Skocz do zawartości

Warto jechać oglądać?


amee

Rekomendowane odpowiedzi

Amee zaczynała 5 tygodni temu od cepki za 8-10tyś, a teraz proszę - KOBIETA ZMIENNĄ JEST. Tylko pogratulować.

Waga cepki, 3,5 godz. bez postoju, drogi pod górę i prędkość 105km/h to trochę przesada!!!.

Przyczepki się nie zna i nie wiadomo jak z zawieszeniem!?!?. A gdyby trafiła się ze sztukowaną ramą, tak jak napisałem w temacie "Mina" w Gorzowie Wlkp.???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 219
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

skoro po drogach jeździ tak wiele przyczep to nie może być jakoś dramatycznie trudne. Z opla tigry przesiadłam się do bmw 5 - dałam radę, potem do busa - dałam radę, więc z przyczepą też dam. A mąż zawodowo jeździ długim busem i jest mistrzem parkowania :D

 

Autko pojechało wczoraj do mechanika, średnie spalanie na postoju 16 litrów więc w drodze z Bielska-Białej mogła palić 30 litrów pod górkę :P Poza tym czujnik temperatury pokazuje -40 stopni, komputer pokazuje że coś nie tak na świecach żarowych i pompie... Ciekawe czy to my jadąc 3,5 godziny bez postoju, średnio 105/h przy temperaturze asfaltu 45 stopni przyczyniliśmy się do tego...Zobaczymy, autko w każdym razie dzisiaj idzie do mechanika.

 

Jak widać Koleżanko, jazda z przyczepą to nie to samo co samym holownikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta jazda nic mu nie zrobi. Są to bardzo wytrzymałe silniki. Tym bardziej, że jechaliście autostradą, bez ciągłych ruszań i rozpędzania. Coś musiało już tam siedzieć a teraz tylko się ujawniło. W ostatnim tygodniu 2 razy przeciągnąłem budkę po 380km - prawie 6 godzin jazdy bez żadnego przystanku (nie autostradą) i jest ok. A Wasz 3litrowy smok z Bawarii to kawał dobrej maszyny i takie wyzwania to dla niego normalna praca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie, że coś nie tak, w PL nie ma aż takich górek, nie ma też upałów afrykańskich, a prędkość nie była zabójcza dla silnika a jedynie niebezpieczna dla nowicjuszy i to na 1 trasę z nową p-pą.

 

nawet 10godzin jazdy non-stop w upale po austryjackich górkach nie ma prawa uszkodzić sprawnego auta, coś było i wyszło przy większym obciążeniu / zapowietrzeniu układu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie fakt, że 3 litrowa jednostka BMW to dość mocny motor i nie powinno być dla niego to aż tak bardzo męczące...Jak napisał DOMINO7 pewnie już go coś bolało wcześniej i się ujawniło podczas dodatkowego obciążenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swej strony mogę tylko dodać, ze też mam BMW 530 d i prowadzi się z przyczepką (fendt dmc 1500) bardzo dobrze. Spalanie z przyczepą przy prędkości w granicach 70-100 km/h 13 litrów, bez przyczepy średnia 9,5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszkodzeniu może ulec układ przeniesienia napędu, w waszym przypadku jeśli jest to tip-tronic, sprzęgło, atak w moście lub półoś. Na kiepskiej drodze na pewno zawieszenie. Sam piec jest nie do ryszenia (chyba że pojedziesz bez oleju lub coś takiego).A może przy niskim stanie paliwa pociągnął sobie syf z dna zbiornika i coś utkneło w układzie paliwowym :niewiem: ? Co do zwiększonego zużycia paliwa to spróbował bym od przepływomierza powietrza. Wydaje mi się to możliwe. Przy tym silniku spadek mocy na "pusto" mógł być niezauważony a z przyczepą mogło Ci się wydawać że tak ma być. W takim przypadku auto pali dużo więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... średnie spalanie na postoju 16 litrów więc w drodze z Bielska-Białej mogła palić 30 litrów pod górkę :P Poza tym czujnik temperatury pokazuje -40 stopni

 

... to sobie teraz tak myślę, że chyba prawidłowo spalał, jeśli komp dostawał cały czas info z czujnika o temperaturze minus 40°C ;)

Jeśli to diesel (tak wynika z Twoich opisów), to jeden z najlepiej się sprawujących, więc jazda dla niego z tą budką, to pikuś -już Koledzy o tym pisali.

:banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla uspokojenia dodam, ża też mnie to spotkało. "Na pusto" nie czułem spadku mocy. Ale jak zapiąłem przyczepę, to dopiero była przygoda. I spalanko nieporównywalnie większe- na poziomie 12-14l/100km jadąc autostradą. Po ostatniej podróży z Poznania pod Mrągowo i z powrotem wynik zadowalający- niecałe 8l/100km. A autostrady nie widziełem. Po wymianie czujnika powinno być normalnie.

P.S.

W Twoim autku jest elektryczna pompka paliwa w zbiorniku która nie lubi niskiego poziomu paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.