ESP - stabilizacja przyczepy

[szary11]

Ponadto system ESP nie jest idealny i sobie czasami nie radzi z samochodem a co dopiero z przyczepą.

 

Z samym autem radzą już bardzo dobrze. Kiedyś faktycznie bywało różnie, ale teraz praktycznie każde auto z tym systemem np. w "teście łosia" przejedzie go o pare km/h szybciej.

Choć i z pewnością znajdą się przeszkody, kiedy on zaszkodzi... podobnie jak z ABS. NIC nie jest doskonałe...

[aasp]

Witam Koledzy!

Jestem mechanikiem w ASO i coś o tym wiem. Warunkiem prawidłowego działania jest nie sam hak a wiązka elektryczna wraz ze sterownikiem dopuszczona przez producenta. W różnych sterownikach trzeba zmienić kodowanie i włączyć funkcję przyczepy. Jest to konieczne żeby działały światła w przyczepie itd. W innym przypadku sterownik stwierdzi, że jest za duże obciążenie i wyłączy zasilanie żarówki w aucie a co za tym idzie w przyczepie. Jeżeli sterownik wykryje podłączoną przyczepę diagnozuje stan żarówek czy są sprzawne tym samym wyłącza tylne czujniki parkowania i zmienia pracę sterownik ABS. Jezeli jest system ABS z ESP to zmienia się też praca ESP. ESP nie stabilizuje toru jazdy przyczepy tylko auta w oparciu o sygnały z czujników przyspieszeń wzdłużnych i poprzecznych. Jeżeli przyczepa próbuje zmienić tor jazdy pojazdu to system zaczyna reagować. Jeżeli wyprowadza auto to automatycznie przyczepę a jeżeli do tego mamy stabilizator na zaczepie to juz jest całkiem dobrze. Oczywiście wszystko działa sprawnie do pewnego progu. Jeżeli któreś wartości przekroczą wartość graniczną to już żadne systemy nie pomogą Pozdrawiam!

[przyczepy-wiola]

Jeżeli przyczepa próbuje zmienić tor jazdy pojazdu to system zaczyna reagować. Jeżeli wyprowadza auto to automatycznie przyczepę

No masz racje, tylko weź pod uwagę zestaw np. VW Polo + camping 900kg DMC i powiedz że system ESP w samochodzie wyprowadzi przyczepę z poślizgu nie znając aktualnego stanu jej przyczepności, zawsze kiedy samochód z przyczepą wpada w poślizg zarówno pojazd jak i przyczepa łamią się w dwie różne strony. System ESP montowany w samochodach z przednim napędem może co najwyżej sterować hamulcami na poszczególnych kołach i dalej nie jestem pewien czy będzie miał większy wpływ na to co się dzieje z przyczepą. Dalej twierdze że system AL-KO ATC to obecnie najlepsze rozwiązanie bo działa niezależnie od tego co się w danej chwili dzieje z samochodem.

[aasp]

Pewnie system AL-KO jest lepszy a ESP tylko wspomaga i to do pewnych granic i nie ma systemu który jest pewny w 100%. Zostaje zdrowy rozsądek i wyczulona uwaga a wszystkie elektroniczne gadżety mogą tylko pomóc bez żadnej gwarancji.

[barwol]

Ostatnio jak wracałem moim składem autostradą to troszkę nadmiernie się rozpędziłem i w trakcie wyprzedzania TIR-a dostałem wiatr boczny. Pomimo tego, że ciągnikiem jest Nissan Pathfinder (więc jadę na 4-ry łapy) i mam ESP przyczepa o DMC 1500 wyraźnie zaczęła wężykować. Napęd, masa samochodu 2200 kg i ESP wyraźnie w niczym nie pomagały... W takich przypadkach system AL-KO jest jedynym słusznym rozwiązaniem, jeżeli ktoś ma opory w natychmiastowym mocnym naciśnięciu hamulca, żeby skład się uspokoił (tak właśnie robi AL-KO). Już w Krakowie zacząłem się zastanawiać jak było to możliwe, że przy 120 km/h (wiem głupota, normalnie nigdy nie jadę więcej niż 100 km/h) zdarzyła się mi taka sytuacja. Okazało się, że okładziny cierne mojego WS 3000 były wytarte w 50% i tym samym słabo działały. Po założeniu nowych okładzin jazda z ogonkiem bardzo wyraźnie się poprawiła (zapinając hak mocno się zdziwiłem jak trudno to zrobić z nowymi elementami ciernymi).

[marinpool]

Co do tematu ESP to tak naprawdę daje sobie on radę tylko w połączeniu w podobnym systemem zamontowanym w przyczepie. U mnie w przyczepie dwu-osiowej mam sytem IDC (montowany przy osiach BPW) + stabilizator i w połączeniu w autem czteronapędowym działa poprostu wyśmienicie. Raz zagadaliśmy się z żoną na autostradzie i przy wymijaniu cięzarówek przy prędkości około 130 km/h przyczepą rzuciło (zakołysało) praktycznie raz gdyż sama się stabilizowała. Każdemu kto tylko ma taką możliwość bardzo polecam taki bajer w przyczepie

[szary11]

Jeszcze bym tu wtrącił małą dygresję Do ogólnej sprawności układu...

 

ESP w swej pracy wykorzystuje czujniki ABSu. Czujniki ABSu wyłapują informację o jakości styku koła z podłożem oraz prędkości jego obracania...

Jak wiadomo stan amortyzatorów ma wpływ na kontakt koła z podłożem. Przy zużytych droga hamowania oraz kontakt znacznie się pogarsza...

 

No i nasuwa mi się taki wniosek, że nic z owych systemów jak "amorki" są kiepskie Wydaje mi się, że w autach bez ABS (no i bez ESP - logiczne - jednego bez drugiego nie ma) wpływ zużytych amortyzatorów jest mniejszy. Po zblokowaniu kół żaden system nie będzie ingerował.

 

Reasumując - sprawny amortyzator = sprawne działanie ABS+ESP. I taki układ ma większe szanse prawidłowego oddziaływania na przyczepę. I wg mnie jednak ESP auta w każdym przypadku będzie w stanie choć w minimalnym procencie pomóc w opanowaniu zestawu niż w machinach bez tego systemu...

 

Prawidłowo rozumuję?

[przyczepy-wiola]

Prawidłowo rozumuję?

Masz racje, jeszcze weźmy do tego stan opon... co nam z ESP,ABS i sprawnych amortyzatorów jak na oponach nie będzie "mięsa"