Skocz do zawartości

Kupno przyczepy według Grzegorza :)


Rekomendowane odpowiedzi

Witaj.

Jak już pisałem, o tym, że przyczepa jest roszczelniona przekonałem się po fakcie kupna.

Przede wszystkim kolego sprawdź wewnętrzne narożniki przyczepy. Zwróć uwagę na ich stan tzn, czy po naciśnięciu palcem nie są miękie. Świadczyć to będzie o tym, że pod tapetą konatrukcja drewniana jest mokra albo wręcz zbutwiała. W moim przypadku tak było. co ciekawe tapeta była w jak najlepszym porządku i nie było widać co tak naprawdę się pod nią dzieje :) Pamiętaj o sprawdzeniu również narożników schowanych w szafkach. Zauważyłem ciekawą rzecz. Po oderwaniu tapety w kilku miejscach woda z konstrukcji odparowała i mimo dużych opadów nie zawilgotniała ponownie. Świadczy to o tym, że tapeta nie "oddycha" i każda najmniejsza ilość wody która się tam dostanie z powodu nieszczelności ma problemy z odparowaniem.

Na forum ktoś napisał, żeby sprawdzić rączki manewrowe. Gdy nie są one stabilne, czyli się chwieją oznacza to również zły stan techniczny ramy. Podpisuję się pod tym dwoma rękami. Po rozebraniu poszycia potwierdziło się to.

Trzecią sprawą na którą zwrócę uwagę w przyszłości to stan podłogi w kątach.

Woda , która penetruje ramę spływa aż do podłogi. W związku z tym, że znajduje się na niej wykładzina również i z tego miejsca ma ona problemy z odparowaniem niszcząc podłogę. Trzeba w tym przypadku lekko podnieść wykładzinę. U mnie to wystąpiło w szafkach (siedziskach). Moja rada - wyciąć w tym miejscu wykładzinę -ona i tak nie jest widoczna, a przynajmniej będzie swobodny dostęp powietrza.

 

Przyczepę kupiłem, gdyż właściciele na prawdę o nią dbali. Nie było w niej nieprzyjemnych zapachów itp. Niestety po przytarciu uszczelnili ją silikonem, co było powodem nieszczelności . Silikon nie nadaje się do tego!!!

 

Może się trochę za bardzo rozpisałem. Mogę podesłać Ci fotki z efektami jakie wystąpiły u mie w związku z roszczelnieniem.

 

Jak będziesz jeszcze miał jakieś pytania to chętnie odpowiem.

 

Pozdrawiam Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź :)

Jeśli tylko możesz to prześlij fotki.

Oglądałem parę przyczep i nie jestem pewoiien czy dobrze sprawdzam ich stan.

Może po obejrzeniu zdjęć nabiorę większego doświadczenia.

Piszesz że nie było w niej nieprzyjemnych zapachów. W takim razie skąd ta nieszczelność?

Może woda była tam od niedawna?

Pisz ile tylko się da

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Witaj Grzesiu w Klubie. To ja jestem od tych chwiejących się rączek. Zakończyłem właśnie akcje naprawy

przednigo i tylniego rogu przyczepy. Z przodu ze względu na wielkość zniszczeń przez wodę wymieniłem

całą listwę od góry do dołu i resztę listew poziomych. Z tyłu dosztukowałem i wzmocniłem żywicą epoksydową.

Użyłem listew dębowych o grubości 2 cm.

Jak jesteś ciekaw jak to było, a także dla innych udostępniłem swoje zdjęcia na :

 

infra-soft.ath.cx/camping

 

w dziale Galeria

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomekk powiedz co zamierzasz zrobić z wykończeniem ( estetyką) wnętrza?

 

lewar co do tego laminatu skjejki to masz racje - często nic po nim nie widać, jest on wodoodporny i nie pozwala wilgoci wydostać się ze ściany :).

 

Wczoraj wykombinowałem niezły sposób na deszczelnienie przyczepy - wieczorem zrobie artykul i fotki będą :).

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to chodziło - dzięki :)

 

Tomekk - właśnie jestem na etapie wymiany listew. Używam listew jesionowych. muszę jeszcze wymienić sklejkę w podłodze w narożnikach, ale i z tym sobie poradzę. Widziałem zdjęcia. Wydawało mi się jakby były one zrobione w mojej przyczepie :)

Nie jestem jedynie przekonany do używania płyty pilśniowej zamiast sklejki do wykończenia wnętrza. Przy kontakcie z wodą potrafi ona napęcznieć. Ja zastosuję jednak sklejkę wodoodporną.Zastanawiam się jeszcze nad odpowiednią tapetą.

Jeżeli chodzi o przyczynę przecieku w moim domku, to po dokładnym obejżeniu stwierdziłem, że poprzedni właściciel przetarł ją całym bokiem prawdopodobnie o jakiś słupek. Na szczęście uszkodził tylko listwy. Niestety przyczepa się roszczelniła. Próbował to ratować silikonem, ale jak już pisałem był to jego błąd.

Jestem na etapie zakupu listew i masy butylowej do ponownago uszczelnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Po pierwsze, nie jestem znawcą, ale dąb jest chyba bardziej włóknisty i odporny na wilgoć, chociaż anglicy robili łuki z jesionu,

po drugie - pilśnia, bo tam już było coś w rodzaju pilśni, tylko bardziej włókniste

po trzecie - w związku z (nareszcie)zakończeniem prac, oklejam tapetą papierową tylko te fragmentym które naprawiałem. Chciałbym wyjechać. Jak będzie ekstra to będziemy cuda robić.

Dodatkowo zrobiłem stolik na mały TV 14". Założę antenę dookólną, SAT . Zbiornik 60 l już założyłem (z Allegro), dorobiłem wlew i spust wody. Chcę założyć akumulator, panel sterowniczy z czujnikiem wody, voltomierzem, termometrem.

Jeśli mam być szczery nie żałować pieniędzy na uszczelniacz BUTYLOWY, ten dekarski, mam wrażenie to taki półśrodek. Używałem jeszcze kątowników metalowych do narożników, oraz wzmocnien z żywicy.

Jeśli mam być szczery to oryginalna konstrukcja była złączona tylko metalowymi klamrami, tak więc wydaje mi się, że zrobiłem wszystko dobrze.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do uszczelniacza trzeba przeanalizować jakie wymagania musi spełniać :):

- dobrze przylegać do blach

- nie może wysychać, twardnieć ( musi być plastyczny cały czas )

- wytrzymywać wysokie temperatury i być odporny na czynniki atmosferyczne

 

Uszczelniacz dekarski który kupiłem (na bazie bitumitów) według producenta spełnia wszystkie ząłożenia. Jego minusem jest czarny kolor (strasznie brudzi jasną blachę ) dlatego trzeba być ostrożnym przy używaniu go.

 

Uszczelniałem styki blachy z listwami aluminiowymi w miejscach gdzie woda zbierana jest ze sporych powierchni - czyli miejce styku dachu z listwą i przedniej i tylniej ściany z listwą (tędy spływa cała woda z dachu). Aby nie pobrudzić przyczepy położyłem paski taśmy samoprzylepnej na listwie aluminiowej i na blasze w odległości ok. 3 mm. Oczywiście najpierw odtłuściłem i blachę i listwę w miejscach gdzie uszczelniacz będzie się z nimi stykał. Nałozyłem uszczelniacz i potem specjalną packą do fugi (taką zaokrągloną) zebrałem nadmiar uszczelniacza i docisnołem go dokładnie. Potem zrywamy taśmę i wszystko wygląda tak jak by wyjechało z fabryki :).

 

Oto jak wygląda to po zakończeniu:

t0nu2pn79hqhfv6t.jpg

 

No a tutej potrzebne materiały:

cqyznbau0dy1cb8q.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.