Holowanie przyczepy automatem.

[Roobertino]

A i jeszcze jedno byłem w warsztacie który specjalizuje się w naprawach ASB i tam Pani z obsługi powiedziała mi

że jak założę gaz to skrzynia popsuje się znacznie szybciej.

Jakoś w to nie wierze że gaz w aucie ma na to jakiś wpływ.

 

pani powiedziała prawdę, tak się dzieje niestety, chodzi o jakieś ciśnienia czy coś w tym stylu, obroty na gazie wolniej spadają i wtedy coś się dzieje w skrzyni,

[Cezarr]

pani powiedziała prawdę, tak się dzieje niestety, chodzi o jakieś ciśnienia czy coś w tym stylu, obroty na gazie wolniej spadają i wtedy coś się dzieje w skrzyni,

 

No cóż przekonam się osobiście, albo będzie działać albo wyleczę się z automatów na gaz.

[Roobertino]

nie martw się to nie dzieje się po 10 000..i może będziesz zadowolony

Edytowane 17 Maja 2012 przez Roobertino (wyświetl historię edycji)

[Cezarr]

nie martw się to nie dzieje się po 10 000..i może będziesz zadowolony

 

Roobertino ja muszę być zadowolony innej opcji nie ma.

[Roobertino]

:drive:i do przodu

[Sylwek3108]

:drive:i do przodu

 

 

Też tak uważam.

Specjalistą nie jestem, ale według mnie to jeżeli jest sekwencja to wszystko działa tak jak na benzynie.

Tak zawsze mi wszyscy mówili.

Sam kiedyś miałem automat na gazie i nic ze skrzynią się nie zadziało. A jeździłem ze 4 lata i to dość szybko, bo jak na tamte czasy Vectra 2,5V6 to był bardzo szybki samochód.

[Socale]

pani powiedziała prawdę, tak się dzieje niestety, chodzi o jakieś ciśnienia czy coś w tym stylu, obroty na gazie wolniej spadają i wtedy coś się dzieje w skrzyni,

 

Sre, ble,ble... Na logikę!!!

A czy nogę z pedału gazu musimy zawsze zdejmować szybko, czy możemy łagodnie wytracać prędkości, powoli ją zdejmując?

Nie widzę uzasadnienia co ta babka ciemnot nawciskała. Ona nawet nie wie o jakich ciśnieniach mówiła (chodzi o liniowe) które nie wiem co mają wspólnego z LPG.

Co obroty ??? Co za bzdety? Szybciej spadają to lepiej, a wolniej to gorzej?

Coś się dzieje w skrzyni, czyli co? Coś! Aha, bo coś się dzieje i to mówi babski autorytet od ASB który nie potrafi nic uzasadnić.

Daj tej babce spokój bo głupot ci nagadała w które ona sama nie wierzy.

To że ktoś miał kuku z ASB a nie znaleziono przyczyny uszkodzenia, to zwalono na LPG bo przecież fachurą trzeba się wykazać, ot i mędrca plota/głupota świat obiegła.

JEDYNE co może skrzyni szkodzić ze strony silnika, to TYLKO nierówna, szarpliwa jego praca, np . wypadające zapłony w nadmiernych ilościach, za wysoko ustawione wolne obroty itp. Ale nie rodzaj jego zasilania.

Od 8 lat śmigam wyłącznie automatami z LPG z wyjątkiem ostatniego Chryslera

(był bez LPG bo mało był używany - tylko do p-py właśnie) i nigdy nie było z tego powodu problemów.

Edytowane 17 Maja 2012 przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)

[Sylwek3108]

No właśnie, a przy cepce, więcej pali gazu. Tak procentowo niż benzyny. Wiecie o co mi chodzi, czy przepala.

[Roobertino]

Sre, ble,ble... Na logikę!!!

A czy nogę z pedału gazu musimy zawsze zdejmować szybko, czy możemy łagodnie wytracać prędkości, powoli ją zdejmując?

Nie widzę uzasadnienia co ta babka ciemnot nawciskała. Ona nawet nie wie o jakich ciśnieniach mówiła (chodzi o liniowe) które nie wiem co mają wspólnego z LPG.

Co obroty ??? Co za bzdety? Szybciej spadają to lepiej, a wolniej to gorzej?

Coś się dzieje w skrzyni, czyli co? Coś! Aha, bo coś się dzieje i to mówi babski autorytet od ASB który nie potrafi nic uzasadnić.

Daj tej babce spokój bo głupot ci nagadała w które ona sama nie wierzy.

To że ktoś miał kuku z ASB a nie znaleziono przyczyny uszkodzenia, to zwalono na LPG bo przecież fachurą trzeba się wykazać, ot i mędrca plota/głupota świat obiegła.

JEDYNE co może skrzyni szkodzić ze strony silnika, to TYLKO nierówna, szarpliwa jego praca, np . wypadające zapłony w nadmiernych ilościach, za wysoko ustawione wolne obroty itp. Ale nie rodzaj jego zasilania.

Od 8 lat śmigam wyłącznie automatami z LPG z wyjątkiem ostatniego Chryslera

(był bez LPG bo mało był używany - tylko do p-py właśnie) i nigdy nie było z tego powodu problemów.

 

 

widzisz może do tego też ma znaczenie i marka auta? może i wiek? w Fordzie Winstar już dwa razy szwagier robił skrzynie i zawsze jako powód mechanicy wymieniali właśnie gaz . Ja sam osobiście tylko użytkowałem automaty na oryginalnym zasilaniu. A nie wypowiadam się, co do fachowości mechaników, bo sam nim nie jestem, nie mam w zwyczaju znać się na wszystkim.

[Sylwek3108]

widzisz może do tego też ma znaczenie i marka auta? może i wiek?

 

 

I pewnie tak jest. Typowe autka sobie radzą dość dobrze. A takie "wynalazki" bez urazy za nazwę, są podatne na awarie. Może to mieć sens.

[Roobertino]

Sylwek, łoj jak dobrze, że mój szwagier tego nie czyta ale, tak między nami, to zgadzam się w 100%

[Socale]

Sylwek!! Winstar=wynalazek?? A tfu, tfu, wypluj to słowo!

W życiu nic złego nie powiem Voyagerach, Winstarach itp USA "wynalazkach" .

Nie, bo sam miałem wiele takich aut aż do czasu jak mi dzieciaki powyrastały.

Powiem jednak wiele złego na temat ich mądrych użytkowników w PL,

którzy "nie potrafią mieć auta", a niewiedzą potrafią je doprowadzić do agonii.

A potem... LPG winne!!

 

.

Robertinio. Ja bym raczej problemów w skrzyni w Winstarze doszukiwał się w nieszczelnym wydechu końcowym i zbyt niskim ciśnieniu w lewym tylnym kole.

Nie potrafię jednak tego uzasadnić, tak jak ci mechaniory szukający winy w LPG.

Edytowane 18 Maja 2012 przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)

[Roobertino]

Sylwek!! Winstar=wynalazek?? A tfu, tfu, wypluj to słowo!

W życiu nic złego nie powiem Voyagerach, Winstarach itp USA "wynalazkach" .

Nie, bo sam miałem wiele takich aut aż do czasu jak mi dzieciaki powyrastały.

Powiem jednak wiele złego na temat ich mądrych użytkowników w PL,

którzy "nie potrafią mieć auta", a niewiedzą potrafią je doprowadzić do agonii.

A potem... LPG winne!!

 

.

Robertinio. Ja bym raczej problemów w skrzyni w Winstarze doszukiwał się w nieszczelnym wydechu końcowym i zbyt niskim ciśnieniu w lewym tylnym kole.

Nie potrafię jednak tego uzasadnić, tak jak ci mechaniory szukający winy w LPG.

 

Z Twoich wypowiedzi wnioskuje że jesteś wybitnym specjalistą w ASB oraz w kwestii zasilania LPG, w takim razie, nie mam śmiałości polemizować w tym temacie, i tworzymy zbędny off-top.

[Cezarr]

Panowie to znalazłem na stronie Ford Club Polska.

Myślę że dobra instalacja i odpowiednie jej wyregulowanie nie będzie miało wpływu na silnik i ASB.

Z czystym sercem mogę polecić Ci instalacje BRC SQ24 MY07 lub P&D. W każdym moim samochodzie który miałem była ta instalacja(no chyba że 6 cyl to mam SQ 56). Wiem że cena montażu w porównaniu do polskich instalacji jest dość wysoka ale nie wszyscy wiedzą o pewnych rzeczach. Jako że jestem dociekliwy i jak już coś robię to dokładnie najpierw dowiedzialem się kilku istotnych rzeczy o każdej instalacji.

Dlaczego BRC:

1. 2 lata gwarancji bez limitu kilometrów

2. ogólnopolski system gwarancji asistance(w książeczce gwarancyjnej masz listę warsztatów)

3. nie ma problemów z reklamacjami i dostajesz element nowy a nie regenerowany jak sie czasem zdarza.4. żywotność podzespołów jest kilka razy dłuższa niż polskich komponentów

4. często gwarancja na podzespoły w polskich instalacjach wynosi tyle co żywotność danego komponentu czyli po upływie gwarancji czeka Cię płatna wymiana.

Np dla listwy Valtek u mnie w regionie gwarancja jest na 15 tyś km czyli jak sporo jeździsz to rok czasu

5. poza tym BRC jest na rynku od wielu wielu lat. Nie ma kłopotu z dostępność iż części bo są na bieżąco produkowane więc i za 5 lat dostaniesz element który może Ci się popsuć a nie tak jak np u mnie w regionie królował Vector. Był rok na rynku i koniec i co wtedy???

6. instalacje BRC są montowane do fabrycznie nowych samochodów (Fiat, Kia, Chewrolet, VW, Opel, Skoda, Hyundai i jeszcze inne których nie zapamiętałem . Dlaczego nie polskie?? Odpowiedz nie jest trudna.

7.Również warsztaty montujące BRC cieszą sie renomą bo jeśli ktoś montuje daną instalację kilka lat to trochę już o niej wie a nie co rusz kolejne polskie nowości i mechanik uczy sie od nowa. Ja nie chciałbym np. żeby ktoś uczył sie na moim samochodzie.

8. A jeszcze jedno jak zobaczyłem polskie pseudo wtryski z cewkami i dyszami które trzeba rozwiercać różnie do różnych aut to wybuchłem śmiechem. W BRC wtryski masz dobierane do mocy auta i są o niebo dokładniejsze. Najfajniej jak by jeszcze były Keihiny ale to już duże pieniądze niestety.

Tyle moich sugestii i spostrzeżeń na temat instalacji gazowych. Powiem Ci tak jak mi powiedział kolega w zaprzyjaźnionym warsztacie gazowniczym. Jak chcesz "Polaka" to się będziemy często widywać i niekoniecznie pozostaniemy kolegami

[Pierzasty]

Nie no pewnie... dobra instalka i jest bajka...Są producenci którzy instalują gaz w nowosprzedawanych autach .