dr_Mac

Gdyby w środku było badziewie to domagał bym się porządnego przedsionka, który miał być w komplecie. Tak wiem ed. Moje postępowanie nie jest krystaliczne i 100% uczciwe. Cóż ... nie pretenduje do tytułu świętego.

Ja mam solar cały czas na słońcu gdy nie jestem w trasie. Przestawiam sterownik ładowania na tryb od zmierzchu do świtu co oznacza, że ładuje aku za dnia, a gdy ładowania brak(noc) to podaje prąd na instalację. Oświetlenie zewnętrzne przyczepy cały czas włączone (LED 8W) więc po zmroku samo się załącza. Solar 12V70W aku 86Ah 10 lat już ma od trzech w przyczepie. Mnie się to sprawdza.

Nic nie dodałem ani nie oddałem. Sprzedawca spędził ze mną na oględzinach prawie godzinę. Szczegółowo pytałem i oglądałem. Zostałem wyraźnie zapewniony, że przedsionek był wyciągany, rozkładany i sprawdzany. Zostałem okłamany. Mam dwa przedsionki: ciężki i solidny nad Bałtyk i lekki na południe Europy.

Kupiłem tam przyczepę za 16k PLN pięć lat temu, jak na razie bez żadnych przykrych niespodzianek. A nawet jedną sympatyczną niespodzianką. W komplecie miałem dostać elegancki, prawie nowy i kompletny przedsionek. Sprzedawca zapewniał gorąco, że przedsionek rozkładał i dokładnie oglądał. Uwierzyłem na słowo. Nieźle się zdziwiłem, gdy w ogrodzie, kilka dni po zakupie, z wielkiej paczki wydobyłem DWA kompletne przedsionki. Super sprzedawca

Po takich zdjęciach wszystko ładnie według mnie. Ale to są fotki pod sprzedaż, piszę o tym bez pretensji. jak będę sprzedawał mojego knausika to też go wypucuje i obfotografuje z każdej strony. Zwrócił bym twoją uwagę na: Podłogę od spodu - wczołgać się pod przyczepę i zobaczyć czy nie pognita, pokrzywiona, amatorsko opaprana sprajem celem ukryci zgnilizny. miejsce na kasetę z toalety - zgnilizna, wycieki, etc. mocowanie bagażnika na rowery - śruby od wewnątrz czy nie uszkodziły ściany, chyba brak jest pasków do łapania kół rowerów Zajrzyj w każdą szczelinę przy krawędziach podłoga ściany i ściany sufit - przyczepka ma swoje lata - ryzyko przecieków. tyle ode mnie powodzenia

Na niczym się nie "opiera". Jest dokręcona śrubami do płaskiego bębna i tyle. Wiem, że nie opiera się na dekielku. Właśnie próbowałem to unaocznić niedowiarkom. Dekielek ochrania śrubę łożyska przed brudem. Można go zgnieść butem, nie może więc być elementem mocowania koła.

Jeśli po tych wszystkich postach, ktoś ma jeszcze wątpliwości co do centrowania śrubami, proponuje: 1. Zdemontuj koło z przyczepy. 2. Zdemontuj kapselek osłaniający śrubę łożyska. 3. Kapselek postaw bokiem na twardej powierzchni 4. Stań na nim prawą lub lewą nogą i naciśnij całym ciężarem ciała 5. Idź do sklepu po nowy kapselek. 6. W drodze rozważaj jaką siłę wywarło twoje ciało na kapselek, a jaką wywiera koło przyczepy pędzącej 90km/h i podskakującej na nierównościach.

WOW Takie auto solo pali ze 20l/100km to z przyczepą 1700kg ???? 30l??? tankowanie co 300km

Passat B5FL kombi 1,9 tdi 130KM 310Nm przy 1900obr/min sześciobiegowy manual. zapinam do niego przyczepkę knaus sudwind 1300DMC - i tyle waż załadowana, sprawdzałem. przejechałem alpy wzdłuż i wszerz, Chorwację, Słowenię - żadnych problemów z górami póki asfalt pod kołami. Nawet jak było 15% podjazdu. problemy miałem jak się robiło szutrowo, wtedy napęd na przednią oś to za mało - w twoim wypadku, bez problemu Jedna butla 11kg - dwoje dorosłych + dwoje dzieci. Lodówka na gaz cały czas i gotowanie = gaz jeszcze na Śląsk powrócił po 4 tygodniach podróżowania. 22kg gazu jak pojedziesz na Islandię.

Ja też mam 4x100 to jest standardowa felga dla wielu modeli aut VAG (VW, Audi, Skoda, Seat) modele starsze golfa, polo, ibizy, fabii itp. potem tylko kwestia opony - takie vw polo 6n ma DMC ~1300kg ale na cztery koła, a nie na dwa jak u Ciebie.

Bo dzieci dzielimy na czyste i szczęśliwe. Moje zawsze mają opaski odblaskowe na rękach bo inaczej z ogrodem mi się zlewają wizualnie.

Jest jeszcze ośrodek w Szymocicach. Baseny, place zabaw, knajpa z bardzo dobrym jedzeniem Toalety na bardzo dobrym poziomie Nie znalazłem ich strony - ale jest bo byłem Ośrodek wypoczynkowy aqua brax

Z mojego doświadczenia: Miałem całoroczne z Mercu E-klase jeżdziło się super ... póki wszystko było super... ostrzejsze hamowanie na ośnieżonej drodze, ciasny zakrę z wielką kałużą i leciałem po miesiącu używania kupiłem zimówki i poszedłem dziadkowi podziękować, że mnie uczył bokami latać fiatem 125p Od tego casu letnie na lato (205/55/16) zimówki na zimę (195/65/15) +sprawne i nie wyeksploatowane amortyzatory Opony i sprawne zawieszenie to Podstawa bezpieczeństwa - przydaje się średnio raz w roku ale wtedy ratuje życie.

Oj kiepski pomysł. Spójrz na to: A gość tnie linkę naprawdę maleńkimi szczypcami. Kluchojady mają/ma rację: http://www.jula.pl/nozyce-do-ciecia-pretow-159204 I linka przecięta w 3 sekundy - wiem bo ciołem ciełem przecinałem.

64 PSI oznacza 64 funty na cal kwadratowy (że też Napoleon nie podbił Wysp Brytyjskich) więc to jest jest 4,41 bara/ 0,44 MPa (megapaskala)/ 4,35 atm (atmosfery) to ciśnienie maksymalne - myślę więc, że 4,0 bara przy maksymalnie załadowanej przyczepie będzie OK (ale znawcą nie jestem)