Holowanie przyczepy automatem.

[kmtaxi]

Jeżeli chłodnica oleju jest zintegrowana z chłodnicą płynu silnika, to nie ma co sobie zawracać gitary, gdyż jedno i drugie w tej samej obudowie nie może przekroczyć wartości krytycznej. Samochody, które miały fabrycznie montowany hak (nie w ASO), to zależnie na jaki kraj było produkowane auto (warunki klimatyczne), była lub nie dodatkowa chłodnica oleju. Często chłodnica oleju ASB jest montowana oddzielnie, ale na bloku silnika jako wymiennik ciepła, przez który także przepływa płyn chłodniczy. Rzadko, ale też są osobne chłodnice oleju w samochodach narażonych na trudne warunki eksploatacyjne.

[gryczak]

23 godziny temu, Przemysław napisał:

Jeśli nie domontuję dodatkowej chłodnicy oleju to raczej nie wymienię. Kolegi znajomy stwierdził że ma przejechane 200tkm tiptroniciem no to czas wymienić olej (wymienił pierwszy raz w tym aucie) no i jak wymienił to trochę go to później kosztowało. Były ze skrzynią jakieś problemy i nie wiem czy nie skończyło się nawet na wymianie skrzyni. A co do dodatkowej chłodnicy to muszę to dokładnie przemyśleć toteż pytam na forum.

No i sam sobie kolega biedy napedzil. Powodem awarii asb nie byla wymiana oleju tylko wlasnie brak wymiany przez 200000 km. Olej w skrzyni biegow wymieniamy co 60 000 km. Zawsze i wszedzie. A szczegolnie w naszych holownikach. Nigdy dbanie o dobry stan oleju, jego jakosc i regularne wymiany nie beda pwodowaly awarii abs. Przynajmnjej z tego powodu. A jesli jakis mechanik bedzie Ci próbowal wmówic ze oleju w abs sie nie wymienia .........moja rada jeszcze szybciej niz olej w swojej skrzyni zmien miechanika .Amen.

[Łza Włóczynutka]

46 minut temu, gryczak napisał:

Powodem awarii asb nie byla wymiana oleju tylko wlasnie brak wymiany przez 200000 km

Jak dobrze, że mamy szamanów zdolnych zdiagnozować zdalnie wszelkie usterki. Czy mógłbyś napisać, czemu mnie wieczorem kolana bolą?

[Cezarr]

59 minut temu, Łza Włóczynutka napisał:

Czy mógłbyś napisać, czemu mnie wieczorem kolana bolą?

Ja wiem

[gryczak]

10 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

Jak dobrze, że mamy szamanów zdolnych zdiagnozować zdalnie wszelkie usterki. Czy mógłbyś napisać, czemu mnie wieczorem kolana bolą?

Najlepiej poszukaj na dr.google. i czytajbze zrozumieniem wczesniejsze posty kolegi . Napisal ze problemy ze skrzynia zaczely sie po wymianie oleju. Logiczne dla Ciebie czy potrzebujesz pomocy w mysleniu. A prawdopodobna przyczyna tych problemow byla zasyfiony olej wraz z filtrem. Wymiana starego gęstego oleju na nowy ,czysty przy slabej juz kondycji ABS powoduje to co wczesniej kolega napisal. ALE JEST TO SPOWODOWANE NIE WYMIENIANEM OLEJU W SKRZYNI BIEGOW.  Napisalem koledze to co wiem z doswiadczenia zawodowego. Nie chcesz to nie sluchaj i nie zmieniaj oleju w swojej skrzyni  . A szamanem jestes Ty bo zaklinasz rzeczywistosc . 

[kmtaxi]

10 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

Jak dobrze, że mamy szamanów zdolnych zdiagnozować zdalnie wszelkie usterki. Czy mógłbyś napisać, czemu mnie wieczorem kolana bolą?

Bo masz taką sklerozę, że cały dzień chodzisz na kolanach, a wieczorem jak sobie przypomnisz, że masz jeszcze coś poniżej to już idziesz spać.

 

[Novicjusz]

Ale się zgryźliwie zrobiło. Pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze. A zacznę od tego, że temat jest wałkowany i się już pojawiał(nie chce mi się szukać kiedy) ale forum jest by pytać i dociekać. Wymiana oleju w skrzyniach automatycznych jest konieczna jak w każdym urządzeniu z olejem i to albo z powodu przebiegów albo z powodu czasu (starzeje się jak każdy olej) Jak producent pisze, że bezobsługowa to tylko dla tego, że nie przewidział że ktoś może jeździć więcej kilometrów niż oni by chcieli. Długotrwałe jeżdżenie bez zmiany może mieć opłakane skutki i faktem jest, że po wymianie na nowy moga sie pojawić problemy ale nie musza, może to być spowodowane również niewłaściwą wymiana oleju( tak tak, niewłaściwą ), niewłaściwym olejem (występują w różnych specyfikacjach) i paroma innymi rzeczami. Jedno jest pewne, jak się dba tak się ma. Może pomóc ponowna wymiana oleju na trochę gęstszy(istnieje ryzyko "zamulania" skrzyni) a może wymiana była standardowa a nie "dynamiczna" i tak naprawdę pozostało 3/4 starego.  

A kolana kolegę bolą może od klęczenia? Albo fotel za blisko kierownicy.

 

Edytowane 6 Maja 2018 przez Novicjusz (wyświetl historię edycji)

[sailor69]

W dniu 18.11.2016 o 10:21, Voku napisał:

Ale wracając do tematu skrzyni forda PS, odradzacie czy nie bo widzę że zdania są podzielone. Przypominam holowana będzie przyczepa o DMC około 1300kg

Trasa raczej autostrada w przyszłym roku planuje np Hiszpanie ale ogólnie  bardzie po europie niż Polsce.

 

W dniu 18.11.2016 o 10:38, maarec napisał:

a kto to może wiedzieć. Nikt się nie chwali posiadaniem takiego pojazdu.

Minęło ponad półtora roku, a pytanie nadal aktualne... Czy w międzyczasie ktoś może nabył jakichś - najlepiej osobistych - doświadczeń w holowaniu automatem Powershift, przyczepki w warunkach opisanych w pytaniu powyżej?

[MaciejPL]

A dzień dobry. 

Właśnie jeżdżę Mondeo MKIV kombi  z 2011r z Powershift, 163 KM, 2.0 Tdci.

Samochód super, będę sprzedawał po Nowym Roku.

Jako że przyczepę podpinam do niego dopiero od niedawna to wiele spostrzeżeń nie mam oprócz tego, że na razie daje radę.

Coprawda od niedawna zaczęły się nasilać pewne odgłosy przy zmianie biegów, ale to może być też kwestia po prostu zużycia sprzęgła lub sama skrzynia daje już o sobie znać.

Mam przejechane 160 000. Ford był sprowadzony w 2013 i na pewno po przejściach wiec nie wiem jak ktoś  użytkował go przedtem, ale raczej jako firmówki auta nie oszczędzał.

Byłem dopiero na jednym wyjeździe z przyczepą (DMC 1200) i wszystko przebiegło OK. Z początku miałem obawy jak zachowa się automat ale z biegiem kilometrów okazało się, że nie było większych problemów. Zrobiliśmy na  majówce ponad 600 km. 

Oczywiście na początku od razu wydało mie sie, że coś jest nie tak, bo przy holowaniu odczuwa się drobne "pociągnięcia" do tyłu, jakby szarpnięcia ze strony przyczepy, ale występują tylko na nierównych drogach.

Na autostradzie żadnego problemu, wyprzedzanie super, jechałem z predkością 95 - 100km/h na tempomacie. Pod górkę czy w trudniejszym terenie przełączałem na manualny tryb żeby oszczędzić skrzyni wachlowania biegami i podkręcić obroty.

Nie wiem czy pojawiające sie odgłosy ze skrzyni to efekt majowej podróży; muszę z tym pojechać do serwisu na diagnostykę.

Generalnie, jak czytałem w sieci, to Powershift nie jest idealny  i potrafi sprawiać problemy w eksploatacji. Pewnie też kwestia tego jak kto użytkuje i skąd jest auto. Ja za swojego ręczyć nie mogę bo ktoś przede mną nim zrobił 75 000 km. 

Olej wymieniałem już ze dwa razy (w skrzyni). 

Maciej

[goorek]

Ja mam Durashifta w Mondziaku mk4, czyli klasyczny automat aisin, 6 biegów. To mój drugi taki mondek ale pierwszym nie ciągnąłem przyczepki. Wgrałem do skrzyni najnowszy soft, co poprawiło pracę skrzyni. Po 2 tygodniach wymieniłem też olej, statycznie, bez ceregieli. I po tym zabiegu również odczułem poprawę płynności, miekkości i funkcjonowania skrzyni. Mam nieoficjalną informację, że wszystkie durashifty (nie wiem jak powershifty, ale być może też) mają chłodnicę oleju skrzyni na zasadzie wymiennika olej - płyn chłodniczy. I u mnie taka chłodniczka też jest.

Jazda - manewrowanie zdecydowanie przyjemniejsze i spokojniejsze niż manualem. Jazda z cepką (mam taką 1,1t) bardzo przyjemna. Jeżdżę na D, ale podjazdy przełączam manual, bo za szybko wrzuca 6 bieg, więc wolę go przytrzymać na 5.

Na wyświetlaczu widzę też wskazania temp płynu chłodniczego co do stopnia i o ile pusty mond tzyma temp jak należy zawsze, to z przyczepą dochodzę do 110, a przy deptaniu pod górę doszło i do 114. dodam, że wskazówka analogowa stoi stale na 90 i po przekroczeniu 110 rusza się na następną "kreskę". Jestem w stanie tą temp obniżyć o ok 10 stopni czyli do takich 100 max, gdy wyłączę klimę. Co wydaje się akceptowalne. Oczywiście bez przyczepy nie ma różnicy w temp czy z klimą czy bez i waha się 78-89 (wyższa wartość gdy cisnę i jest długa góra). Obawiam się, że większa (dłuższa) górka spowoduje przekroczenie magicznej granicy, oleje filtry zrobione, rozrząd, pompa wody, płyn, olej w skrzyni - caly czas to samo. no ale to nie kwestia automatu raczej, tylko zapewne czegoś innego.

Pozdrawiam.

[Łza Włóczynutka]

Doszły mnie słuchy, że ford będzie zastępował obecne automaty (czyli głównie power-shifty) nowszymi generacjami skrzyń. Nowe modele będą miały 8 biegowe a jednocześnie 6-cio sprzęgłowe automaty hydrauliczne. Nie za bardzo kminię co to za technologia, chyba coś co łączy zalety skrzyń hydrokinetycznych i dwu-sprzęgłowych. Podobno jeszcze szybsze niż dwusprzęgłówki. Czy to już pożegnanie z power-Shiftem, nie wiem. Pierwsze modele z tymi skrzyniami mają się pojawić jesienią w sprzedaży.

 

[goorek]

10 minut temu, Łza Włóczynutka napisał:

Doszły mnie słuchy, że ford będzie zastępował obecne automaty (czyli głównie power-shifty) nowszymi generacjami skrzyń. Nowe modele będą miały 8 biegowe a jednocześnie 6-cio sprzęgłowe automaty hydrauliczne. Nie za bardzo kminię co to za technologia, chyba coś co łączy zalety skrzyń hydrokinetycznych i dwu-sprzęgłowych. Podobno jeszcze szybsze niż dwusprzęgłówki. Czy to już pożegnanie z power-Shiftem, nie wiem. Pierwsze modele z tymi skrzyniami mają się pojawić jesienią w sprzedaży.

 

Tak, też to słyszałem, mają zastąpić, jeśli dobrze kojarzę, PSa klasycznym, acz nowoczesnym 8 biegowym automatem hydrokinetycznym.

[Łza Włóczynutka]

chyba niezbyt klasycznym, bo klasyczny nie ma 6-ciu sprzęgieł i zmienia biegi mechanicznie a ten będzie sterowany elektronicznie.

[goorek]

Pewnie zależy w jakim modelu. Ja czytałem, że mają też wprowadzić klasyczną 8 biegową skrzynię. Tak naprawdę wielu producentów ma w swojej ofercie ciagle klasyki, PSem nie jeżdziłem, zrobiłem bardzo dużo km DSG w ostatnim Superbie 2.0 TDI 190 koni. Trochę mniej w innych skodach. Dla mnie całe zestrojenie jest delikatnie mówiąc słabe. Auto muli przy ruszaniu, jakby nie chciało ruszać, biegi zmienia brutalnie, soft zmienia biegi IMHO przy za niskich obrotach, pojawia się nieprzyjemne buczenie - całości brakuje wg mnie miekkości i płynności hydrokinetyka. Jedyny jej plus dla mnie to szybka zmiana biegów, ale sama w sobie, bo jak chcesz szybkiej redukcji to chyba Durashift zdecyduje się szybciej (choć sama zmiana będzie oczywiście dłuższa). Ogólnie nie jestem fanem DSG, choć może w innej marce/modelu jest to zrobione lepiej. Zresztą podobne odczucia miałem jeżdząc 2 sprzęgłami w najnowszym ceedzie. Osobiście wolę nowoczesnego hydrokinetyka (nawet takiego już wiekowego durashifta - aisin, 6 biegów, muskam gaz, auto chce jechać, zmian biegów praktycznie nie czuć, szybko się można z tą skrzynią "dogadać". Poza tym dwa sprzęgła chyba jednak są kosztowniejsze w utrzymaniu - patrząc pod kątem samochodu używanego, choć w kinetyku też ma się co zepsuć.

[infer]

@goorek bardzo trafnie podsumował. Miałem okazję jeździć 7 biegowym DSG wraz z 3L dieslem audi. Aktualnie mam 8mio biegowe ZF wraz z 3L dieslem w BMW.

Zdecydowanie wolę klasyczna skrzynie hydrokinetyczna, która może i jest ciut wolniejsza ale biegi zmienia niezauważalne płynnie.

Sent from my SM-G955F using Tapatalk