Prędkośc jazdy z przyczepą

[EmilP]

85 km/h to wystarczająca prędkość. Jeśli jednak Twoim zestawem robi się przy niej niebezpiecznie, to sprawdziłbym dwie rzeczy:

1. Czy nacisk na hak jest właściwy? Powinno być między 50 a 65 kg.

2. Czy ciśnienie w kołach tylnej osi holownika jest właściwe? Np. Citroenie Berlingo producent zaleca ciśnienie 2,4 w przypadku jazdy na pusto. Przy obciążonym każe dopompować do 3,2. Różnica w prowadzeniu zestawu - naprawdę dramatyczna.

 

[Ir & Ed]

@RadekNet  >  powyżej 85km/h robi się tym moim zestawem niebezpieczne.

Słuszne rady Emila ...

@EmilP  >  dwie rzeczy:

1. Czy nacisk na hak jest właściwy?

2. Czy ciśnienie w kołach tylnej osi holownika jest właściwe?

 

3. Sprawdż i uzupełnij ciśnienie w obu kołach przyczepy.

Pozdrawiamy,

Ir & Ed

Edytowane 26 Kwietnia 2015 przez ired (wyświetl historię edycji)

[RadekNet]

W przyczepie mam 3.5, w samochodzie wszędzie 3. Z naciskiem na hak eksperymentowalem - w zasadzie małe różnice, ale to chyba wynika z dużo większej masy auta (blisko tona różnicy).

 

Stawiam na brak wyobraźni u jadących szybciej. Raz z kolegą doświadczyłem wezykowania - skończyło się szczęśliwie na barierce a nie w rowie.

 

Żona się ze mnie śmieje, ze czasem mam 44 tony pod fotelem, a z mala budka jadę wolniej niż ciężarówki

 

[konrad_b]

W przyczepie mam 3.5, w samochodzie wszędzie 3. Z naciskiem na hak eksperymentowalem - w zasadzie małe różnice, ale to chyba wynika z dużo większej masy auta (blisko tona różnicy).

 

Stawiam na brak wyobraźni u jadących szybciej. Raz z kolegą doświadczyłem wezykowania - skończyło się szczęśliwie na barierce a nie w rowie.

 

Żona się ze mnie śmieje, ze czasem mam 44 tony pod fotelem, a z mala budka jadę wolniej niż ciężarówki

 

moim zdaniem różnica mas nie ma aż takiego dużego znaczenia, zobacz na amerykańskie przyczepy i holowniki

masz ciężką i długą przyczepę jednoosiową, więc wahadło robi się spore, do tego długi samochód - jaki masz zwis za tylna osią ?

 

czasem zapinam budkę do 3d vitary, gdzie masa holownika jest prawie równa masie budki i jakoś spokojnie 90km/h da się tym jechać

a kiedyś holowałem lekką niewiadówkę i jechało się gorzej

 

najgorzej prowadził się zestaw niewidówka plus astra kombi

niewiadka bez amorów, praktycznie bez resorowania, bez hamulca, astra miękki i długi tył

 

c-max plus hobby ... przy 100km/h nie czuć nic złego, ale ze względów ekonomicznych i tak jadę ok 80-90

ale nie raz mijały mnie zestawy (na obcych blachach) z dość dużą różnicą prędkości

 

IMO krótka przyczepa, dobrze zawieszona, plus holownik z krótkim zwisem i twardym zawieszeniem

[witus]

Spróbuj bardziej dociążyć hak. Przejedź na próbę kilkaset km. U mnie pomogło wcześniej celowałem w 50 kg, a lepiej zestaw zachowuje się przy 70 kg. Wszystkowa ważone niedokładną wagą, ale zawsze tą samą.

[ed]

Bo ci predcy potem biora udzial w konkursie o tytul glupka karawaningu - szczegolnie jak na you tube pokazane sa wyniki ich predkosci, ale ze nie mysla, ze jada z rodzina to tego nie rozumiem szczerze mowiac.

 

Od dawna wiadomo - juz tyle razy to mowilismy, choc nigdy o tym nie za wiele - jak z budka za plecami to 80-90km/h i nie ma inaczej zeby srednia predkosc wyszla wiecej niz 50km/h, czyli - 400 km - jedziemy ok. 8 godzin, - no chyba, ze sie sika do butelki po soku to wtedy 7 godzin.

 

Jedziemy na wakacje przeciez a nie na wyscig po smierc...

 

J.

Zdejmij tą maskę gazową bo w niej nie dostrzegasz wszystkich  klawiszy, a już  na 100% "Alt"  - tego z prawej.

[jacek l]

" 100% "Alt"  - tego z prawej. " - ten to wylecial jakies 8 lat temu - tylko jak sie dlugopisem naciska to dziala...

[Helmut]

Mnie też zawsze zastanawiają zestawy mknące grubo ponad 100/h. Dużo zależy także od holownika. U mnie skrzynia jest tak zestopniowana, że optymalna prędkość dla 6 biegu na autostradzie to ok. 90-95 km/h. Mam wówczas jakieś 1600 obr. i się spokojnie toczę ze stałą prędkością. Ale to tylko na autostradach i ekspresówkach. Na zwykłych szosach 5 bieg i 80-90 km/h.

Szczerze ci powiem, ze 1600 obr. silnika z cepka na ogonie to niebywałe obciąznie dla wału korbowego.

Twoje auto i ty decydujesz ale powiem na marginesie, ze minimum 2000 - 2200 obr.  i "kon" spokojniej "oddycha"

[Hobbyuser]

Twoje auto i ty decydujesz ale powiem na marginesie, ze minimum 2000 - 2200 obr.  i "kon" spokojniej "oddycha"

Ale przecież nie możesz tak kategorycznie pisać, nie wiedząc jaki silnik użytkuje kolega (chyba że wiesz?). Przecież to zależy od tak wielu parametrów, że dla każdego silnika, będą to inne minimalne obroty. Czy to diesel/benzyna, wolnossący/doładowany, przy jakich obrotach osiąga maksymalny moment obrotowy, itp, itd, nawet "zapas mocy" i masa przyczepy będą miały znaczenie. 

Można uznać, że rzeczywiście bezpieczniej będzie trzymać obroty 2000-2200, a nawet te mogą być za niskie (zazwyczaj benzyna) niż 1600 - pełna zgoda, ale jest wiele aut które będą świetnie utrzymywały stałą prędkość (bez przyśpieszania) już przy 1600 obr. bez szkody dla silnika. 

Edytowane 26 Kwietnia 2015 przez Hobbyuser (wyświetl historię edycji)

[Helmut]

Ale przecież nie możesz tak kategorycznie pisać, nie wiedząc jaki silnik użytkuje kolega (chyba że wiesz?). Przecież to zależy od tak wielu parametrów, że dla każdego silnika, będą to inne minimalne obroty. Czy to diesel/benzyna, wolnossący/doładowany, przy jakich obrotach osiąga maksymalny moment obrotowy, itp, itd, nawet "zapas mocy" i masa przyczepy będą miały znaczenie. 

Można uznać, że rzeczywiście bezpieczniej będzie trzymać obroty 2000-2200, a nawet te mogą być za niskie (zazwyczaj benzyna) niż 1600 - pełna zgoda, ale jest wiele aut które będą świetnie utrzymywały stałą prędkość (bez przyśpieszania) już przy 1600 obr. bez szkody dla silnika. 

Nie chce sie zagłebiac w dyskusje ale 1600 obr. i 6 bieg zakladajac tylko tonę na ogonie to juz jest duzy wysilek dla silnika. Nie wspomne o dwumasie.

To jest tylko moje zdanie i niech kazdy uzytkuje swoje 4-y kołka jak uwaza ale drzwi do warsztatu sa szeroko otwarte. Sezon rozpoczety 

[Cezarr]

Nie chce sie zagłebiac w dyskusje ale 1600 obr. i 6 bieg zakladajac tylko tonę na ogonie to juz jest duzy wysilek dla silnika. Nie wspomne o dwumasie.

To jest tylko moje zdanie i niech kazdy uzytkuje swoje 4-y kołka jak uwaza ale drzwi do warsztatu sa szeroko otwarte. Sezon rozpoczety 

Dlatego nigdy nie jeżdżę z przyczepką na piątym biegu, chociaż spokojnie by mógł. Szkoda auta.

[Hobbyuser]

Nie wiem czy zostałem dobrze zrozumiany , nie miałem i nadal nie mam zamiaru polemizować.

Sam staram się obecnym autem trzymać,  przy stałej prędkości przelotowej, min. powyżej 2000, samochodem bez ogona.

Z przyczepą mam bardzo małe doświadczenie, ale tak jak Tomowi, nie udało mi się dotychczas z ogonem zapiąć 6, a piątkę tylko sporadycznie - chciałem tylko zasygnalizować, że Twoja Helmut wypowiedź zabrzmiała jak ogólny przepis obowiązujący dla każdego sprzętu, a IMHO tak jak napisałem, dla wielu zestawów może to być za mało, jak i dla innych może nie za dużo, ale mogły by bez szkody zejść trochę z tych obrotów. Zresztą IMHO to się "czuje" czy samochód się męczy.

Edytowane 26 Kwietnia 2015 przez Hobbyuser (wyświetl historię edycji)

[szary11]

Ale przecież nie możesz tak kategorycznie pisać, nie wiedząc jaki silnik użytkuje kolega (chyba że wiesz?). Przecież to zależy od tak wielu parametrów, że dla każdego silnika, będą to inne minimalne obroty. Czy to diesel/benzyna, wolnossący/doładowany, przy jakich obrotach osiąga maksymalny moment obrotowy, itp, itd, nawet "zapas mocy" i masa przyczepy będą miały znaczenie. 

Można uznać, że rzeczywiście bezpieczniej będzie trzymać obroty 2000-2200, a nawet te mogą być za niskie (zazwyczaj benzyna) niż 1600 - pełna zgoda, ale jest wiele aut które będą świetnie utrzymywały stałą prędkość (bez przyśpieszania) już przy 1600 obr. bez szkody dla silnika. 

Chodzi tu o fordo/PSA 2.0 TDCI. Mimo, że ten silnik i przy niższych obrotach daje radę utrzymać prędkość to zgadzam się w pełni z Helmutem - to nie zdrowe. I nie ważne jaki byłby to silnik. To są za niskie obroty do holowania. 

[Cezarr]

 I nie ważne jaki byłby to silnik. To są za niskie obroty do holowania. 

Chyba że w ciężarowce, to wtedy 1500obr jest Ok.

[Hobbyuser]

 I nie ważne jaki byłby to silnik. To są za niskie obroty do holowania. 

No i kurcze, miałem nie polemizować, ale IMHO nie możesz tak pisać. Jeśli w niektórych turbodoładowanch diesel'ach o dużej pojemności, maksymalny moment obrotowy jest osiągany przy 1700-1750 obr. i dodatkowo krzywa momentu i mocy spotykają się w tych okolicach - to wytłumacz mi proszę dlaczego te obroty są za niskie, skoro kręcenie takiego auta wyżej nic nie da. Zgodzę się, że przyspieszanie z takich obrotów bez redukcji to katorga dla panewek i wału, ale jazda ze stałą prędkością? No offence. Może się na starość czegoś nauczę 

Edytowane 26 Kwietnia 2015 przez Hobbyuser (wyświetl historię edycji)