Serbia 2012

[JINX_Sanok]

Witam

Za oknem zima w pełni, śnieg sypie i sypie, przyczepa opatulona kocykiem, więc nie pozostaje nic innego jak planować nowe wyprawy. Jeden z pomysłów na ten sezon to Serce Bałkanów, czyli Serbia (jako cel, a nie przelotowo). Jako że kierunek okazuje się być jednak egzotyczny, informacji w Sieci nie znajduje za dużo, więc pozwoliłem sobie założyć nowy wątek na naszym Forum. Mam nadzieję, że wiedza zbiorowa Koleżanek i Kolegów pozwoli "odczarować" odrobinę ten kraj (kojarzony głównie ze zbrodniami wojennymi), oraz stworzy bazę wiedzy pomocną innym przy planowaniu wojaży. Bardzo liczę na Wasze osobiste doświadczenia.

Spróbujmy opisać co warto zobaczyć, gdzie, za ile, jak wygląda przygotowanie do obsługi turystów, i tak dalej...

 

Na początek proponuję kilka informacji podstawowych:

http://www.serbia.travel/

 

lista kempingów (raczej skromna):

http://www.visitserb...Serbia-298-36-1

kamping_2010.pdf

 

i katalog z atrakcjami:

http://www.visitserb...srs-kampovi.jpg

 

 

pozdr

[JINX_Sanok]

no nie wierzę, moi drodzy Koleżanki i Koledzy,

nikt, nic, nie napisze na temat kraju o ponad 2-tysiącletniej historii ? (osadę poprzedzającą Belgrad datuje się na IV wiek p.n.e!)

 

w międzyczasie nabyłem Zielony Przewodnik Michelin na Serbię, Bośnię, Czarnogórę - bardzo wiele przydatnych informacji praktycznych, konkretne adresy do odwiedzenia, ceny podstawowych produktów i usług, tylko jakoś mało o kempingach

 

na deser dorzucam stronki o serbskich kąpieliskach:

http://www.serbianspas.org/site/

 

 

http://goracezrodlo.pl/serbia.php

 

pozdr

[cichy]

doświadczenia z kempingami w Serbii nie mam, bywam tam kilka razy w roku- mam tam rodzinę. Nie wiem czy moja wiedza o tym kraju mogła by Ci pomóc, jeżeli masz jakieś pytania to jeżeli będę umiał to odpowiem

[JINX_Sanok]

doświadczenia z kempingami w Serbii nie mam, bywam tam kilka razy w roku- mam tam rodzinę. Nie wiem czy moja wiedza o tym kraju mogła by Ci pomóc, jeżeli masz jakieś pytania to jeżeli będę umiał to odpowiem

 

dzięki, w takim razie chętnie skorzystam

na początek zapytam, jak wygląda w praktyce Obowiązek Meldunkowy? naprawdę trzeba zbierać potwierdzenia wszystkich noclegów ?

przy "obiazdówce" to będzie kilkanaście noclegów razy ilość członków rodziny, ktoś to sprawdza ?

czytałem, że może być problem przy kolejnym meldunku, jak się nie ma potwierdzeń z poprzednich, a co jak mi wypadnie nocleg na stacji benzynowej przy autostradzie ?

w okolicach Niszu kempingów nie ma wcale (albo nie umiem znaleźć), można zaplanować nocleg na dziko, na jakimś parkingu ? czy lepiej poszukać kwatery ?

 

pozdr

[cichy]

Obowiązek meldunkowy istnieje, (podobnie jak u nas do niedawna). Nie jest jednak on rygorystycznie przestrzegany, bywało że meldowałem się dopiero po 7dniu dniach pobytu, a bywało, że całkowicie o tym zapominałem. Na granicy przy wyjeździe już nikt o to nie pyta. Nie przejmuj się tym jeżeli będziesz zwiedzał SRB objazdowo, ewentualnie dla własnego spokoju jeden meldunek warto mieć

[JINX_Sanok]

kolejny powód do odwiedzin: http://www.panacomp.net/serbia?s=srpska_kuhinja

 

hmmm, frykasy...

 

pozdr

[Pawel1o]

Do mnie ten powód bardzo przemawia

[cichy]

ichnie cista sa bardzo ciężkostrawne i słodkie, mnie jakoś nie podchodzą, ale mięsa mają wyborne, na każdym rogu (dosłownie) można kupić świeżego prosiaka (małego 15-20kg, a nie starą świnie), w niektórych miejscach jest jagnięcina i baranina. Dla samego żarła warto odwiedzić SRB

[mesert]

Cichy-jak wygląda temat bezpieczeństwa podróżowania po prowincji? Temat jest bardzo ciekawy,jednak nie chciałbym wracać PKS-em

[cichy]

Jest bardzo bezpiecznie, oczywiście zachowajmy podstawowe zasady zachowania bezpieczeństwa jak w każdym innym kraju i nie będziemy mieli żadnych problemów.

 

Ludzie są mili, otwarci, da się z nimi porozumieć. Polecam pobyt w SRB jak będzie dużo świeżych owoców, czyli w sumie już od maja

 

Nie ma co się bać, ja jeżdżę do SRB od 2000 roku, i przyznam że na początku bałem się policji (wtedy jeszcze milicji), wydawało mi się że to państwo policyjne i stąd był strach. Jednak moje obawy były nieuzasadnione. Nie ma co fikać (żadna nacja nie lubi jak obcy zaczyna "podskakiwać").

 

Jest to bezpieczny, cywilizowany kraj do którego bez obaw można jeździć. Jest dużo miejsc do zwiedzania (Belgrad jest pięknym miastem, mimo że jeszcze są ruiny budynków bombardowanych przez wielkiego brata), wiele pięknych miejsc.

 

Na prowincji drogi są kiepskiej jakości, ale przejezdne, po prostu na drogach nam nie znanych nie jeździmy szybko by nie wpaść przypadkowo w jakąś wyrwę w asfalcie.

 

Jeżeli forumowicze będący w SRB będą mieli problemy będę mógł prawdopodobnie pomoc, wystarczy zadzwonić.

[Pawel1o]

Również w Serbii czułem się bezpiecznie a w razie drobnego problemu mogłem liczyć na pomoc Policji. Na bocznych drogach jednak się nie rozpędzaj

[Wotr]

I ja podłączę się do obserwacji tematu,te warchlaki mnie przekonały

[comsio]

Ostatnim razem byłem przed wojną.Jeżdziłem Tirem do Grecji i TR.Było bezpiecznie,piękne krajobrazy a kuchnia super no i napitki .Polecam Bałkańskie klimaty.

[mesert]

O te klimaty właśnie chodzi,ale ich nie zapewni przejazd autostradą północ-południe.Nie ma niestety opinii kogos kto by mógł polecic konkretne miejsce,czyli camping i okolicę.Te pieczone prosiaki działają mi na wyobraźnię .Wotr gdzie z tą paszczą,Tobie religia zabrania wieprzowiny, a ja muszę pilnować żebys nie grzeszył

[Wotr]

.Wotr gdzie z tą paszczą,Tobie religia zabrania wieprzowiny, a ja muszę pilnować żebys nie grzeszył

 

Mesert nie podskakuj bo dostaniesz pakunek od przyjaciół do piwnicy,albo bez łeb Koranem ( ěž┘ä┘é┘Ćě▒┘ĺěó┘ć )