Ubezpieczenia turystyczne obejmujące Europę

[pplaw]

Witamy.

 

Jakie są Wasze doświadczenia w ubezpieczeniach turystycznych obejmujących Europę?

 

Dowiadywaliśmy się już w kilku towarzystwach ubezpieczeniowych - oferta wydaje się bardzo zbliżona więc może Wasze doświadczenia pomogą nam w wyborze.

 

Pozdrawiamy.

[Kuna]

Witam

 

No cóż, widać że, temat którego unikamy. Ale przy wyjazdach za granicę może warto zastanowić się nad kosztami leczenia które mogą nas spotkać w podróży ? (tak, tak nam również ...)

http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/574390.html

pracuję w tej branży więc mógłbym przykłady poniesionych kosztów wypisywać bez końca, no ale kto lubi wysłuchiwać „straszenia” agenta ubezpieczeniowego ? (...),

Długo zastanawiałem się czy mogę ?, czy powinienem ? napisać na ten temat na forum czy nie zostanie to odebrane jako forma autoreklamy itd.

Dlatego moją wypowiedź poprowadzę w kierunku inspiracji Państwa do działania we własnym zakresie podpowiadając wskazówki, bo niestety nie mogłem się posłużyć konkretnymi przykładami ze zrozumiałych względów, ale również i dlatego żeby podkreślić to jak trudno nam odpowiedzieć na jedno z najczęściej zadawanych pytań na forum: doradźcie która przyczepę powinienem kupić ? - oczywiście nie mając wiedzy o osobie zadającej pytanie trudno, podobnie jest z ubezpieczeniem wydawać by się mogło proste bo na wyjazd za granicę ale bez tej wiedzy (...).

Wracając do tematu doświadczeń, to porównując ubezpieczania koniecznie należy robić to mając w ręku warunki ogólne a nie ulotkę reklamową czy folder reklamowy !!!, na pierwszy rzut oka większość firm oferuje prawie to samo (przypominam tu reklamę „prawie” może mieć duża znaczenie) i tak np.:

1.koszty leczenia i assistance,

2.odpowiedzialność cywilna,

3.następstwa nieszczęśliwych wypadków,

4.bagaż w podróży

rozwijając te punkty niestety nie muszą oznaczają tego samego w poszczególnych firmach. Dlaczego ? ponieważ trzeba sprawdzić co każde pojęcie kryje w sobie - jaki zakres świadczeń, próg i wysokość tego świadczenia obejmuje. Czytając warunki ogólne należy zwrócić szczególną uwagę na definicje czyli interpretację prawną użytych pojęć to pozornie banalne ale właśnie definicje kryją w sobie dużą tajemnicę. Równie ważnym punktem w analizowaniu warunków ogólnych są wyłączenia czyli za co nie dostaniemy świadczenia i w jakich przypadkach (np. uprawiany sport, kraj do którego jedziemy itd).

W praktyce jest to kilka dni poświęconych temu tematowi, ale warto bo zauważymy wtedy te różnice które nazwaliśmy „prawie” a mające wpływ na wysokość składki, i zabezpieczenie naszych indywidualnych (rodzinnych) potrzeb np. od jakiej najniższej kwoty firma zwraca koszty, jaką kwotę minimalną musimy zapłacić gotówką na miejscu a dopiero po powrocie domagać się zwrotu. Najważniejsze świadczenia na których powinniśmy się skupić przy wyborze to te które rekompensują nam najważniejsze i najdroższe koszty czyli :

1.koszty leczenia i assistance

2.odpowiedzialność cywilna.

Podstawowa zasada: przy wyjazdach do Europy minimalną sensowną sumą ubezpieczenia jest 20-30 000 euro, dzięki temu będzie nas stać na dziesięcio-czternastodniowy pobyt w szpitalu bez strachu, że polisa za szybko się skończy. A teraz informacyjnie z życia: wyrostek robaczkowy usuwany laparoskopowo z pobytem w szpitalu i badaniami to wydatek od 8-16 000 euro, trzeba pamiętać że lekarze na zachodzie aby ustrzec się przed błędami a tym samym przed kłopotami zlecają kompleksowe badania co może okazać się ogromnym wydatkiem bez względu na wyniki końcowe naszego stanu zdrowia (nawet jeśli było to chwilowe osłabienie to i tak poniesiemy koszty badań i diagnostyk).

Jeśli wyjeżdżamy tylko na 2-3 tygodnie w roku to najlepiej kupować ubezpieczenia na ten okres czasu, jeśli jednak nasze wojaże zagraniczne będą kilka razy w roku letnie i zimowe lub na czas dłuższy połączony z pracą to warto poszukać ubezpieczeń rocznych które z pozoru są tylko kosztowo można je porównać do wartości 4-6 tygodniowego ubezpieczenia a w zamian za to mamy możliwość przekraczania granicy przez 12 miesięcy z małymi ograniczeniami że najdłuższy jednorazowy pobyt nie może przekroczyć np. 90 dni powrót do Polski na 1-2 dni i dalej za granicę. Ubezpieczenia rodzinne lub grupy będą na pewno tańsze. Co do obsługi – to wszystkie działają przez infolinię, ale przy sobie z dokumentami należy mieć zawsze kartę informacyjną lub polisę (z informacjami napisanymi w kilku językach aby w razie potrzeby mogli odczytać to udzielający nam pomocy medycznej).

Na koniec: może, osoby które czytając liczyły na gotowe zestawienie rozczarowały się to dodam że, ubezpieczenia trzeba dopasowywać do swoich potrzeb i możliwości. Nie ma złych i dobrych ubezpieczeń, lepszych ani gorszych tylko źle dopasowane do naszych potrzeb, albo zawalił agent bo chciał koniecznie sprzedać albo klient bo chciał koniecznie kupić. Spotkanie z profesjonalistą rozpoczyna się od analizy potrzeb i posiadanych ubezpieczeń, nakreślenia obszarów i zakresów a później przygotowanie oferty (dostarczonej z warunkami ogólnymi), ponadto profesjonalista nie sprzeda wam ubezpieczenia które nie wynika z analizy po to żeby tylko coś sprzedać. Gdzie go znaleźć ? no cóż, tak jak dobrego mechanika, i każdego prawdziwego fachowca (szukać ... szukać ... ) Przed ewentualnym spotkaniem poszperajcie w internecie przygotujcie się do spotkania, firm i agentów jest dużo.

 

PS

Mam nadzieję że, jak uda mi się przeforsować w domu zakup przyczepy to nie sprawdzi mi się taki scenariusz na kempingu jak w anegdocie: czego najbardziej boi się Amerykanin ? , odp. utknąć w windzie z agentem ubezpieczeniowym

 

 

Pozdrawiam

Jacek

[kiszon]

Kuna, brawo! szczera prawda .. zawsze wykupuje dodatkowe ubezpieczenie.. (po doswiadczeniach szwagra - czlowiek uczy sie na bledach .. byle nie swoich) no i dodam ze stawki nie sa wygorowane.. za 2 tygodnie na narty do czech ubezpieczenie wyszlo jak dobrze pamietam okolo 20zł (na cala rodzine).. nie wiem jak to sie ma do tego ze przecie skladki kazdy z nas odprowadza do NFZetu i mozna podobno jakas karte od nich otrzymac ktora jest rowniez wazna za granica.. niestety jest to mi temat obcy zawsze kozystam z dodatkowego ubezpieczenia (znaczy tylko oplacam - oby te pieniadze byly zmarnowane).. moze ktos wie cos wiecej o naszych niestety obowiazkowych skladkach??

[Piotrek]

NFZ wydaje Europejskie Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego. Z tego co wiem upoważniają one do opieki medycznej na takich samych zasadach jak byśmy byli ubezpieczeni w danym kraju, tzn. jesli system przewiduje współpłacenie to płacimy itd.

[kiszon]

Piotrek, no tak jest niby oficjalnie ale jak przeczytasz artykul co zapodal Kuna to niby tak wlasnie jest ze niby masz prawa a jak przychodzi co do czego to d...a

[Piotrek]

Taka jest teoria, jak to wygląda w praktyce nie wiem. W tym artykule jest opisany tylko jeden przypadek- to za mało by mówić o cąlym systemie.

[Kuna]

Witam

można decydować wg własnego uznania, macie rację że artykuł opisuje tylko jeden przypadek niestety dostrzegliście tylko że jest opisany jeden przypadek, a nie zastanowiła was kwota roszczenia (świadczenia) przecież to tak naprawdę niewiele a NFZ nie zwrócił całości.

No cóż, widać że, nie wszyscy wiedzą co im się należy za granicę, jadąc myślimy tylko o wypoczynku i o tym że „mnie to się nie przydarzy”. Poniżej informacje ze strony NFZ dla tych co są pewni swoich praw jak również zwrotu całych kosztów:

http://www.nfz.gov.pl/ue/index.php?katnr=5&dzialnr=2

http://www.nfz.gov.pl/ue/index.php?katnr=5&dzialnr=0

cytuję ze strony NFZ :

Zasady przedstawione w tym rozdziale dotyczą wyłącznie korzystania z opieki zdrowotnej podczas pobytów czasowych w innych państwach członkowskich.

-EKUZ należy okazywać bezpośrednio w placówce służby zdrowia.

-Z instytucją łącznikową w danym kraju kontaktuj się tylko wtedy, gdy nie możesz uzyskać informacji w najbliższej instytucji ubezpieczenia zdrowotnego.

-Jeśli w czasie podróży potrzebujesz dializ nerek lub tlenoterapii, musisz przed wyjazdem uzgodnić udzielenie tych świadczeń z placówką służby zdrowia w miejscu planowanego pobytu.

-Opłaty podane poniżej z reguły nie podlegają zwrotowi, chyba że zaznaczono inaczej.

-EKUZ nie zapewnia pokrycia przez NFZ kosztów transportu medycznego do Polski oraz opłat za świadczenia zdrowotne, obowiązujących w większości państw.

-Aby uniknąć obciążenia tymi kosztami, wskazane jest wykupienie dodatkowego prywatnego ubezpieczenia.

 

Artykuł był tylko przykładem a nie dowodem !!!

 

Spadnijcie na ziemię przecież ta instytucja nie ma na zapłacenie za naszą podstawową opiekę w Polsce, ciągle są o to wojny między NFZ a szpitalami przychodniami a chcielibyście żeby płaciła za leczenia za granicą ?

 

A teraz o ubezpieczeniach dla tych którzy wolą czytać i nie dopłacać z własnej kasy astronomicznych.

Zakres ochrony ubezpieczenia turystycznego (w podróży)

 

1) Koszty leczenia i assistance:

a) całodobowy dyżur centrum alarmowego

dostarczenie leków

c) transport ubezpieczonego do RP (w tym śmigłowiec, samolot)

d) transport zwłok ubezpieczonego do RP lub pochówek za granicad) powrót osób bliskich

e) koszty zakwaterowania i wyżywienia osoby towarzyszącej ubezpieczonemu w podróży

f) koszty podróży służbowej osoby delegowanej na zastępstwo

g) opieka nad niepełnoletnimi dziećmi

h) przekazywanie informacjii) wizyta osoby bliskiejj) dodatkowe koszty zakwaterowania i wyżywienia ubezpieczonego za granica w celu rekonwalescencji

k) kontynuacja podróży

l) pomoc w razie utraty środków płatniczych

m) pomoc w razie utraty dokumentów podróży

n) pomoc przy zablokowaniu konta

o) koszty poszukiwania i akcji ratowniczej

 

2) Odpowiedzialność cywilna -OC

 

3) Bagaż podróżny

 

4) NNW

- wykonywanie ciężkiej pracy fizycznej (również dla nnw)

- rekreacyjne uprawianie narciarstwa lub snowbordu (również dla nnw)

- rekreacyjne nurkowanie (również dla nnw)

 

Przypominam że „prawie” ma duże znaczenie, należy go upatrywać w definicjach, wyłączeniach i procentowych wartościach opcji od sumy ubezpieczenia.

W tabeli ująłem elementy które, znalazłem w większości ofert, niestety większość zestawień ma tylko porównaną sumę główną ubezpieczenia i składkę bez porównania wysokości świadczeń z opcji.

http://www.bankier.pl/fo/ubezpieczenia/narzedzia/turystyczne/?strefa=Europa

 

 

Pozdrawiam Jacek

[Piotrek]

EKUZ nie zapewnia pokrycia przez NFZ kosztów transportu medycznego do Polski oraz opłat za świadczenia zdrowotne, obowiązujących w większości państw.

 

Opłat- czyli systemowo przewidzianego współpłacenia. Jak było napisane, to nie pokrywa wszystkich kosztów, tylko zrównuje w prawach z tymi tam ubezpieczonymi.

 

Nie oczekuje od tego cudów, ubezpieczenie we własnym zakresie jest jak najbardziej wskazane. Ale mimo wszystko nie jest tak, że EKUZ nic nie daje.

 

Artykuł był tylko przykładem a nie dowodem !!!

Ale zabrzmiało to tak (a przynajmniej ja tak to odebrałem), jakby dac linka do informacji o katastrofie lotniczej i na tej podstawie twierdzić, że każdy samolot się rozbija.

[Kuna]

Witam

 

"Kuna napisał/a:

Artykuł był tylko przykładem a nie dowodem !!!

Piotrek napisał/a:

Ale zabrzmiało to tak (a przynajmniej ja tak to odebrałem), jakby dac linka do informacji o katastrofie lotniczej i na tej podstawie twierdzić, że każdy samolot się rozbija."

 

artykuł miał być tylko przykładem że, tak małe koszty są zwracana przez NFZ a raczej ich część o czym napisałem w cz II mojej wypowiedzi, Piotrze nie czytałeś uważnie !!!

Jeśli koszt takiego ubezpieczenia zawierający się w zależności od ilości dni osób i zakresu ubezpieczenia mam na myśli na 4 osoby i 2 tygodnie max 400zł stanowi problem dla kogokolwiek to może zastanowić się jakim problemem byłyby np 1000 euro przy zatruciu pokarmowym cztoroosobowej rodziny. Nie chcę dalej polemizować na temat zasadności ubezpieczenia każdy ma własny pogląd, musi jednak ocenić sam co się bardziej opłaca. Starałem przybliżyć się problem dzieląc się wiedzą i doświadczeniem a wychodzi na to że przeciwnikom ubezpieczeń a raczej płacenia za ubezpieczenia nie bardzo to odpowieda .

A co do zwrotów kosztów leczenia obywateli innych państw to działa u nich podobnie muszą partycypować w kosztach poprzez prywatne ubezpieczenia.

 

Kiszon powiedział bardzo mądrą rzecz lepiej uczyć się na cudzych błędach .

 

Pozdrawiam Jacek