Skocz do zawartości

rozłożenie przedsionka masakra


michalgm

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • 2 tygodnie później...

Ja na początku wciągam czaszę namiotu w rant i zarzucam ją na dach. Zona i schodki pomagają. Ustawiam szkielet z rurek i dopiero wtedy ściągam z dachu czaszę. Dopinam boki, dobijam śledzie układam podłogę etc. zajmuje mi to wszystko max 25-35 min.

Pozdrawiam

 

P.S. Polecam rurki oznakować = mniej motania się.biwak.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na początku wciągam czaszę namiotu w rant i zarzucam ją na dach. Zona i schodki pomagają. Ustawiam szkielet z rurek i dopiero wtedy ściągam z dachu czaszę. Dopinam boki, dobijam śledzie układam podłogę etc. zajmuje mi to wszystko max 25-35 min.

Pozdrawiam

 

P.S. Polecam rurki oznakować = mniej motania się.biwak.gif

 

Widziałem różne sztuczki. W Rydzewie widziałem gościa, który najpierw ustawił stelaż a później z pomocą całej rodziny (łącznie 5 osóB) wciągał daszek i przerzucał go przez rurki.

 

Jeżeli najpierw wciągniesz daszek i podeprzesz go na środkowej rurce to konstrukcja samo stoi. Resztę ustawiasz bez wysiłku i skakania po schodkach czy drabinkach :skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem różne sztuczki. W Rydzewie widziałem gościa, który najpierw ustawił stelaż a później z pomocą całej rodziny (łącznie 5 osóB) wciągał daszek i przerzucał go przez rurki.

 

 

też widziałem taki sposób - niestety rodacy przodują w "ułatwianiu" sobie życia.

 

Nie wyobrazam sobie innego działania niż opisałes - daszek, środkowa rurka i wykończenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem różne sztuczki. W Rydzewie widziałem gościa, który najpierw ustawił stelaż a później z pomocą całej rodziny (łącznie 5 osóB) wciągał daszek i przerzucał go przez rurki.

 

Jeżeli najpierw wciągniesz daszek i podeprzesz go na środkowej rurce to konstrukcja samo stoi. Resztę ustawiasz bez wysiłku i skakania po schodkach czy drabinkach :skromny:

 

Kajman a kiedy ty byłeś w Rydzewie?

 

Jestem tu aktualnie i w temacie rozkładania przedsionków i namiotów już się naoglądałem

:bevil:

 

Jest tu kilku magików.

 

 

Też się już kilka razy strasznie zmęczyłem oglądaniem takch wyczynów. Wczoraj takich dwuch panów w podeszłym wieku przez 1,5 godziny rozkładało namiot 2-ke a atrakcji było bez liku :hehe:

Edytowane przez Novicjusz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No koledzy nie ładnie tak siedzieć i się przyglądać jak ludzie się męczą. Sam pamiętam mój "pierwszy raz" i gdyby nie sąsiad to chyba przedsionek został by nie rozłożony a wszyscy wiemy, że życie toczy się właśnie tam.:yay:

Przyjazd po wielu godzinach podróży, często gorąco człowiek zmęczony, pić się chce; nie lepiej chwilkę pomóc i potem można razem :piwo:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza próba za mną.

Dostałem przedsionek razem z przyczepą. Jednak jak zobaczyłem ile jest tych rurek itp to kupiłem pawilon ogrodowy i z nim byłem na 3 wyjazdach :czerwona: Mając na uwadze przyszłoroczne plany wakacyjne (pobyt stacjonarny w przyczepie przez około 2 tygodnie) doszedłem do wniosku że przedsionek musi być :blagac:

Wyciągnąłem te wszystkie rurki i ... 20 minut w dwie osoby i przedsionek gotowy :palacz:

Niestety, żeby nie było tak wesoło... wygląda po prostu tragicznie! Brudny, poplamiony, obsr... przez ptaki... wygląda jakby nigdy go nie czyszczono :sciana:

I teraz problem. Po początkowym zachwycie (ale się powiększa przestrzeń życiowa!!) przyszedł zimny prysznic :wrrr: Orientujecie się czym go można wyczyścić tak żeby później nie przeciekał? Dodam że sama woda i szczotka na bank nie wystarczą. Są może jakieś firmy które się tym zajmują?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje początki również były tragiczne ale naprawdę szybko można opanować rozkładanie przedsionka, początkowo nie wierzyłem kolegom, którzy twierdzili, że można rozłożyć w trakcie spożycia jednego piwa, obecnie robię to szybciej 270635636-JUMP2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza próba za mną.

Dostałem przedsionek razem z przyczepą. Jednak jak zobaczyłem ile jest tych rurek itp to kupiłem pawilon ogrodowy i z nim byłem na 3 wyjazdach :czerwona: Mając na uwadze przyszłoroczne plany wakacyjne (pobyt stacjonarny w przyczepie przez około 2 tygodnie) doszedłem do wniosku że przedsionek musi być :blagac:

Wyciągnąłem te wszystkie rurki i ... 20 minut w dwie osoby i przedsionek gotowy :palacz:

Niestety, żeby nie było tak wesoło... wygląda po prostu tragicznie! Brudny, poplamiony, obsr... przez ptaki... wygląda jakby nigdy go nie czyszczono :sciana:

I teraz problem. Po początkowym zachwycie (ale się powiększa przestrzeń życiowa!!) przyszedł zimny prysznic :wrrr: Orientujecie się czym go można wyczyścić tak żeby później nie przeciekał? Dodam że sama woda i szczotka na bank nie wystarczą. Są może jakieś firmy które się tym zajmują?

 

wiesz co, poszukaj na forum na 100% było już co do prania, ale z tego co pamiętam, to polecano szare mydło zwykłe i porządna szczotka, a na koniec impregnat i powinno być ok :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje początki również były tragiczne ale naprawdę szybko można opanować rozkładanie przedsionka, początkowo nie wierzyłem kolegom, którzy twierdzili, że można rozłożyć w trakcie spożycia jednego piwa, obecnie robię to szybciej 270635636-JUMP2.gif

 

E, to Ty jesteś jak Chck Norris, wbijasz śledzia w 2 sekundy :skromny:

 

Nie ma opcji, dobre rozłożenie przedsionka z ośledziowaniem, szpilkami, pasami sztormowymi, linkami naciągowym, ułożeniem podłogi i oczywiście założeniem firanek musi trwać około pół godziny :oslabiony:

Edytowane przez Kajman (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E, to Ty jesteś jak Chck Norris, wbijasz śledzia w 2 sekundy :skromny:

 

Nie ma opcji, dobre rozłożenie przedsionka z ośledziowaniem, szpilkami, pasami sztormowymi, linkami naciągowym, ułożeniem podłogi i oczywiście założeniem firanek musi trwać około pół godziny :oslabiony:

 

Kajman, ja bym zaryzykował stwierdzenie że uwzględniając wzystkie te czynności, które wymieniłeś i dokładne oszpilkowanie to nawet z godzinkę:swiety:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.