartym gazem nadal będę się starał unikać...:)

ciężko dyskutować, każdy łapie za słówka.

swoje zdanie wyraziłem a resztę dyskusji poobserwuję z boku

dziękuję.

 

ale to chyba nie była tajemnica, bo nawet temat specjalny wrzuciłeś :-]

 

przepraszam że tak wprost do Ciebie piłem, ale chciałem pokazać jak mniej więcej to wygląda

z jednej strony chcemy być świętsi od papieża i butlę na czas jazdy zakręcić należy bezwarunkowo,

z drugiej dłubiemy w prądzie (też nie do końca legalnie ?), w gazie, czy układach jezdnych ...

jak sam widzisz dużo przewija się tzw "urban legends", a wystarczy poczytać instrukcje i zalecenia producentów urządzeń na gaz

 

jak to w życiu, nic nie jest czarno-białe, więc więcej luzu, bo jak widać są rozwiązania które umożliwiają bezpieczną jazdę z odpalaną lodówką :yes:

jeśli chcesz jeździć i zminimalizować ryzyko to załóż specjalny reduktor, wymień węże, sprawdź kominek i okolice palnika ... i w :przyczepa:

pamiętając że na stacji/promie powinieneś lodówkę przełączyć na 12V :yes:

Edytowane przez konrad_b (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pamiętając że na stacji/promie powinieneś lodówkę przełączyć na 12V :yes:

 

spoko - ja tam jestem looz i domowy majsterkowicz-druckiarz wiec przyjemności szperania sobie nie odbiorę - w prądzie tak, z gazem nie zaczynam.:yay:

 

 

na 12 V nie mam jeszcze podłączonej instalacji...wiec odpada :thank:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

 

ale to chyba nie była tajemnica, bo nawet temat specjalny wrzuciłeś :-]

 

przepraszam że tak wprost do Ciebie piłem, ale chciałem pokazać jak mniej więcej to wygląda

z jednej strony chcemy być świętsi od papieża i butlę na czas jazdy zakręcić należy bezwarunkowo,

z drugiej dłubiemy w prądzie (też nie do końca legalnie ?), w gazie, czy układach jezdnych ...

jak sam widzisz dużo przewija się tzw "urban legends", a wystarczy poczytać instrukcje i zalecenia producentów urządzeń na gaz

 

jak to w życiu, nic nie jest czarno-białe, więc więcej luzu, bo jak widać są rozwiązania które umożliwiają bezpieczną jazdę z odpalaną lodówką :yes:

jeśli chcesz jeździć i zminimalizować ryzyko to załóż specjalny reduktor, wymień węże, sprawdź kominek i okolice palnika ... i w :przyczepa:

pamiętając że na stacji/promie powinieneś lodówkę przełączyć na 12V :yes:

 

 

Miałem znowu napisać o specjalnych reduktorach, wężach wysokiego ciśnienia, po raz chyba trzeci, o zdrowym rozsądku itp, ale Konrad zrobił to przede mną.

Myślę, że nie ma co pisać dalej, warto sięgnąć do tematów już istniejących, oraz instrukcji wspomnianych wyżej.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz w zasadzie to pol biedy bo jest w przyczepce,, ale wrog czai sie blizej i atakuje niespodziewanie.Tzw posiadacze malych pociech wiedza o czym mowa smirk%281%29.gif.To dopiero jest zagrozenie ppoz i bron biologiczna w jednym :brawo:.Dekoncentracja gwarantowana :drive:.I coz zrobic jak do zatoczki na autostradzie daleko a z pieluchy sie wylewa.I wlasnie w takim momencie powinnismy uwazac z otwartym ogniem :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem temat, który kolejny raz pojawił się na forum, a również był poruszany przy okazji innych spraw.

Mogę powiedzieć, że znakomita większość osób tu piszących ma rację, zarówno mówiących na "tak", jak i na "nie", jednak nieporozumienie jest w innym miejscu i należy sprawy uporządkować.

Po pierwsze:

należy z całą mocą podkreślić:

nie wolno mieć włączonych sprzętów zasilanych gazem podczas wjazdu na wszelkie stacje tankowania paliw (benzynowe, autogazu etc.), podczas wjazdu na prom i całego na nim pobytu, podczas parkowania na parkingach podziemnych, podczas postoju w zamkniętych pomieszczeniach oraz we wszystkich miejscach, w których odpowiednie przepisy lub tablice o tym stanowią !!!

Podyktowane jest to względami bezpieczeństwa i przeciw pożarowymi, a mocno akcentował ten aspekt we wcześniejszych postach Kolega Pasjonat.

W tych przypadkach, nie ma znaczenia fakt, że np. przepisy danego kraju oraz producenci wspomnianego sprzętu nie zabraniają używania urządzeń gazowych w czasie jazdy, a nawet zezwalają na to. Musimy pamiętać, że w razie kontroli, dodatkowym wymogiem po za posiadaniem odpowiedniej instalacji, może być konieczność posiadania ważnego świadectwa z badania instalacji gazowej oraz odpowiedniej naklejki na przyczepie.

Po drugie:

należy mieć świadomość, że mimo dozwolonego przez producenta, korzystania w czasie jazdy z danego urządzenia zasilanego gazem, nie wolno tego robić, jeśli zabraniają tego przepisy w danym kraju. Wjeżdżając do takiego kraju, wyłączamy wszystkie urządzenia gazowe i zamykamy dopływ gazu zaworem na butli gazowej.

Podany przez Konrada w którymś z wcześniejszych postów przykład Francji, czy Australii pochodzi z instrukcji przyczepy i nie jestem pewien, czy w chwili obecnej jest jeszcze aktualny w przypadku Francji. Obecna Dyrektywa Europejska w sprawie urządzeń gazowych (piece, lodówki) używanych w czasie jazdy, wymaga zastosowania w instalacji zabezpieczeń, o których piszę dalej, już we wszystkich przyczepach / kamperach produkowanych od stycznia 2007 roku (oczywiście, jeśli przewidziano w nich używanie w czasie jazdy urządzeń gazowych. Jeśli nie, to użytkownik montuje je we własnym zakresie).

 

Trzeba też pamiętać o jeszcze jednym bardzo ważnym fakcie, a mianowicie o tym, że w pewnych krajach (np. Niemcy), jeśli nie mamy instalacji gazowej dostosowanej do użytku podczas ruchu pojazdu, nie wystarczy samo zakręcenie zaworu na butli. I teraz mamy kilka sytuacji, w zależności od których musimy wykonać konkretne czynności:

a) posiadamy instalację i sprzęt zgodny (przystosowany) do używania podczas jazdy,a w schowku na butle mamy jedną butlę, wtedy jest OK, nie musimy nic robić.

B) ta sama sytuacja, ale mamy w schowku dwie butle, wtedy jeśli nasz instalacja jest wyposażona w urządzenia typu "DuoControl CS" również nie robimy nic, ale jeśli jest to już "MonoControl CS" lub "SecuMotion", to: zawór na dodatkowej butli musi być zakręcony, wąż gazowy ciśnieniowy musi być od tej butli odłączony, a głowica butli z zaworem musi być bezwzględnie zabezpieczona specjalną osłoną (kapturkiem) stalowym lub z odpowiedniego tworzywa !

c) posiadamy instalację nie przystosowaną do korzystania z urządzeń gazowych podczas jazdy: na każdej z posiadanych w luku butli (jedna lub dwie) zawór musi być zakręcony, węże gazu odkręcone, a głowice każdej butli zabezpieczone przez założenie stalowej (lub z odpowiedniego tworzywa) osłony !

Po trzecie:

korzystać w czasie jazdy z urządzeń zasilanych gazem (np. piec, lodówka) możemy tylko wtedy, jeśli mamy instalację przystosowaną do tego, a to oznacza, że mamy zainstalowane jedno z urządzeń np. "SecuMotion", "MonoControl CS" itp. !!!

Po czwarte:

urządzenie gazowe, z którego chcemy podczas jazdy korzystać musi być do tego przystosowane. O ile większość lodówek, jeśli nie wszystkie, mogą być używane w czasie jazdy bez jakichkolwiek zmian, to już piece niestety, nie. O tym jednak za chwilę.

 

Teraz skupię się na poruszanym przez kilka osób elemencie tzw. termopary.

Niektórzy zapominają o tym, jak ten element działa i piszą, że w przypadku uszkodzenia może powodować częściowy (szczątkowy) wypływ gazu. Otóż nie. Trzeba pamiętać o tym, że termopara sama w sobie nie jest zaworem gazu.

Właściwym elementem zamykającym dopływ gazu jest zawór główny danego urządzenia, a termopara umożliwia tylko pracę w trybie otwartym tego zaworu. Wynikiem uszkodzenia termopary nie może być częściowe zamknięcie zaworu, ponieważ taka konstrukcja byłaby pozbawiona sensu. Uszkodzenie termopary w jakikolwiek sposób, powoduje zawsze jeden skutek - całkowite zamknięcie zaworu głównego urządzenia.

 

Teraz wracam do kwestii pieca. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale tu z kolei większość przyczep nie jest przystosowana do uruchamiania pieca do pracy podczas jazdy, mimo, że koszt tego rozwiązania jest w trakcie produkcji niemal identyczny ze standardowym. Standardowa konstrukcja komina pieca jest taka, że podczas jazdy, w pewnych sytuacjach może dojść do cofnięcia płomienia palnika, czego skutkiem jest uszkodzenie samego pieca (wypalenie elementów kanału dolotowego powietrza). Nie wiem, czy może to spowodować pożar, ale na pewno uszkadza piec.

Aby temu zapobiec, wystarczy zmienić na odpowiedni, komin pieca, a ściśle mówiąc, jego zakończenie. Ponadto nasada komina musi wystawać przynajmniej 10 cm. ponad wszelkie nadbudowy na dachu (relingi, bagażniki itp.). Jest to jedyna rzecz, którą należy zrobić, aby można było bezpiecznie korzystać z pieca Trumy w czasie jazdy przyczepy. Np. dla pieca Trumy S3002 będzie to "Flow top T3" o nr katalogowym 30700-03.

 

Reasumując:

można bez obaw korzystać z urządzeń zasilanych gazem w czasie jazdy, o ile urządzenia i cała instalacja są do tego dostosowane, pamiętając jednocześnie, aby mieć na uwadze przepisy danego kraju i wyłączać wszystko przed wjazdem w takie miejsca, jak np. stacje tankowania paliw. Potwierdza to nawet tak uznany producent, jak "Truma".

 

Przystosowanie instalacji gazowej przyczepy / kampera, polega na:

1) zastosowaniu między butlą (butlami), a urządzeniem odcinającym dopływ gazu specjalnego węża (węży) wysokiego ciśnienia odpornych na urazy mechaniczne i zabezpieczonych przed pęknięciem ! ! !

2) zamontowaniu urządzenia automatycznie odcinającego wypływ gazu z butli w przypadku nagłej zmiany jego ciśnienia (rozszczelnienie) lub lepiej zanim to rozszczelnienie nastąpi np. w wyniku kolizji drogowej itp.

 

Takimi najczęściej spotykanymi urządzeniami (wspominał o nich m.in. Major) są te z firmy "Truma" np. SecuMotion, DuoControl CS, MonoControl CS.

 

Na koniec podział popularnych urządzeń "Trumy" używanych do omawianych wyżej zastosowań, ponieważ zauważyłem, że często są błędnie nazywane, a ich działanie mylone:

 

1) SecuMotion - połączenie zabezpieczenia z reduktorem. Urządzenie starszej generacji, reaguje na nagłą zmianę ciśnienia gazu w instalacji (rozszczelnienie), zamykając wypływ gazu z butli. Przystosowany do zasilania z jednej butli gazowej.

2) DuoComfort - automat przełączający (bez reduktora) stosowany dla dwóch butli. Przełącza automatycznie butle (z pustej na pełną). Nie stanowi zabezpieczenia. Stosuje się najczęściej jako rozszerzenie instalacji mającej już "SecuMotion" lub "MonoControl CS"

3) MonoControl CS - połączenie zabezpieczenia z reduktorem. Urządzenie najnowszej generacji, reaguje na nagłą zmianę ciśnienia gazu w instalacji (rozszczelnienie), zamykając wypływ gazu z butli. Dodatkowo posiada zamontowany czujnik udarowy tzw. Crash Sensor, który powoduje odcięcie dopływu gazu do instalacji już w chwili przekroczenia progu zadziałania czujnika zderzeniowego (ok. 3,5 G), czyli zanim dojdzie do rozszczelnienia układu. Przystosowany do zasilania z jednej butli gazowej.

4) DuoControl CS - to samo, co "MonoControl CS", ale z dodatkowym automatem przełączającym dla dwóch butli, działającym tak, jak "DuoComfort".

5) DuoControl - połączenie reduktora z automatem przełączającym. Działanie takie, jak "Duocomfort". Nie stanowi zabezpieczenia.

 

:banan:

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie napisane, ale co w przypadku butli kompozytowej, co z kapturkiem?

 

Też się zastanawiałem. Pewności nie mam, bo kiedyś Niemcy wymagali "kapturków", ale obecnie chyba kołnierze wokół zaworów spełniają tą samą rolę. Na rynku typowych butli, istnieją takie z "kubkiem / kapturkiem" na zawór oraz z kołnierzem osłaniającym.

Czy jednak np. w Niemczech jest to rozumiane jako równorzędne zabezpieczenie zaworu, a tym samym identycznie traktowane przez policję w czasie kontroli nie wiem :niewiem: Jedno jest pewne - zawór musi być osłonięty, więc może jednak ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..." Reasumując:

można bez obaw korzystać z urządzeń zasilanych gazem w czasie jazdy, o ile urządzenia i cała instalacja są do tego dostosowane, pamiętając jednocześnie, aby mieć na uwadze przepisy danego kraju i wyłączać wszystko przed wjazdem w takie miejsca, jak np. stacje tankowania paliw. Potwierdza to nawet tak uznany producent, jak "Truma".

..."

 

 

jak kiedyś zobaczę jak cepkowicz przed stacją dodatkowo się zatrzymuje i zamyka zawory by potem na stację wjechać , zatankować i wyjechać by stanąć ponownie i włączyć co trzeba to..... uwierzę w to zdanie :swiety: chyba młody ciągle jestem bo nigdy nic takiego nie widziałem :swiety:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę cytatów z instrukcji urządzeń.

 

Truma:

 

"Urzadzen zasilanych gazem płynnym nie wolno uzytkowac

podczas tankowania paliwa, na parkingach wielokondygnacyjnych,

w garazach i na promach."

 

"6. Dla ogrzewania podczas jazdy w silnikowych pojazdach

kempingowych obowiazkowe jest, zgodnie z dyrektywa

2004/78/WE, zabezpieczajace urzadzenie odcinajace."

 

" Jezeli nie jest zainstalowane zadne zabezpieczajace

urzadzenie odcinajace (np. regulator cisnienia gazu

Truma SecuMotion), butla z gazem musi byc zamknieta podczas

jazdy, "

 

Cascade 2

 

"water heaters (as with all other gas appliances) should be switched off and the gas cylinders turned off when the caravan is in motion."

 

tłumaczenie.

grzejniki wody (jak wszystkie inne urządzenia zasilane gazem) oraz butla gazowa powinny być wyłączone/zakręcone kiedy przyczepa jest w ruchu. !!

 

 

Co do otwierania klapy kufra na kempingach.

 

Nie pamiętam teraz jaki model przyczepy .

To bardzo stara sprawa , ale wyprodukowano serie przyczep z całkowicie szczelnym kufrem. Zapomniano o otworach w tylnej ścianie i dnie.

Użytkownicy zwracali uwagę na odór skumulowanego gazu po otwarciu klapy.

O ile wiem nie było chyba przypadków wybuchu , a co najmniej nie nagłaśniano tego.

Natomiast wprowadzono właśnie takie uwarunkowanie eksploatacyjne zalecające biwakowanie z otwartym kufrem.

Sprawa nie dotyczyła na pewno Niemców bo zarówno Wilk, Knaus, oraz Tabbert produkowali kufry bez tylnej ścianki lub tylko częściowo zamkniętą i wentylacja była dostateczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.